Mioty urodzone - rok 2010 - Miot E SunRat's - 3 LATA i 8 MIESIĘCY EMI
nezu - Śro Kwi 28, 2010 01:51
Nie wiem, gdzie się niby nakręcam, ale nieważne.
Po prostu na przyszłość zastanówcie się, zanim napiszecie post jak do 4 latki komuś, kto bynajmniej nie próbuje zrobić z henioków dzieciarni. i jest z nimi w stałym kontakcie.
To co pisałam nie ma nakręcać, ma uspokoić ewentualne myśli "boże, rak!", ale i zasugerować że weterynarz to dobre wyjście dla uspokojenia sumienia, w kontekście tego, co na 7 stronie napisała Emilka.
I dla mnie EOT.
susurrement - Śro Kwi 28, 2010 02:01
ok, przeczytałam raz jeszcze - masz rację, źle Cię zrozumiałam.
zatem mój post można skierować tylko do Oli, bo po przeczytaniu drugi raz znów napisałabym to samo; tyle, że tylko do niej.
heniok - Śro Kwi 28, 2010 06:10
Oli, zawsze twierdziłaś że to ja jestem nadworny panikarz, a odnoszę wrażenie że teraz Ty panikujesz , Gercia ma się dobrze, to coś zmniejszyło się od wczoraj o jakąś 1/3 ale pojedziemy do weta na kontrolę, maluchy nie ssą z tego sutka bo jest wklęsły, wszystkie pękają z ilości mleczka w brzuszkach.
Dzisiaj mieliśmy powtórkę z rozrywki, maluch wszedł w dziurkę w szmatce i się zaklinował musieliśmy go wyciąć.
Dzisiaj powinny pojawić się fotki w większej ilości bo jestem na urlopie
babyduck - Śro Kwi 28, 2010 08:01
Kciukam za Gercię i maluchy
Oli - Śro Kwi 28, 2010 09:08
susurrement napisał/a: | przecież Emilka z Robertem to nie dziesięcioletnie dzieci, którym zdarzyła się wpadka, prawda? więc bez przesady.
dziś dr Wójcik była do godziny 15, a dr Jałonicka nie pracuje we wtorki. a wizyta domowa też nie jest możliwością 24h przez 7 dni w tygodniu. poradzili się telefonicznie, a jutro wybierają się do kliniki. nie musisz się od razu tak stresować, wystarczy zapytać. tym bardziej nie rozumiem robienia tego w temacie; istnieje coś takiego jak pw czy komórka, prawda?
|
emileczka napisał/a: | Nie byliśmy wkońcu u weta, heniok jak zawsze panikuje (uwielbiam jak pisze o czymś jak tego nie widzi )
Będziemy to coś obserwowali, może samo się wchłonie, bo szkoda by było gdyby po wizycie u weta straciła mleko i niemiałby kto wykarmić miśków
Poczekamy, ze 2 dni i zobaczymy jak się sprawa rozinie | komentarz raczej zbędny
i skoro się nakręcam, to proszę więcej do mnie nie pisać z pytaniami co to może być, co się dzieje i co robić napisałam co uważam i wcale nie panikuję, ale odbierałam posty nezu jako bagatelizację. nie chcecie, to nie, Wasz problem. tylko mnie nie mieszajcie więcej do tych problemów
heniok - Śro Kwi 28, 2010 09:21
Oli napisał/a: | i skoro się nakręcam, to proszę więcej do mnie nie pisać z pytaniami co to może być, co się dzieje i co robić |
Oczywiście że będę bo uwielbiam jak się złościsz
A na serio to mieliśmy nie jechać po rozmowie telefonicznej z wetką, ale jednak pojedziemy i to dzięki Twojej dyskusji z Nezu, tak macie rację niech to obejrzy, tylko się boję o reakcję Gerci na weta i stres …
mrófka - Śro Kwi 28, 2010 10:10
Gercia to twarda dziewczyna na pewno sobie poradzi i żaden wet nie będzie w stanie jej zestresować jestem tego pewna ale jeszcze na wszelki wypadek także pokciukam
heniok, miłego urlopowania
No i czekam na duuużo piknych fotek
heniok - Śro Kwi 28, 2010 11:15
Na 13.20 jadę z Gercią do weta mam nadzieję że nie będzie jeszcze korków i szybko obrócę a ona się nie zestresuje za bardzo
Zdjęcia klusków standardowych, wszystkie ważą między 14 a 19g
I nasze fuzziki, ważą między 14 a 16g.
nezu - Śro Kwi 28, 2010 11:18
Jakie one cudne...
Badoha - Śro Kwi 28, 2010 11:22
śliczne glizdeczki
susurrement - Śro Kwi 28, 2010 11:37
jakie słodziutkie gołe pupki!
babyduck - Śro Kwi 28, 2010 11:56
Jakie piętki świecące
Powodzenia u wetki i na drogach
kaś - Śro Kwi 28, 2010 12:00
Kluseczki
quagmire - Śro Kwi 28, 2010 12:05
Jakie futerko już mają
Niech sie wszystko szybko i szczęśliwie skończy
scorpio80 - Śro Kwi 28, 2010 12:43
małe łyse dupcie
|
|
|