Mioty adoptowane - Warszawskie Szczury Księżycowe - 3 mioty.
Martini - Wto Gru 04, 2012 21:01
pszczółka, dziękujemy za pomoc:)
i tak, jest w zanadrzu jeszcze kilka, ale nie tak zdzwionych życiem
mloda88 - Wto Gru 04, 2012 21:59
jest Ciapek u mnie już
jest rozkoszny!
Pyl - Wto Gru 04, 2012 22:29
Super Niech się tam zdrowo trzyma!
szlajfka - Czw Gru 13, 2012 21:09
A ja mogę się wypowiedzieć jako właścicielka białaska od jakiś dwóch miesięcy. Chłopak wielki urósł, zdrowy tylko strasznie lękliwy. Inne szczuraki z miotu tez takie są? Nie lubi brania na ręce, głaskania ani nic, często piszczy lub zwiewa. Może one były krzywdzone w dzieciństwie? Bo dla mnie to zachowanie jest troszkę dziwne... Miałam różne szczury, ale żaden nie był taki dziki. Aczkolwiek kocham go mocno i będę nad nim pracować, ale chciałabym wiedzieć czy jego rodzeństwo też jest takie lękliwe.
Martini - Czw Gru 13, 2012 21:18
szlajfka, miło, że się odzywasz:)
My się właśnie zastanawiamy, co z nimi jest - męski gen coś niesie chyba. Wszyscy faceci tacy są. Nie, nie byli krzywdzeni (chyba), a gdyby byli, to po całości, dziewczyny również. Tymczasem dziewczynki z tego miotu są bezczelne, ruchliwe i dość towarzyskie, o ile dobrze się orientuję czytając zapiski opiekunów, tymczasem faceci - albo tchórze, albo średnio zaciekawieni światem... Ja mam teraz dwóch na DT i są dość żwawi, ale w kontaktach szczurzo - szczurzych, dają się wziąć na ręce, ale wolą być ze sobą. Nie piszczą i nie uciekają, ale jeden z braciszków, którego też gościłam parę dni temu, był strasznym tchórzem i uciekał, kiedy tylko mnie widział. Jest u Młodej88, chyba trochę się ogarnął.
W sobotę wiozłam dwóch braci Twojego białaska i wykazywali zero zainteresowania pobytem u mnie w domu i podróżą.
Stawiamy z Pylem, że coś się niesie w męskich genach, naprawdę.
szlajfka - Czw Gru 13, 2012 22:02
Ehh, a ja myślałam, że miziaka będę miała Ale Leon i tak jest kochany. I przynajmniej Kropcia nie jest sama, bo między sobą dogadują się super. Leo jest alfą, ale Kropcia to akceptuje i jest pokój Planuję trzeciego szczurka, samca z hodowli, ale czy się uda to czas pokaże
Spoko, spoko, Martini, właśnie szukałam tematu w którym mogłabym napisać o Leonciu, że chłopak zdrowy jak ryba, tylko właśnie zwichrowany trochę..
Martini - Czw Gru 13, 2012 22:12
szlajfka napisał/a: | I przynajmniej Kropcia nie jest sama, bo między sobą dogadują się super |
No właśnie, w tym coś chyba jest. Znani mi faceci między sobą też dogadują się bez problemów, kiedy byli u mnie. Niby o to chodzi, żeby szczur był szczęśliwy ze szczurem, a my jesteśmy dodatkiem, ale chciałoby się...
Pyl - Czw Gru 13, 2012 23:44
szlajfka, witaj!
Pozdrów Białaska - miziać nie musisz skoro za tym nie przepada to mu odpuszczę. Miło, że się między sobą dogadują z Kropcią - może niech ona mu przekaże uściski?
AngelsDream - Czw Gru 13, 2012 23:49
szlajfka, możesz rozważyć kastrację, lękliwym chłopcom też dość często pomaga.
mloda88 - Pią Gru 14, 2012 09:49
mój maluch już się trochę ogarnął, dalej jest lękliwy, ale jest u mnie dopiero tydzień z Hondziem dogaduje się bez problemu, a nawet go zdominował więc taka Ciapa z niego też nie jest
szlajfka - Pią Gru 14, 2012 11:47
Kropcia przekaże uściski O kastracji nie pomyślałam, myślałam, że tylko agresorom pomaga.
AngelsDream - Pią Gru 14, 2012 14:14
szlajfka, http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=2119
Pyl - Czw Sty 10, 2013 20:27
Hop, hop, co tu tak cicho?!?
Takie piękne chłopaki szukają domów a tu cisza jak makiem zasiał?!?
helhaim - Pią Sty 11, 2013 22:55
trzymam kciuki za domy dla chłopaków, na pewno sa równie genialne jak Księżycowe Dziewczyny
Pyl - Sob Lut 09, 2013 22:53
To ja może podrzucę, bo spadliśmy jakoś w rankingu poszukiwaczy domu...
Dwaj księżycowi chłopcy nadal poszukują swojego domku.
Są z trzeciego, najmłodszego miotu (odchowywanego u miss kludiik a potem u Martini) - mają teraz 4 miesiące, są ciekawscy i marzą o swoim własnym stałym domu i o swoich własnych ludziach.
Kto zechce pokochać (nie)zwykłe czarne kapturki?
|
|
|