Mioty adoptowane - [Miot] Maluchy Janis w nowych domach !!!
Mirrah - Śro Lip 27, 2011 18:01
Ja tez bym chciala dziewczynke i napisalam na pw
agata-air - Śro Lip 27, 2011 18:06
Oczywiście, że się nie obrażę. Mi naprawdę jest wstyd za tą sytuację bo nie powinna się zdarzyć. Zawsze bardzo dbałam by szczury odmiennej płci nie miały ze sobą styczności, dlatego Vege mieszkał na dole, Karmel mieszka w oddzielnym pokoju zamykanym na klucz. Jeśli miałam samców na DT mieszkali tam gdzie teraz Karmel.
Nie wykonałam aborcyjnej bo dowiedziałam się o sytuacji kilka dni przed porodem- czego nawet nie mam ochoty komentować. Po Janis wcześniej nic nie było widać, a ja nie wiedziałam, że wogóle coś się stało. Chciałam uśpić ślepy miot ale po prostu nie mogłam, nie potrafiłam. W związku z tym zdecydowałam, że poszukam im dobrych domów a jeśli, któryś będzie chory, nie znajdzie domu to zostanie u mnie bo de facto to moja wina bo to moje szczury.
ps. do dwóch ost. chętnych nie dostałam od was pw
jolaada - Śro Lip 27, 2011 18:23
Ponownie wysłałam pw i na wszelki wypadek maila.
AngelsDream - Śro Lip 27, 2011 18:28
agata-air, rozumiem, domyślam się, że może być Ci przykro.
Może warto napisać, na co choruje Vege?
Bel - Śro Lip 27, 2011 18:29
AngelsDream, ale Vege nie był chory tylko Karmel
wuwuna - Śro Lip 27, 2011 18:31
agata-air napisał/a: | Oczywiście, że się nie obrażę. Mi naprawdę jest wstyd za tą sytuację bo nie powinna się zdarzyć | Właśnie to chciałam usłyszeć.
Bo początkowo zabrzmiało to nie za ciekawie. Były suche informacje, że miot po takich rodzicach urodziło się to i to.
Dzięki za odpowiedz.
AngelsDream - Śro Lip 27, 2011 18:33
Bel, przeczytałam trzy razy, w końcu zrozumiałam, o co chodziło.
Tak czy inaczej, warto napisać coś więcej o rodzicach, niż tylko opisać ich wygląd. Aczkolwiek nie sądzę, żeby takie maluchy miały problem ze znalezieniem domków.
Mirrah - Śro Lip 27, 2011 18:39
ja tez napisalam jeszcze raz pw, doszlo? Mam nadzieje ze tak
agata-air - Śro Lip 27, 2011 18:42
Wuwuna były suche informację właśnie dlatego, ze nie jestem z tego powodu zadowolona. Dlatego nie było och i ach tylko stało się to i to.
Angels wzięłam niemalże w jednej chwili dwóch samców i chciałam ich na raz wykastrować. Karmel chorował na zapalenie płuc, Vege był właściwie zdrowy ale miał ropnia więc i tak wiedziałam, ze muszę chwilę zaczekać. Stan Karmela już nigdy nie pozwoli na jego kastrację więc Vege miał zostać wykastrowany jak tylko będę miała auto- bo do jedynego weta któremu ufam w spr. chirurgicznych muszę dojechać kawałek drogi. Nie zdążyłam. Stało się.
Reasumują Vege jest zdrowym, 400gramowym, niespełna rocznym samcem, których oczywiście straci jajka. Bliżej mówiąc straci je nareszcie w piątek. Wg. informacji od poprzednich właścicieli nigdy nie chorował.
Matka miotu czyli Janis ma ok 8 miesięcy. Jest zdrowa, nigdy nie chorowała. Znam właścicieli jej sióstr- również nie miały problemów ze zdrowiem.
Asica21 - Śro Lip 27, 2011 18:43
agata-air, uuu... no to ktoś tu został babcią , jak by szczyrzynka miała domek to nikt by jej nie zgwałcił
Trzymam za dobre, najlepsze domki.
AngelsDream - Śro Lip 27, 2011 18:45
agata-air, no to już wszystko jasne, bardziej się nie da.
A że nie jesteś szczęśliwa, to się domyślam. Pomyślnej weryfikacji domków i dużo zdrowia dla całej gromadki.
ko93 - Śro Lip 27, 2011 19:07
Ankieta wypełniona i naprawdę jest to super sprawa w życiu nikt tak dokładnie mnie nie sprawdzał nie licząc wizyty przedadopcyjnej mamy nadzieje, że nasz domek spełnia wymagania i jeden z małych dziabków trafi do mnie
[ Komentarz dodany przez: magnes: Sro Lip 27, 2011 20:09 ]
błąd poprawiony, magnes
Mirrah - Śro Lip 27, 2011 19:13
Ja juz nieee moge sie doczekac zeby zobaczyc te maluchy
ko93 - Śro Lip 27, 2011 19:17
Jaki wstyd pisać nie umiem
agata-air - Śro Lip 27, 2011 19:17
Mirrah napisałam Ci pw
Na prośbę Mirrah
Vege
Janis
http://www.youtube.com/watch?v=NH4aovn30Yk
|
|
|