To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2007 - Miot "A" Ratteria Rataty

L. - Pią Sie 17, 2007 23:02

Ratata, moje tak mają ciągle ;] spokojnie, na pewno byłas dobrą babcią :D
Ziemba - Sob Sie 18, 2007 11:12

Faktycznie, Aron też nie lubi siedzieć w klatce. I wie gdzie są drzwiczki do wyjścia. Brakuje mu jednak siły, żeby je otworzyć. Obawiam się ,że to kwestia czasu. Udało mi się zrobić malcowi kilka zdjęć. Choć było to trudne i wymagało sporo cierpliwości :?

[ Dodano: Sob Sie 18, 2007 11:16 ]
Zaraz będą fotki - muszę tylko nauczyć je wstawiać :oops:

[ Dodano: Sob Sie 18, 2007 11:46 ]
Oto foty:

http://www.fotosik.pl/pok...d91fde51a0.html
http://www.fotosik.pl/pok...6eeede763b.html
http://www.fotosik.pl/pok...77e8e3004c.html
http://www.fotosik.pl/pok...4f08899e08.html
http://www.fotosik.pl/pok...6fcd75fea3.html

happyland - Sob Sie 18, 2007 12:32

uwazam ze wychowane sa super.sa bardzo smiale i niczego sie nie boja.przynajmniej moje. :lol1: poza tym sa ufne i chetnie wychoda na rece. obydwaj bardzo lubia lizac moje rece a azurek podgryza paznokcie ilekroc mu sie nawina pod zabki.mam nadzieje ze to tak tylko z ciekawosci.nie wiem czy mu na to pozwalac czy nie. :roll:
Ratata - Sob Sie 18, 2007 12:38

Ziemba, dziękujemy bardzo za fotki Aronka :serducho: Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że się z Abatem dogadali :)
Hapyy, podgryzanie palców/paznokci/uszu/biżuterii itp. jest normalne, i dopóki szczury robią to delikatnie, można im na to pozwalać. Jeżeli robią się to dokuczliwe, albo bolesne, trzeba fuknąć na nie a w ostateczności przewrócić na plecki i przytrzymać tak przez chwilę (czyli zwyczajnie po szczurzemu zdominować).
Cieszę się, że z nich takie odważne łobuzy wyrastają, maluchy które zostały u mnie zachowują się tak samo, więc to chyba rodzinne 8)

happyland - Sob Sie 18, 2007 12:43

dzieki ratata. ja to pewnie bede setki glupich pytan zadawac. :oops: sol i wapno juz w klatce. dokupilam im jeszcze kolbe taka duza ale narazie to lubia jedynie sie po niej wspinac :lol1: usilowalam im zrobic zdjecia ale chyba rafalowi to lepiej wychodzi bo mnie jakos nieszczegolnie.postaram sie cos wieczorkiem wrzucic.co moge im jeszcze dawac z takich smakolykow jak owoce lub warzywka?zeby im nie zaszkodzilo?
Ratata - Sob Sie 18, 2007 13:13

Ich dieta w sumie przypomina dietę małego, rozwijającego się dziecka - czyli dużo białka, witamin i wapnia >>KLIK<< a poza tym:
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=870 :wink:

Ziemba - Wto Sie 28, 2007 21:45

Minęły już dwa tygodnie odkąd Aron jest z nami :) Szczurek jest super! Bardzo lubi nasze towarzystwo, bezbłędnie reaguje na swoje imię, uwielbia zabawy, fikołki, ganianie za czymkolwiek przyczepionym do sznurka. Rośnie jak na drożdżach - widać, że będzie z niego "kawał chłopa". Na razie hasa po kanapie i parapecie - w inne kąty pokoju jeszcze się nie zapuszcza - wszystko w swoim czasie :wink: Dzięki Ci Ratata za oswojenie malca - daje nam naprawdę dużo radochy
happyland - Śro Sie 29, 2007 10:08

Nasze szczurasy agatek i azurek tez super.Latają głównie po stole i po kanapie.Chociaż już kombinują jak by tu zejść i pójść na wycieczkę.Ziemba jak ty to robisz że reaguje na imię? Jak wolam jednego to lecą obydwa.A że imiona mają podobne, to pewnie im się wydaje że mają takie samo.Agat ostatnio spędził bez ruchu na moim ramieniu pół godziny a ja go głaskałam i głaskałam. Byłam zaskoczona, bo do tej pory to dwa wariaty, biegające w kółko i nie mogące usiedzieć na jednym miejscu dłużej niż sekunde.Już myślałam że nigdy nie będą przychodzić na głaskanie. Na razie agatkowi zdarzyło się to dwa razy a azurkowi nigdy, bo on wiecznie nie ma czasu. :lol1:
Ziemba - Czw Sie 30, 2007 14:16

My na Arona mówimy Dzikun – to imię wymyśliliśmy jeszcze zanim trafiłam na Ratterię Rataty. Tym bardziej , ze nasz drugi szczurek nazywa się Abat – i gdybyśmy wołali jednego – na pewno tak jak u ciebie Happyland, leciałaby dwójka :usmiech: . Ale jesteśmy szczęściarami . Miałam kiedyś szczurka o imieniu Biała, który wcale nie reagował na imię . Mogłam sobie wołać cały boży dzień – nawet głowy nie odwróciła w moja stronę, nie mówiąc już o przybiegnięciu :) . Aron tez nie ma czasu na głaskanie, bo musi cały czas biegać jak nakręcony. Myśle ,że to przyjdzie z czasem. Mój starszy szczur potrafi siedzieć godzinami na kolanach i nadstawiać się do głaskania i drapania. Przyznam, ze momentami jest tak nachalny ,że aż męczy : :-P
Ratata - Pią Sie 31, 2007 14:02

Cieszę się, że malce mają się tak świetnie :)
Muszę przyznać, że większość moich szczurów też nie reaguje na imię, gdy było ich mniej - owszem, zdarzało się, teraz, gdy jest ich ponad dwadzieścia, na jakiekolwiek imię przybiegają wszystkie :roll: Dlatego nie wołam, tylko cmokam - na to reagują wszystkie bezbłędnie i tego uczyłam wszystkie maluchy :mrgreen:
I nie chcę być upierdliwa, ale dalej nie dostałam od Was podpisanego egzemplarza umowy :evil: :P

Ziemba - Nie Sty 13, 2008 14:15

Witam wszystkich po długiej przerwie. Kilka dni temu miot A Raterii Rataty kończy pól roku. Mój Aron zwany Dzikunem wyrósł na dużego umięsnionego i pięknego szczuraska. Ma lśniącą sierść, nie ma alergii, nie drapie się, nie kicha – okaz zdrowia. Jeżeli chodzi o charakter nie należy niestety do pokornych :P . Cały czas obmyśla coraz to nowe psoty. Nie ma chyba miejsca , do którego nie udało mu się wejśc. Cały czas udaje mu się mnie przechytrzyć i obejść lub zniszczyć zabezpieczenie przed wejściem do zakazanego miejsca. Także nie nudzimy się ze sobą J. Poza tym jest bardzo mądry i bystry. Niestety boi się obcych ludzi, więc jak ktoś do nas przychodzi to chowa się w najgłębszy kąt, który opuszcza dopiero, kiedy „obcy” wyjdą. A jak pozostałe szczurki z tego miotu? Czy ich właściciele zaglądają tu jeszcze czasami?

Oto Dzikun : http://www.fotosik.pl/pok...10a8e12ec9.html

Ratata - Pią Sty 18, 2008 12:22

Amidamaru też wyrósł - jest wielkim, napakowanym samcem, w dodatku ze sporą warstwą tłuszczyku :oops:
Nie jest może najodważniejszym szczurem na świecie, ale jest za to bardzo przyjaznym względem innych ogonków.





Astra jest samiczką przeciętnej wielkości, bardzo zwinną, szybką i radosną.
Uwielbia ludzi, mizianie i bieganie. Futerko błyszczy się jej niesamowicie.



Pozwolę sobie zacytować kawałek pocztówki od Ewy:(za którą swoją drogą bardzo dziękuję )
Cytat:
Dziewczyny są ogromne i ogromnie kochane. Mają niepowtarzalne charakterki
(Awersja - domina, Anarchia, ta z błyskawicą na ogonku - przylepa)
obie towarzyskie, nieznośne i śmierdzące :P Obie jedyne i najważniejsze


Nawet nie wiecie, jak miło czytać o tym, ile te maluchy sprawiają Wam radości :)

AngelsDream - Pią Mar 07, 2008 22:20

Up^
Ratata - Pią Mar 07, 2008 22:30

Hodowla zmieniła adres, proszę więc wszystkich właścicieli maluchów z tego miotu o kontakt na PW, żebym mogła Wam podać nowe dane :)
Azi - Sob Kwi 26, 2008 16:04

Fniszka, siostra Furby'ego miała zmiany w układzie rodnym i operację.

lewy jajnik jest w porządku, ale w lewym rogu macicy pojawiła się jakaś zmiana - pęknięcie - został pobrany wycinek i wysłany do histopatologii
natomiast prawy jajnik był otoczony trzema, zrośniętymi cystami, całość była otoczona błoną, do błony tej przyrosło jelito, które zostało odseparowane, ale jest zagrożenie, że przyrośnie do czegoś innego i będą komplikacje. Wycinek błony także dostał odesłany do histopatologii.

Trudno powiedzieć, czy jest to rzecz uwarunkowana genetycznie. Sprawa ma się nieco rozjaśnić po hp.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group