Mioty adoptowane - [Miot] Maluchy, czyli Pylątka - nikogo już więcej nie oddam
Pyl - Nie Lis 21, 2010 22:49
Trudno
Więc ponawiam - kochającego domku szuka obecnie Pylka (mamusia).
Pyl - Wto Lis 23, 2010 22:15
No więc jak by nie było, świat zmiennym jest
Szansę na kochający domek znalazła Pylka - jest zarezerwowana dla triplefive
Natomiast ponownie jedno z maleństw szuka domu - tym razem M2
Dla przypomnienia - maleństwo ma już 5 tygodni i może być do oddania od zaraz.
Komu ciura? Komu?
harpoonka - Wto Lis 23, 2010 23:10
Jak to się wszystko zmienia... Oczywiście bardzo się cieszę, że Pylka znalazła dom! Oby maluszek też miał takie szczęście, bo jest prześliczny
Pyl - Śro Lis 24, 2010 02:08
Niestety, harpoonka, zmienia się z godziny na godzinę. Nigdy bym takiej zmienności nie podejrzewała u dorosłych bądź co bądź (w większości) ludzi. Ale nie mi to oceniać, ja chcę znaleźć małym domki.
A tak z nowości - maluszki właśnie skończyły wczoraj 5 tygodni. Czas na ważenie (żeby nie było niedomówień - przed kolacją ):
- dziewuchy 155-170g
- chłopaki 170g
I jak mi ktoś będzie potem tłumaczył, że 5-cio tygodniowy malec normalnie waży 80g to od razu zapowiadam, że u mnie jest jakaś inna norma. Grawitacja silniej działa. Albo waga waży w innej jednostce
quagmire - Śro Lis 24, 2010 12:55
Pyl napisał/a: | Grawitacja silniej działa. Albo waga waży w innej jednostce |
Albo je po prostu pasiesz
Pyl - Śro Lis 24, 2010 14:04
quagmire napisał/a: | Albo je po prostu pasiesz |
Kurna, zdradziłaś moją słodką tajemnicę!
Maluchy trzy razy dziennie mają przymusowe karmienie - sinlac na siłę do pyszczka ze strzykawki, a w poidle tylko nutri Specjalnie jestem na zwolnieniu, żeby te niejadki dokarmiać, bo takie zabiedzone maleństwa
Dla niewtajemniczonych - to był żart
Bluebell - Śro Lis 24, 2010 16:36
Pyl napisał/a: | Dla niewtajemniczonych - to był żart |
Czyżby? Ja widziałam co innego. To sinlac, to mieszanka świeżych warzyw, to gotowane białko...
Pyl - Śro Lis 24, 2010 16:44
Bluebell napisał/a: | To sinlac, to mieszanka świeżych warzyw, to gotowane białko... |
No przecie piszę - zmiksowane i na siłę ze strzykawki do pyszczków A w przypadku opornych niejadków wymagane było wspomaganie ciotek
Pyl - Czw Lis 25, 2010 02:12
No to ja kończąc kolejnego offtopa przypomnę najważniejszą informację w tym temacie:
maleńki M2 szuka kochającego domku.
Dodam tylko, że aby żaden z malców nie został samotny obaj pylątkowi mężczyźni zostali właśnie połączeni z moimi dwoma młodziakami. Tfu, tfu, tfu na razie cisza i wielka miłość.
Pyl - Sob Lis 27, 2010 02:19
Kolejne maleństwo (tym razem F2) trafiło do nowego domku. Powodzenia maleńka!
Dodam tylko, że to największe maleństwo z tego miotu - dziś tuż przed oddaniem maleńka ważyła... 195g
Była u nas również ciocia Monia i tłamsiła co popadło, a najwięcej to Pylkę, która poddawała się temu z dziką radością (i lekkim piskiem obawy). Tak więc Pylka nie dość, że daje się brać na ręce to jeszcze daje sobie całować brzusio
No a dla ciekawskich fotka chłopaków w nowym stadku - jeden maluch nadal szuka domu. Jest jeden chętny domek, ale maluch musiałby stracić swoje malowane na czarno jajeczka - może ktoś go uratuje i przygarnie do męskiego stada?
harpoonka - Sob Lis 27, 2010 10:57
Pyl, one faktycznie wyglądają na całkiem spore A ja nie wierzyłam, jak wagę podawałaś
Nikky - Sob Lis 27, 2010 16:21
Jeeee, F2 już od wczoraj u dziadków. Grubaska w nocy zjadła nagrodowego Gerbera za dzielność i przydział karmy
Pyl - Sob Lis 27, 2010 21:08
Nikky napisał/a: | Grubaska w nocy zjadła nagrodowego Gerbera za dzielność i przydział karmy | A potem będzie, że to ja spasłam maluchy
No i cieszę się, że maleńka już docelowym domku. Dawaj znać jak tam się ma maleństwo.
harpoonka, nikt mi nie chce wierzyć, póki sam nie zobaczy
Nisia - Sob Lis 27, 2010 21:16
Ja nie wierzę, muszę zobaczyć!
Pyl - Sob Lis 27, 2010 21:19
Nisia, to spiesz się. W środę oddaję kolejną maleńką, a może nawet dwie. W niedzielę kolejnego chłopaka.
Odbieraj malutką i przyjeżdżaj do mnie - załatwimy dwa w jednym
|
|
|