Higiena i pielęgnacja - czas sprzątania
EpKee - Śro Cze 13, 2012 11:35
10 samców - Furret XL - rozkładanie, rozkręcanie itp. full serwis - 1 - 1,5h
5 samców - Casita 100 - 15 minut - w wannie
3 samców - Casita 100 - czas szacowany 30 minut - pod prysznicem - rozbieranie, rozkręcanie.
dudzia - Śro Cze 13, 2012 15:47
4 samice (przy 5,6 tyle samo to trwało)- trochę ponad połowa xl'ki
-przecieranie półek codziennie- 3 minuty
-wymiana ściółki, mycie kuwety w wannie, przetarcie reszty- co tydzień- 30 minut
-odczepienie sprzętu, mycie wszystkiego w wannie i przyczepienie, ze zmianą ściółki- częstotliwość zależy od potrzeby- godzina, jak się pospieszę to 40 minut.
jancia - Śro Cze 13, 2012 20:40
u mnie najbardziej śmierdzi z kuwety....i to jak te kupy jakby "parowały" i to w ciepłe dni...teraz muszę zmieniać codziennie...może pigwa to zła ściółka? półki mam częciowo z paneli a częściowo drawnianie...mycie ich 2 razy w tygodniu zajmuje mi 20 minut
Cegriiz - Śro Cze 13, 2012 20:49
Mam z Inter -Zoo klatkę Ferret 100. Jeśli nie wybieram kup ze ściółki to pewnie jakieś 30 min - z czego najwięcej mi zajmuje wsadzanie klatki do wanny i wymiana "pościeli" - tak dwa razy w tygodniu.
Przy przebieraniu ściółki wychodzi pewnie 50 min.
Ale to wszystko jak się sprężę
Plus do tego 5 min na wymienienie co drugi dzień ściółki z koszyków,
Oli - Śro Cze 13, 2012 22:15
jancia.sz, nie tylko kupy parują, ale także mocz i to jest trochę jak z praniem - w ciepłe dni szybciej schnie
LuxTorpeda - Czw Cze 14, 2012 11:08
sprzątanie dwóch klatek (70x40x80 i 70x40x65) w całości zajmuje mi około godziny i robię to zależnie od tego jak szybko chłopaki nabrudzą. Czasem po tygodniu, czasami po 2...
Ja wyciągam tylko hamaki, szmaty i drewno... wszystko co plastikowe (koszyki, półeczki, rury) zostaje w środku i tak sobie manewruje klatką w wannie żeby wszystko sprawnie, szybko i dokładnie umyć...
Codzienne sprzątanie zajmuje mi około 5 minut - przecieranie półek i koszyków, wymiana szmatek na świeże...
+ 15-20 minut pranie co 2 dni - robię to ręcznie bo nie ma tego dużo i nie widzę sensu włączania specjalnie do tego celu pralki
Biała - Czw Cze 14, 2012 11:23
Tower- codziennie półki, zasikane szmatki-->15/20 min
- co ok 8/10 dni--> mycie prętów, wszystkich sprzętów ( bez odczepiania), zmiana hamaków, wszystkich szmatek, zmiana ściółki --> 2 h.
Sorgen - Pon Cze 18, 2012 09:46
Raz w tygodniu wymiana ściółki, czasem raz na 2 tyg. zależy jaka ściółka i jak nasmrodzą, mycie i wycieranie do sucha kuwety ok 20 minut. Do tego codziennie przecieranie półek, koszyków, rur i domków ok 10 minut.
Raz w miesiącu mycie góry klatki bez odpinania sprzętów ok 30-40 minut pod prysznicem. Sprzętów nie muszę odpinać bo są luźno zamocowane i nie zbiera się syf między nimi a klatką do tego laski mało leją na pręty więc łatwo się czyści górę.
Szmatek nie mam bo niszczą okropnie, leją w nie a finalnie i tak śpią w domku.
Klatka to królicza 100.
I szczerze powiedziawszy gdybym miała na sprzątanie poświęcać jednorazowo więcej jak godzinę to bym chyba sobie szczury darowała
natkapatka - Pon Cze 18, 2012 10:30
U mnie sprzątanie Toddy Rolla trochę trwa. Wyciąganie sputników i domków, mycie jakieś 10 minut. Mycie klatki i półek to w zależności od stanu zabrudzenia przez chłopaków, ale tak 15 minut. Co do ściółki to jak wymieniam w całości to krócej a tak codziennie wyciągam kupale. Hamaczki i inne rozmaitości wyciągane co dwa dni i prane. Przy większym stadzie prace porządkowe trwają dłużej.
Tak się zastanawiałam czy nie kupić takiego urządzenia parowego do czyszczenia klatki. Od razu byłaby super czysto, tylko czy można te pręty taką parą potraktować?
Bel - Pon Cze 18, 2012 10:49
7 szczurów + xl-ka
mycie co 7 dni (odczepianie wszystkiego, rozkładanie na czynniki pierwsze całej klatki) łączny czas to ok 1,5h.
Oli - Pon Cze 18, 2012 12:02
Sorgen napisał/a: | I szczerze powiedziawszy gdybym miała na sprzątanie poświęcać jednorazowo więcej jak godzinę to bym chyba sobie szczury darowała | wydaje mi się, że poświęcasz, tylko rozkładasz to w czasie ja myję całą klatkę - kuwetę, sprzęt, rozkładam górę w xl-kach, nie odpinam półek i na codzień nic nie przecieram, więc jednorazowo co tydzień zajmuje mi to dużo czasu, ale jak ktoś codziennie coś robi to wychodzi sumując na to samo mniej więcej.
jolaada - Pon Cze 18, 2012 12:57
natkapatka napisał/a: | Tak się zastanawiałam czy nie kupić takiego urządzenia parowego do czyszczenia klatki. Od razu byłaby super czysto, tylko czy można te pręty taką parą potraktować? |
Ja bym chciała taki model, co można nawet szczury potraktować, bez wyciągania z klatki. Ale by pachniało- morska bryza
natkapatka - Pon Cze 18, 2012 13:42
jolaada napisał/a: | natkapatka napisał/a: | Tak się zastanawiałam czy nie kupić takiego urządzenia parowego do czyszczenia klatki. Od razu byłaby super czysto, tylko czy można te pręty taką parą potraktować? |
Ja bym chciała taki model, co można nawet szczury potraktować, bez wyciągania z klatki. Ale by pachniało- morska bryza |
No wtedy byłoby bosko Jak znajdziesz takie cudo to daj znać. Będę wtedy spać przy klatce, bo morska bryza to jest coś co lubię. Może jeszcze będą szumieć jak morze?
katasza - Pon Cze 18, 2012 14:46
te parowe cus do czyszczenia jest dobre. mam takie cos (teraz zostalo w innym meiscie i nie uzywam) i sprzata sie tym o polowe szybciej no i wg mnie jest higieniczniej, nie trzeba przyklejonych kup szorowac tylko same splywaja.
Ja codziennie wycieram polki - 2 minuty, dwa razy w tygodniu wyciagam hamaki. A klatke myje raz na tydzien 1,5. Splukuje prysznicem, myje gabka z plynem do mycia naczyn i znowu splukuje. Zajmuje mi to ok 20 minut.
jolaada - Pon Cze 18, 2012 14:48
natkapatka, jak spotkam to Ci kupię, bo jak dam znać, możesz nie zdążyć
|
|
|