Planowane mioty - Planowany miot A Happy Feet - fotki
nezu - Pią Lis 21, 2008 13:14
Ren, nie. Nie o to
Anonymous - Pią Lis 21, 2008 14:32
No to ja strzelam focha i tupię nóżką
Oli - Pią Lis 21, 2008 18:28
Wredne babiszony.
nezu - Pią Lis 21, 2008 19:54
Nie no, my po prostu nie dostałyśmy żadnych pełnomocnictw i nie chcemy zdradzać czegoś, co chciałaby na pewno napisać sama azi..
My nie wredne, my ze zwiazanymi łapkami.
Oli - Pią Lis 21, 2008 20:01
Jasne, jasne - takie wkręty to my a nie nas.
wuwuna - Pią Lis 21, 2008 20:43
Powiem tyle: za długie czekanie dobre śniadanie
Anonymous - Pią Lis 21, 2008 20:48
Oli napisał/a: | Jasne, jasne - takie wkręty to my a nie nas. |
O właśnie!
Oli - Pią Lis 21, 2008 20:57
wuwuna napisał/a: | Powiem tyle: za długie czekanie dobre śniadanie |
Najzdrowiej jest jeść co 2-3 godziny małe posiłki, a nie jakieś czekanie.
Azi - Pią Lis 21, 2008 21:07
niestety radość nezu i wuwuny jest nie w pełni usprawiedliwiona, chociaż wczoraj wydawać by się mogło inaczej.
Baletka robi mi niespodzianki wagowe.
Wczoraj miałam WTF - stawiam Baletkę na wadze - a tu 324 gramy (poniedziałkowa to 285 gram)! Jak dla mnie szok, ważyłam ją z pięć razy, ważyłam dodatkowo Herbiego, czy aby mi się waga nie popsuła. Nie, owszem działa, ale...
Ważę ją dziś rano - 305 gram... Ważę ją dziś wieczorem 300 gram... Ja już nie wiem Niemniej to zawsze i nadal 15 gram do przodu.
nezu, ja juz wiem kto mi paple oczywiście pretensji nie mam
Anonymous - Pią Lis 21, 2008 21:13
Czyżby aż tak się objadła wczoraj?
Off-Topic: | Azi, jaką masz wagę? |
wuwuna - Pią Lis 21, 2008 21:55
Baletka jest w ciąży, ja to wiem i czuję w środku.
Po Oliwce do samego końca nie było widać ciąży, a ile się urodziło wszyscy wiedzą.
nezu - Pią Lis 21, 2008 22:12
No... u niej brzuch wyskoczył dopiero 4 dni przed terminem...
Azi, sory...
Oli - Pią Lis 21, 2008 22:15
nezu napisał/a: | Azi, sory... |
Jestem z siebie dumna, bo nie ciągnęłam nezu za język choć mnie bardzo korciło.
Azi - Sob Lis 22, 2008 15:41
nezu, nie sorruj, wszak wszystkie my kobitami jesteśmy i plotki mamy w genach
wiecie co? Mam wielką prośbę do Was (chętnych) - nie nastawiajcie się na razie na ciążę, wiem jak to jest jak się człowiek nastawi, a potem nic z tego. Lepiej mieć przyjemną niespodziankę niż nieprzyjemną.
Uprzedzam - w czwartek dopiero ogłosze nową wagę baletki - żeby nikt nie robił sobie niepotrzebnie nadziei lub się nie załamywał
Stwierdzę tylko, że panna kapryśna nadal mnie irytuje.
Chętnych chciałabym poinformować, że prosiłabym o zastanowienie się, czy w razie czego byliby chętni na maluszki po Baletce i innym samcu (dokładnie bracie Herbatnika - danych osobowych nie podam ). "Wyszłoby" prawie to samo.
L. - Sob Lis 22, 2008 15:45
Azi, tylko jej nie waż codziennie, najlepiej co jakieś 5 dni.
bo przy codziennym ważeniu można zejść na zawał
|
|
|