Mioty adoptowane - [Warszawa+] 4 młode dziczki NIE szukają już domów
quagmire - Pon Gru 12, 2016 13:30
A nie porządne przeziębienie z opuchnięciem węzłów chłonnych? Zdarza się chyba.
Pyl - Czw Maj 25, 2017 16:42
Wyrodna matka zapomniała o urodzinach własnych dzieciaków
Dzikie dziczki skończyły parę dni temu 2 latka!!!
Kolejnych dwóch w zdrowiu!
U nas w normie, Kropek nieco się starzeje i już nie biega tak aktywnie jak kiedyś. Chętniej przychodzi do człowieka, stał się mega przekupny Ale poza tym dobrze się trzyma i poza odrastającym pęknięciem siekacza póki co nic mu nie dolega. Oby tak dalej.
quagmire - Pią Maj 26, 2017 10:24
Pyl napisał/a: | odrastającym pęknięciem siekacza |
Jakbym nie wiedziała, o co chodzi, to bym się chyba w życiu nie domyśliła
Wszystkiego najlepszego dla dzikich potworów
Pyl - Pią Maj 26, 2017 12:28
quagmire napisał/a: | Jakbym nie wiedziała, o co chodzi, to bym się chyba w życiu nie domyśliła | To opisz to lepiej
Cegriiz - Czw Cze 15, 2017 22:55
Nie zaglądam za bardzo na Allo, ale Sinapis ma się dobrze. Na razie nie choruje, aktywność się nie zmieniła. Łajza jak była, tak dalej jest
Pyl - Czw Cze 15, 2017 23:29
Cegriiz, aż by się chciało napisać "to wycałuj łajzę ode mnie"
Cegriiz - Pią Cze 16, 2017 17:38
Pyl, zawsze całuję... Niewerbalnie
Pyl - Pią Cze 16, 2017 21:23
Cegriiz, czyli jej nie uprzedzasz, że ją ucałujesz?
Agik - Nie Paź 01, 2017 17:41
Melduje, że Kajtek caly zdrowy. Nadal malo chetny do kontaktow ludzkich, troche bylo problemow w łączeniu z nowym Cyberkiem I... wieku po nim nie widac
Pyl - Pon Paź 02, 2017 14:00
Dla porządku napiszę i tu, choć rodzinka już wie. U Kropka dr wymacała w czwartek guza w okolicy lewej nerki, na USG wyszło, że to powiększona śledziona. W piątek mych był operowany - guz 1.5 cm + powiększona śledziona + zrost z trzustką. Po operacji mych wyglądał tak sobie, był obolały i mocno przestraszony chorobówką (mimo, że siedzi w niej razem z Maleńką Kangurzycą), jadł w zasadzie tylko leki, Sinlac podstawiony pod nos wywoływał atak paniki Wczoraj wieczorem i dziś rano już lepiej. Oby teraz już było z górki.
Pyl - Pon Paź 16, 2017 14:04
W piątek w nocy uśpiłam Kropka. Jego stan zdrowia pogorszył się nagle, w ciągu jednego dnia - w czwartek na kontroli u weta było jeszcze ok, w piątek wieczorem nie było już jak go ratować. Decydująca okazała się krew (pobrana na badanie, jeszcze w intencji ratowania mycha) - okazała się niemal przezroczysta, pozbawiona krwinek. I to był wyrok - chorego szpiku nijak nie zwalczę, a permanentnie przetaczać szczurowi krwi się nie da
Przyczyną wszystkiego były prawdopodobnie przerzuty - oprócz wspomnianego szpiku widoczne zmiany obejmowały wątrobę i płuca.
Dziwnie pisać to wątku "4 młode dziczki..." - mych miał prawie 2 latka i 5 miesięcy
Agik - Śro Maj 16, 2018 18:09
Dziś znalazłam Kajtka który pobiegł za Tęczowy Most. Od kilku dni biłam się z myślami czy to ten czas by pomóc mu odejść. Męczył go guzy które z racji wieku i słabnącego serduszka nie operowalismy
Nie ma wątpliwości, był wyjątkowy i taki dla mnie zostanie w pamięci
Hanami - Czw Maj 17, 2018 06:01
Każdy szczur jest wprost niewyobrażalnie wyjątkowy. A dziczki w szczególności. Bez dwóch zdań.
quagmire - Czw Maj 17, 2018 14:04
Agik, bardzo mi przykro
A Anakin jeszcze jest?
Pyl - Czw Maj 17, 2018 14:14
Agik, napiszę i tu - tulę bardzo, bardzo mocno
Kajtuś Tak nie powinno być
Dziękuję bardzo bardzo za domek i ogromne serducho.
quag, Anikin uciekł na drugą stronę tęczy tydzień temu. Ostał się samotny Cyberek.
|
|
|