Ogonowy offtopic - Wasze śmieszne oraz przerażające historie z ogonami
Asmena - Pią Kwi 13, 2012 05:13
majlena, ale to chyba chodzi o rurę w mieszkaniu Mai-ah, a nie w klatce
majlena - Pią Kwi 13, 2012 06:04
Asmena,
Mai-ah przepraszam za pomyłkę.
rzeczywiście napisała "rura łącząca dwa mieszkania" a ja mieszkania uznałam za przezwisko dla klatki.
to żeby już się totalnie pogrążyć opowiem historię:
palę na balkonie. zamykam za sobą drzwi, ale jak się otwierają, to przysuwam pufę, żeby je zablokować. czasem zostaje mała szpara. zawsze uważnie obserwuję, czy aby czasem szczurki się nie przeciskają. zwykle jest wtedy w pokoju mąż, to je pilnuje albo niunie są w klatce. no ale zdarzyło się raz. wracam do pokoju, mąż w łazience, odliczam panny. Lulu nie przybiega. otwieram balkon, a ta sobie siedzi na dywaniku i myje girę. ta mała wszędzie się wciśnie.
Agniech - Pon Kwi 16, 2012 22:34
Sam to pocieszna szczura. Dostały pestki dyni- uwielbiają. Tym razem niełuskane. Ale po co żreć w klatce, jak można napchać sobie do mordy i w łapy ile wlezie i zanieść pod kołdrę? Teraz robi kolejne rundki. No zastrzelę potworę!
mmarcioszka - Pon Kwi 16, 2012 23:41
Woliera dziewczyn stoi przy moim łóżku i do jednych bocznych drzwiczek przyczepą jest pochylnia żeby mogły swobodnie wychodzić. Wczoraj caly dzien się uczyłam, więc dziewczyny miały caly czas otwarte. Poszły spac pod kołdrę, a ja zapomniałam o nich i koło 18. zajęłam się obiadokolacją. Potem nie wchodziłam do pokoju aż do wieczora. Wykąpałam się i usiadła w łóżku z laptopem dopiero po 22. Spojrzała na klatkę żeby sprawdzić co robią, a drzwiczki otwarte... Zaczęłam je wołać, bałam się że na ktorej usiadłam Po chwili zobaczyłam trzy zaspane pysie wystające z tunelu w wolierze i patrzące się na mnie z wyrzutem: 'ciii... Wyszłas to poszłysmy do siebie spac, nie budz nas z łaski swojej... '
majlena - Wto Kwi 17, 2012 02:06
bo grzeczne dziewczynki o tej godzinie śpią, nie wiesz? jak mogłaś je podejrzewać...
mmarcioszka - Wto Kwi 17, 2012 02:09
majlena, w głowie miałam już wizję zgniecionego pode mną szczura albo ucieczki poza moj pokoj i przeszukiwanie 300m2 zupełnie nie przystosowanych dla szczurów
majlena - Wto Kwi 17, 2012 02:18
mmarcioszka napisał/a: | majlena, w głowie miałam już wizję zgniecionego pode mną szczura albo ucieczki poza moj pokoj i przeszukiwanie 300m2 zupełnie nie przystosowanych dla szczurów |
schowałaby się między pośladkami (jakie bzdury, czas spać)
300m2, to dopiero "przerażająca historia z ogonami". rozmarzyłam się nad tym metrażem
mmarcioszka - Wto Kwi 17, 2012 02:22
Tak 300m2 + szczury przeraża Tym bardziej, że moje baby są bardzo skoczne i dla nich wskoczenie z ziemi na parapet/stoł nie jest problemem Off-Topic: | Tak, chyba trzeba iść spac |
AngelsDream - Pon Kwi 23, 2012 13:47
Przeniosłam temat do moim zdaniem bardziej odpowiedniego działu. AD
AngelsDream - Pon Kwi 23, 2012 13:49
Słyszę gruchanie, dziwne gruchanie. Myślę już, że nawet nie chcę zaglądać do klatki, że może Andaj niedomaga tak tragicznie... Że może źle, że wizyta dopiero w piątek. Myślę dużo. A to Baajowi burczy w brzuchu...
majlena - Pon Kwi 23, 2012 13:59
AngelsDream napisał/a: | A to Baajowi burczy w brzuchu... | naprawdę? jeszcze leżę!
w życiu nie słyszałam burczenia w brzuchu szczura... albo nie wiedziałam, że to to.
AngelsDream - Pon Kwi 23, 2012 13:59
majlena, psu...
Baaj jest psem i to dość dużym.
Kasia_89 - Pon Kwi 23, 2012 14:06
majlena napisał/a: | w życiu nie słyszałam burczenia w brzuchu szczura... |
Oooo... Mojemu Kimisiowi burczy, czasem coś tam w jelitkach bulgocze i to tak głośno
Cegriiz - Pon Kwi 23, 2012 14:08
Ja ostatnio się przekonałam, że szczury też mogą być niekulturalne...
Trzymając Myakę na rękach... na mi gazy zaczęła puszczać o.0
AngelsDream - Pon Kwi 23, 2012 14:10
Cegriiz, a to i my przerobiliśmy...
- Puściłeś bąka...
- Nie!
- Ale ktoś puścił, a ja nie!
(Zerk przez ramię)
Szczur siedzi i ma minę o taką:
|
|
|