To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2011 - jag-Ó-dki Emerald Moon

Majszczur - Nie Lip 31, 2011 12:06

Dla Odinnka (*)
to straszne, ale zdarza się, zawsze trzeba się liczyć że zwierzęta napisząinny scenariusz niż byśmy sobie tego życzyli.
Kasiu, Tomku strasznie mi przykro, poznałam Was osobiście przy odbiorze mojej kruszyny i miałam nadzieję na "rodzinne " spotkanie kiedyś...
... ale i tak liczę że sięspotkamy, przecież muszę zrewanżować się za transport. Kasiu jak ochłoniesz... zadzwoń... :glaszcze:

***

U nas wyścig zbrojeń... do udanego połączenia nie doszło... znaczy były dwa podeścia, ale z obawy o życie malutkiej na razie zawieszam próby.

Bunia przyjęła małą dobrze, pozwoliła włazić sobie na grzbiet, próbowała ją iskać i wylizywać. Po pierwszym kontakcie straciła małą zainteresowanie.
Natomiast Miśka-Pirania :roll: ... no niestety obawiałam się tego... atakuje małą :|
Miśka dość długo była samotnym szczurem, najpierw w innym domu, potem po 2 miesiącach oddana do zoologa jako podrośnięty szczur niehandlowy czekała na swoją kolej do terrarium, potem już u nas też dość długo (za długo) była sama. Dostała Bunię do towarzystwa i tłucze ją regularnie, niestety również tnie zębami. Ale Bunia jakośdaje radę sięobronić. Myśka miała kiedyś przykry epizod z pięciotygodniowym maluszkiem sąsiadów - skasowała mu przegrodę nosową - mały żyje ale ma zdefasonowaną twarz.

Łączenie z Óciechą-Terechą przebiegło zgodnie z zasadami sztuki - neutralny teren, zero jedzenia w pobliżu (szczury wcześniej najedzone do syta). Wszystko było ok, biegały, wąchały się, do momentu jak Myśka-Pirania zaczęła bardzo intensywnie obmacywać łapkami i wwąchiwać się w Tereskę zaczynając od okolić karku, a potem wzdłuż kręgosłupa w stronę dupiny. Już wiedziałam, że nastąpi atak. Zawsze tak robi z Bunią. W ostatniej chwili ją złapałam. Malutka ma 1 cm cięcie na boku tuż za żebrami. Niegroźne, ale jednak cięcie, nie jakaś tam drobna dziurka.

Terenia noc spędziła ze mną w innym pokoju. Szybciutko pozbierała się po ataku. W zasadzie jakby nic się nie stało. Jest niezwykle odważna, ciekawska i pieszczotliwa. Ma naturę kosmetyczki - przeczesała mi rzęsy, poprawiła linię brwi, jakby był wyżarła by miodek z uszu :lol1: Zasnęła raz na mojej dłoni, i raz w zgięciu łokcia. Jej pieg merlin monroe rozwala mnie dokumentnie :serducho:
Coraz intensywniej szukam dla niej towarzyszki w podobnym wieku, bo obawiam się, że jednak nie zamieszka z Piranią. Rozważam też zakwaterowanie jej z samą Bunią, a Piranię do izolatki na jakiś czas. Tylko że Bunia jest prawie całkiem ślepa i nie wiem czy zniesie zaczepki małej...

Najszczęśliwsza z przyjazdu nowej szczurci jest oczywiście moja suka - Granda (niewtajemniczonym powiem, ze Granda po zakwaterowaniu się u nas pierwszej szczury dostała intensywnej ciąży urojonej i do dzisiaj tkwi w niezłomnym przekonaniu, że szczury to jej szczenięta :lol: ) Foty wieczorkiem.

L. - Nie Lip 31, 2011 13:15

dziedz10, niech sa razem, spokojnie, powinno byc tylko lepiej :wink:

Majszczur, widac tutaj potrzeba czasu :) mała tez moze troche przebywac z Bunia skoro ta ja toleruje.

AngelsDream - Nie Lip 31, 2011 13:23

Off-Topic:
Majszczur napisał/a:
i do dzisiaj tkwi w niezłomnym przekonaniu, że szczury to jej szczenięta


Nie tylko ona, podobne podejście ma nasz pies, Baaj. 8)

dziedz10 - Nie Lip 31, 2011 14:39


wracam do domu, a tam zapanował pokoj ............. więcej zdjęć w moim temacie :lol:

r3edss - Nie Lip 31, 2011 15:49

A moj Órwis , jak gdyby nigdy nic buszował w najlepsze podczas powrotu do domu. Próby wyjścia po ręku i wyskakiwanie z transporterka średnio co 5 minut :roll: , przy okazji zwiedził z nami Grunwald i nawet zaatakował muche która mu wpadła do transporterka :)

Na razie do chłopców go nie wkładam, ze 2 dni dam małemu na zapoznanie sie z zapachami, dźwiękami. Klatka przy klatce stoi .. mały obwchąuje jak głupi a chłopcy olewka. Dziewczynki też zainteresowane nowym przybyszem :)

Wieczorem zrobię pierwszą próbę zapoznania chłopców z Órwisem.

Przykro mi z powodu Odinka ... wcześniej zastanawiałem się nad nim. Naprawde szkoda stworka. [*]

L. - Nie Lip 31, 2011 16:13

r3edss, zdjęcia dawaj ;p alejuż!



ja za łączenie moich babeczek wezmę się dopiero 4 sierpnia jak wrócę z delegacji i przy okazji odstawię Ólę i Órankę :wink: wtedy zostanę tylko ja i moje stado. będę mogła się spokojnie tym zająć :)

anaa - Nie Lip 31, 2011 20:19

http://s890.photobucket.c...urrent=16-3.jpg ukradłabym tę śliczność :DD
Majszczur - Pon Sie 01, 2011 11:17

U nas atmosfera cały czas napięta. Myśka-Pirania (husky) nie potrafi odnaleźć się w sytuacji i rozdaje ciosy na prawo i lewo :/ Óciecha-Terecha z racji maleńkich gabarytów dostaje największe bęcki (choć zwykle jestem zwolennikiem docierania się ogonów bez ludzkiej ingerencji tym razem muszę interweniować niemal za każdym razem). Wczoraj Myśka była tak wkurzona obecnością Małej, że po zapakowaniu do klatki nie mając już dostępu do Tereni z tej wściekłości pogryzła BaBunię (sjamkę) :( Jak położyłam Piranii na hamaczku szmatkę z zapachem Tereni w dzikim szale pocięła ją na drobne ścinki :?

Chwilowa przerwa w spięciach (o dziwo podczas konsumpcji jest spokój i zawieszenie broni). Sielankowo wygląda na fotce, a jak odbiega od rzeczywistości... ech...


Terenia uznała, że Granda sucz ma niewystarczająco wypielęgnowane rzęski i ochoczo zabrała się za kosmetykę psiego oka, ku całkowitemu rozanieleniu suczy :lol1:


Patrzcie jakiego mam genialnego PIEGA :serducho:


Dzisiejsze śniadanko podkradane mojemu synkowi (tego mleczka było ledwo kilka mlasków, więc spoko brzuszek nie ucierpi ;) ) natomiast razowe płatki są suuuuper mniamuśne :)



AngelsDream - Pon Sie 01, 2011 11:22

Majszczur, spokojnie, w końcu pewnie starsza odpuści.

Jak widać, nie zawsze panie są bardziej skore do dzielenia się włościami, za mała ma fajną, ogromną koleżankę. :D

L. - Pon Sie 01, 2011 17:11

Majszczur, ten pieg to kontynuacja znaczenia z pod brzucha ;p jakby Mała tam nie miała nosa to by miała taką krótką strzałe ;) to właśnie ten ukryty blazed :mrgreen:

ale niech Ci będzie, że to pieg ala MM :serducho: brzmi lepiej!

Przepraszam za edycje, myślałam że chodzi o spód brzucha:) - Lavi

Camill - Wto Sie 02, 2011 08:38

Bardzo współczujemy Kasi i Tomkowi, zasmuciła nas wiadomość o Odinnku - nasze Szczurcie i tak zbyt wcześnie odchodzą, a ten Maluszek miał jeszcze mniej czasu...

A oto Órsus i Órlen w nowym domku :)

Mao - Wto Sie 02, 2011 09:29

3 ostatnie zdjęcia :serducho:
EpKee - Wto Sie 02, 2011 09:56

Camill, na przyszłość używaj miniaturek - Poradnik :)

I zgodzę się z Mao - trzy ostatnie najśliczniejsze :)

L. - Wto Sie 02, 2011 12:29

boziu :serducho: jaak oni spia cudnie!
nezu - Wto Sie 02, 2011 13:09

OOOMG! :serducho: :serducho: :serducho: :serducho:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group