Nakasha - Sob Gru 26, 2009 21:34 No właśnie, nie dość, że sklepy z linii Kakadu są drogie, to są znane z braku dbania o zwierzęta... wushu - Nie Gru 27, 2009 18:17 Porządny napisałam w cudzysłowie... To nie moje zdanie, tylko wielu ludzi, którzy przecież nabywają tam zwierzaki. 
Sandra:):):):) - Śro Paź 19, 2011 07:18 Temat postu: Jak wytłumaczyć, że rozmnażanie szczurów to zła decyzja? Pewnie temat jest w złym dziale, ale nie wiedziałam gdzie go dodać. Ogólnie sprawa wygląda tak. Znalazłam ogłoszenie w necie CIACH Nie wiem czy mogę wklejać taki link. Jak z ogłoszenia wynika -dla samic nie dla jednej. W związku z tym napisałam do niej maila. A o to nasza dyskusja: JA: Czy Ty wiesz ile szczurow Ci sie urodzi? Wiesz że bedziesz musiała /musiał miec osobne stada? zdajesz sobie z tego sprawe!!! KASIASONIA: ile szczurów? wiem... nie wiecej niż 13... ponadto samców bym wykastrowała... osobne stada? to jakieś kpiny... widać że się nie znasz na tych zwierzakach... pozdrawiam JA: Znam się na szczurach i osobne stada trzeba robic w przypadku nie wykastrowania samców, a tego w ogłoszeniu nie napisałaś. i pamietaj je oddzielic od siebie po niecałaych 4 tygodniach(oczywiście małe) bo Ci sie jeszcze bardziej rozmnoża!!!!!!!! KASIASONIA: dzieciaczek!! JA: Oj z Ciebie. Dzisiaj okazuje sprawe fundacji i w odpowiednim miejscu.pozdrawiam KASIASONIA: gówno cie obchodzą moje szczuraski !! ja zgłosze cie na policje !! JA: to sobie zgłaszaj mi chodzi o szczury nich dobro nie o Ciebie. A poza tym jeśli się okaże że szczurki które się urodzą, a będzie ich duużo, samce zostaną wykastrowane i oddzielone do czasu kastracji od samic w odpowiednim momencie( tak jak pisałam Ci wcześniej) i będą miały odpowiednie warunki na taka ilośc szczurasków to będzie ok. W takim razie ja nie wiem czemu Ty się denerwujesz skoro ma być dobrze. Życze miłego dnia i zgłębienia wiedzy na temat ogonków:) Co o tym sądzicie, czy ona jest odpowiedzialna? Bo mi się wydaje że nie i szczerze wątpie że będzie w stanie wykastrować taka ilość samców a nie wi ile się ich urodzi biorąc pod uwagę że ma więcej niż jedną samice. Czy ja robię słusznie kłócąc się z nią o to? Po prostu martwie się o te jeszcze nie narodzone ogonki. Piszcie, jak coś mnie opierniczajcie i przenieście temat w odpowiednie miejsce. Ja już od bardzo dawna jestem na forum , tylko zapomniałam loginu i hasła i musiałam założyć nowy profil. Bel - Śro Paź 19, 2011 07:32 wiesz, uświadamianie ludzi nie polega na straszeniu ich  przyznam, że na miejscu tej dziewczyny też odprawiła bym Cię z kwitkiem bo w wypowiedziach byłaś wyjątkowo opryskliwa i chamska. Trzeba było w sposób kulturalny zapytać ją o wiedzę na temat rozmnażania, podesłać link do forum itd.
Sandra:):):):) - Śro Paź 19, 2011 08:24 No może i byłam, bo ja ostatnio złośliwa jestem  Ale ona tez za milutka nie była. Nie wiem co z nią zrobić, bo raczej nie będzie w stanie zapanować nad TAAKĄ grupką szczurasków. Jak dla mnie jest strasznie nie odpowiedzialna....
Bel - Śro Paź 19, 2011 08:37 Sandra:):):):), spróbuj jeszcze raz pokaż jej forum, pogadaj na spokojnie
Martini - Śro Paź 19, 2011 08:37 Sandra, moim zdaniem źle zaczęłaś całą sprawę. Uświadamianie ludzi nie dość, że nie polega na straszeniu ich, to jeszcze nie polega na najeżdżaniu na nich. Zaczęłaś całą sprawę od konfrontacji i pokłóciłyście się jak dziewczynki w piaskownicy o to, czyja łopatka lepsza - sorry, takie miałam wrażenie czytając tę wymianę zdań. Lubisz, jak ktoś do Ciebie pisze zupełnie od czapy i pisze "powinnaś zrobić to to i to"? Nik nic z tego nie miał: ani ona niczego się nie dowiedziała (jeśli nie wiedziała wcześniej), ani Ty jej nie uświadomiłaś, jak to miałaś w planie, za to obie się wkurzyłyście:) Martuha - Śro Paź 19, 2011 08:48 Sandra:):):):), na pewno jest nieodpowiedzialna,ale wpływu nie masz na to co zrobi ze swoimi szczurami,a straszenie fundacją i tak nic nie da,bo nie ma ogólnie zakazu rozmnażania szczurów (niestety). Takie same uświadamiające meile musiałabyś napisać chyba do tysiąca osób,bo takich ogłoszeń są setki Nisia - Śro Paź 19, 2011 08:55 Sandra:):):):), większość ludzi na agresję reaguje agresywnie. Ty ją najpierw zaatakowałaś, więc ona zaczęła się bronić tą samą bronią. Gdybyś zapytała grzecznie i rzeczowo z babką pogadała - to większość ludzi również zaczęłaby grzecznie odpowiadać. A czy babka jest nieodpowiedzialna? Ciężko powiedzieć. Pokłóciłyście się i mogła próbować Ciebie zbyć. Tylko i wyłącznie. Czy ponowne Twoje odezwanie się do niej, w jakikolwiek sposób, pomoże? Trudno powiedzieć, może już być do Ciebie uprzedzona i być do Ciebie "na nie". Zasada na przyszłość: najpierw pomyśl, potem pisz/mów. Sandra:):):):) - Śro Paź 19, 2011 09:59 ok. Spróbuje jeszcze raz do niej dotrzeć. hmmm... macie racje. Tylko kurde nie mogę przeżyć tego że będzie miała tyle ogonów i chyba nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Martuha - Śro Paź 19, 2011 10:07
Martini - Śro Paź 19, 2011 10:12 kochana, o ilu rzeczach ja myślałam, że nie przeżyję... I jak często w grę wchodziły na przykład dzieciaki z odchyłami od normy emocjonalnej/ intelektualnej + niewydolni wychowawczo rodzice, super zestaw  . A zagryzam zęby, ewentualnie komuś coś sugeruję. Jak zaczynasz od agresji, to od razu walisz głową w mur. Czasem by się chciało, naprawdę by się chciało kogoś zdzielić już na wstępie, ale nie tędy droga:)
aneczka1-13 - Śro Paź 19, 2011 11:04 Mogłabym prosić o wysłanie mi tego linka na pw?? Może ja spróbuję się skontaktować i zacząć w sposób mniej najeżdżający. Sandra:):):):) - Śro Paź 19, 2011 12:49 Link wysłałam na priv aneczka1-13 - Śro Paź 19, 2011 19:36 I proszę. Oto efekt mojej próby uświadomienia jej.  Ania 19:32:08 hej 19:32:34 ja w sprawie ogłoszenia z gumtree  Ona 20:25:51 tak??  Ania 20:26:21 czy mogłabym spytać ile masz tych samic??  Ona 20:26:33 a co to za roznica? 20:26:47 trzy ale nie kazda przeciesz chce zaplodnic 
 Ania 20:27:05 a ile??  ona 20:28:05 a czy to takie wazne? 20:28:07 Nie
 Ania 20:29:00 ja tylko chciałam zapytać czy masz świadomość ile ich się może urodzić 20:29:15 ??  ona 20:30:24 dziewczyno.... 20:30:43 jesli to ty do mnie też pisałaś na pcozte.. to mowie ci.. nie denerwuj mnie i idź lekcje odrabiać 20:30:50 wiem i mam świadomość...  Ania 20:31:01 ja nie pisałam do ciebie na żadna pocztę  ona 20:31:15 jak byś już musiała wiedzieć jestem na weterynarii i wiem jak się nimi iopiekować i co z nimi zrobić 20:31:27 więc nie wtrącaj sie z laski swojej do moich spraw 20:31:31 pozdrawiam Czyli myślała że to ty do niej piszesz. |
||||||||
