Mioty adoptowane - [Warszawa] Wuszka i Wuszątka
susurrement - Nie Mar 11, 2012 15:36
omatko, jakie przesłodkie. uwielbiam kluski tak właśnie na chwilę przed otwarciem oczu i chwilę po, wtedy są najbardziej urocze
Pyl - Nie Mar 11, 2012 22:06
Hełoł!
To my, bardzo wymiziane maluchy Po wczorajszym dniu pełnym ciotek i wujków dziś jakoś tak spokojnie i cicho w domu, nie wiemy jak się zachować w takiej ciszy. Rozrabiamy więc ile wlezie, bo co innego nam pozostało robić
Zostaliśmy wczoraj zważeni, ale Duża nie wpisała naszych wag... no i się zdezaktualizowały! Ważymy po 2 a niektórzy po 3 gramy więcej niż wczoraj.
I tak agutki:
- najmniejsza siostrzyczka 30,7g (tak, znów do przodu! waży teraz 80-90% tego co my! gdyby Duża nie zapamiętała znaczenia maleńkiej to już by nie wiedziała, która to znas )
- najdłużej leczona siostrzyczka 35,5 g
- braciszek z szerokim wzorkiem i księżycem po boku 36,1 g
- braciszek spaślak (wczoraj najcięższy, a dziś już nie) 38,1 g
Czarnuszki:
- Zosia Ciabata 34,5 g
- siostrzyczka spaślak 38,4 g
- Pirat (z Karaibów?) 34,5 g
- no i ja - narrator - taki zwykły haszczak o niezwykłym podróżniczym duchu - 36 g
Duża coś mówiła o zdjęciach, ale... chyba źle o nich mówiła. Zasadniczo jakaś taka była podenerwowana na swój telefon, że niby za wolny czy co? Nie wiem o co jej chodziło, ale zrozumiałem, że z sesji indywidualnej na razie nici Tylko jak my znajdziemy domki bez pięknych fotek indywidualnych? Biedna ciocia Martini będzie się musiała bardziej postarać...
Motylove - Nie Mar 11, 2012 22:28
Rosną, rosną
W takim razie czekamy cierpliwie bądź nie na sesje indywidualną
taivas - Nie Mar 11, 2012 22:35
Boziu... Jakie kluchy cudowne... Mogę tak w nieskończoność je wychwalać.
Pyl - Nie Mar 11, 2012 23:02
Lecą te filmiki i lecą i dolecieć do Was chyba nie chcą...
Agutki:
Czarnuszki:
babyduck - Nie Mar 11, 2012 23:12
jeszcze wczoraj miały pozamykane oczka
Sayu - Nie Mar 11, 2012 23:24
A czy drugi czarnuszek z ciapka na oku nie może być dziewuszką? *robi smutna minke*
Pyl - Nie Mar 11, 2012 23:31
No, doleciały. Dziś więcej nie będzie, komórka przyssała się do cyca i musi się najeść.
babyduck, chyba wczoraj nie patrzyłaś dokładnie, parę sztuk miało już małe szparki, a wieczorem już nawet prawie oczka
Sayu, mam mu coś uciąć? *robi przerażoną minkę*
Martini - Nie Mar 11, 2012 23:40
No Wy tam gadu gadu o ważeniu, Zwykły Haszczaku, a powiedzcie jeszcze, kiedy będziecie chcieli podróżować do nowych domków ? Wczoraj rozrabialiście tak, ze pewnie niedługo Wam się zachce?
Pyl - Nie Mar 11, 2012 23:55
Z maminym cycem to nawet dziś - tylko kto zaadoptuje nas wszystkich i czy Duża nas odda
A bez cyca to najwcześniej w Prima Aprilis, może ktoś uwierzy, że to żart, nie? A jeszcze lepiej tydzień później to będziemy mieli 6 tygodni.
babyduck - Nie Mar 11, 2012 23:55
To może ja miała na rękach akurat te z zamkniętymi.
Pyl - Nie Mar 11, 2012 23:56
babyduck, to możliwe. Trzeba to poprawić
Martini - Nie Mar 11, 2012 23:58
Pyl napisał/a: | Z maminym cycem to nawet dziś - tylko kto zaadoptuje nas wszystkich i czy Duża nas odda |
Może niech Duża Was zaadoptuje?
Pyl - Pon Mar 12, 2012 00:04
Duża nas chyba nie kocha, bo powiedziała, że żadnego z nas nie zaadoptuje
Sayu - Pon Mar 12, 2012 00:21
Pyl, oba czarnuszki z plamkami na slepkach to samczyki?
|
|
|