Higiena i pielęgnacja - Czyste zwierzęta? Nauka korzystania z kuwety
devilline - Śro Sty 17, 2007 16:23
moi chłopcy zazwyczaj kupkają do kuwety i do donicy. W innych miejscach żadko spotyka się bobki. Za to siuśki... Wszędzie! Hamak, półki, miska - gdzie sie da tam lejemy.
Chesti - Śro Sty 17, 2007 22:39
Rany... tak sobie czytam i stwierdzam, że moje chłopy są strasznie niewychowane. To, że leją pod siebie aż miło, to chyba normalne u samców, ale te bobki Bakusiowi i Toffikowi, jako seniorom, ani do głowy nie przyjdzie żeby się pofatygować i wykupkać na ściółkę (no chyba, że akurat tam są ), co chwilę muszę sprzątać bobki z półek. Młodzież ostatnio podłapała (no bo "skoro one mogą to czemu my nie?") i mam więcej sprzątania. Super.
Kiedyś jeszcze Bakuś wpadł na wspaniały pomysł: "Pan i Pancia biedaczki, nie mają żadnego smrodku koło siebie, to ja będę im kupkał na łóżko, żeby im miło było"... dzięki bogu pomogło wsadzanie go do klatki po każdej takiej niespodziance (ale na ilu bobkach usiedliśmy to nasze ).
L. - Czw Sty 18, 2007 16:04
Moja Yuki siku i kupe robi w jedyn ew. dwóch kątach i niegdy tam nie śpi, czasami zdarzy jej sie siknąc na szmatki na górnej pułce - ale to zadko.
Jedzenie ma u siebie w chatce albo przed nią.
Nie narzekam.
Syameze - Czw Sty 18, 2007 16:27
Czytajac wasze wypowiedzi stwierdzam, ze poza Frankiem mam calkiem normalne sikajace pod siebie chlopy. Kupki znajduje tylko w dwoch rogach klatki natomiast w domku jest tak wszystko zasikane, ze jak wkladam im 4 garscie papieru z niszczarki to po jednym dniu podczas zmiany legowiska wyjmuje tylko 1 garsc. Hamaki co prawda zasikane nie sa, ale paskudy znosza tam jedzenie i potem spiac na tych okruszkach, po dwoch dniach robi sie mix z resztek jedzenia i hamaki i tak musze zmieniac bardzo szybko i tak.
Maniak - Czw Sty 18, 2007 16:44
Cóż ziś Masakra mnie rozwaliła, siedziałam sobie ze szczuram na łóżku i oglądałam film, patrze a tam Masakra na środu puścła chyba z 7 bobków a gdzie tam one nigdy nie kupkałay za klatką
Anonymous - Sob Sty 20, 2007 01:19
Matylda napisał/a: | Mozesz to glupie, ale one nie udusza sie w tej torbie?
|
Spokojnie.
Torba to "podkładka" pod ręczniki. Nie wchodzą w nią.
Ale i tak muszę pomyśleć nad lepszym rozwiązaniem.
Maniak - Sob Sty 20, 2007 11:51
Kurcze nie wiem co z moją Masakrą...do jasnej anieli znowu mi nasrała na to łóżko
Sorgen - Śro Kwi 11, 2007 14:18
Moja samiczka tez ciągle sika w gniazdku Nie wiem czy jest jakiś sposób żeby ją tego oduczyć czy trzeba się z tym pogodzić i codziennie zmieniać papier w gnieździe? Na spacerkach po pokoju na szczęście kupek nie robi choć często znaczy meble, mnie i znajomych. Ale na to chyba nic się poradzić nie da.
Doma - Śro Kwi 11, 2007 14:43
Moje dziewczyny sikają pod siebie w hamaku Próbowałam różnych metody żeby je odłuczyć, ale nic nie skutkuje.......Wreszcie ktos na forum napisał, ze daje ręczniki papierowe na hamaki. Dzieki temu hamaki mozna prac rzadziej i tak nie śmierdzi, ale ręczniki trzeba wymieniać codziennie. Na początku było to troche denerwujące, ale juz sie przyzwyczaiłam.
Kupy robią jedynie w klatce na całej rozciągłości kuwety. Poza klatką rzadko im sie zdarza.......
zjawa - Pią Kwi 13, 2007 13:49
hehe - zawsze można kupić chomika - załatwia się grzecznie w jedno miejsce
Ale fakt - sikanie pod siebie jest denerwujące - wszystkie półki muszę ciągle szorować
devilline - Pią Kwi 13, 2007 14:37
zjawa, sikanie jest najbardziej wkurzające jak ogony chodzą po np. kanapie...
Anonymous - Pią Kwi 13, 2007 15:11
dev a mnie wlasnie to nie wkurza, bo puszcza pare kropelek i koniec (chodzi mi o kanape).
A Na polakch w klatce sikaja strasznie... W domku najwiecej i rurze do spania. Na polkach czasami az wszystko plywa... no ale skoro one tak lubia. Mi codzienne wycieranie polek nie przeszkadza
H. - Pon Kwi 16, 2007 11:33
Hmm .. moje dziewczyny sa raczej nauczone, ze kupkamy w klatce w konkretnym miejscu. Tylko czasem cos gdzie indziej jest zasikane. 'Guziczki' na roznych osobach, czy tez meblach zdarzaja sie czesto. A komorke, czy jakis pojemnik nie raz mialam zwyczajnie zalane . Po wybiegu bardzo czesto musze zbierac kupki z lozek ..
Mangusta - Pią Kwi 20, 2007 23:04
mam problem - z 3 dziewczyn moich tylko Arala czyściła regularnie ogon. cały ogonek jest czyściutki aż miło. Dota z Bią za to...ech, z łusek w ogonie leciało wszystko, ale dało się to znieść.
ostatnio Bia nie myje ogona w ogóle, co gorsza, tapla nim po wszystkich siuśkach i ogon jest tragicznie utytłany... nie wiem, da sie ją jakoś oduczyć? w życiu nie miałam tak brudnego szczura....
kasia_123 - Sob Kwi 21, 2007 09:05
a właśnie u mnie też szczury mają strasznie syfiaste ogony...a najbardziej to widać u Shiro bo naturalnie powinna mieć różowy a on jest żółty
próbowałam domyć je wodą ale gdzie tam...więc czy mogę np. szarym mydłem je wypucować?
|
|
|