To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

W kupie raźniej - szczury są stadne - SAMICE - łączenie samic w różnym wieku

Lowenstein - Śro Mar 13, 2013 23:48

Trzymam kciuki za łączenie wiec. :kciuki:
Nisia - Czw Mar 14, 2013 00:25

Lowenstein, musimy najpierw wyleczyć ropnie, co zajmie z tydzień przynajmniej. Ale obawiam się dalszych pogryzień później, bo skoro ona tak gryzie, to takie pogryzienia ponoć na ogół kończą się ropniami. A ileż można ropnie leczyć?
Tymczasem Zdenka ma być odizolowana od Ahirki (przebywać w innym pokoju). Może jej to pomoże coś na myślenie i na zachowania stadne?

Lowenstein - Czw Mar 14, 2013 08:25

Nisia, Mam nadzieje że tak. ja myślę o sterylce Timi i Timey, bo jak ich nikt nie adoptuje będę próbowała połączyć je z braćmi D. Więc oby to był tylko oporny przypadek a nie charakterystyka całego miotu (?)
Nisia - Pią Mar 15, 2013 00:18

Niestety, izolacja Zdenki nam nie wychodzi. Ahirka chodzi i jej szuka. Ewidentnie chce się z nią zaprzyjaźnić, a Zdenka ją odpycha.
Jeśli nie ma Zdenki w pobliżu, Ahirka znów mi popada w depresję. Nie chce jeść, nie chce pić, tylko by leżała plackiem. I znów m się odwadnia :( Mam dość tych jej depresji :(

smeg - Pon Mar 18, 2013 11:37

Nisia, a w jaki sposób w ogóle łączysz dziewczyny? Mogłabyś opisać to krok po kroku?
Nisia - Sob Mar 23, 2013 19:47

smeg, chwilowo nie łączę. Ahirka w związku z tamtymi pogryzieniami musiała przejść dość rozległą operację. A teraz, kilka dni po operacji, wymacałam jej jeszcze guza przy sutku :/
Przed operacją dziewczyny były już prawie-prawie chyba połączone. Mimo ropni pozwalałam im sie spotykać i bić (pod kontrolą oczywiście). I kończyło się na kopniakach, ale generalnie np. mogły już spać w jednym miejscu razem. Więc już planowałam łączenie w klatce, na stałe.
Niestety, wyskoczyła operacja i priorytetem stało się dla mnie wyleczenie Ahirki. Jednocześnie wzrosła agresja Zdenki. Tak nagle. Jeden z weterynarzy, do których chodziłam w związku z ropniami Ahirki zasugerował, że tamte pogryzienia to wina nowego zapachu. Coś sie po prostu Zdence nie spodobało w zapachu Ahirki. Potem przywykła do tego zapachu, ale po operacji Ahirka mocno pachniała szpitalem (do tej pory pachnie) i mniemam, że z tego powodu Zdenka znów jest na nią cięta. Niestety, w związku z guzkiem przy sutku łączenie znów się musi odsunąć w czasie (chodzi nie tylko o szwy, ale też o zapach szpitala). A wiadomo, że izolacja generalnie nie służy łączeniu. Dlatego myślę nad oddaniem Zdenki na czas leczenia Ahirki. Zdenka też wymaga czasu, zainteresowania się nią i wybiegów. A ja jej tego nie mogę zaoferować - Ahirka jest teraz bardzo absorbująca.

Szczurkowa21212 - Wto Kwi 16, 2013 14:25

Hej ! Mam pewne pytanie gdzieś z niecałe 8 mies. miałam jednego szczurka ale teraz zakupiłam drugiego żeby mysia miała towarzystwo ta mała Lucynka gdy tylko mysia wejdzie do niej gryzie ją tak jakby wciągnąć ją do swojego pudełka ale przez to mysia ucieka na jej widok mała bardzo chce do niej a wiem że mysia nie odgryzie się bo jest bardzo grzeczna ale ma pełno energii a ja nie wiem co mam robić czy to jest normalne ? co moge zrobić żeby je za przyjaźnić ? PROSZĘ O ODPOWIEDZ I DZIĘKUJĘ ZA PRZECZYTANIE . :)
quagmire - Wto Kwi 16, 2013 14:41

Szczurkowa21212, może po prostu zapoznaj się z tym tematem: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=13141
Zastanów się , czy wszystko zrobiłaś tak jak należy.
Najważniejszy jest spokój i czas.

henio - Nie Kwi 21, 2013 10:28

Witam.

Jako że temat jest bardzo rozległy, a każdy przypadek inny mam pytanie, czy można w tym wątku prosić o konsultacje w swoim przypadku ?

Jestem niedoświadczony jeśli chodzi o ogonki, pierwszego mam nieco ponad dwa tygodni, drugiego od wczoraj i chętnie bym popytał a propos łączenia. Podstawy czytałem, ale co dialog, to dialog.

Martini - Nie Kwi 21, 2013 10:35

henio, wal (a wątek przeczytałeś?) :wink:
Ale zanim przejdziemy do konkretów - czy jesteś pewien, że Twoje szczurki są różnych płci?

henio - Nie Kwi 21, 2013 10:47

Są tej samej płci. Samiczki. Wątki czytałem. Pobieżnie i trochę, bo jest tego ogrom. Ale podstawy znam, a do tego zdaje się też trochę na swoją intuicję. Potrzebuję tyleż porad co słów otuchy, bo się trochę boję ;)
Przedstawię swoje młode - pierwsza ma ok. 8 - 9 tygodni i trafiła do mnie z zoologa. Wiem, że to nie miejsce na kupno szczurka, ale trafiła i już tego nie zmienimy. Drugi przyjechał do mnie wczoraj i także go kupiłem. Następne będę już pozyskiwał z adopcji, ale najpierw muszę nabrać doświadczenia.

Pierwszy, to Jadźka. Tak jak pisałem - ma ok. 8-9 tygodni, bo oczywiście pani w sklepie nie potrafiła powiedzieć dokładnie, strzelała, że ma 6. Jadźkę znam już ponad dwa tygodnie i co nieco mogę o niej powiedzieć.

Druga panna, jeszcze bez imienia, ma równy miesiąc. I mam ją 12 godzin, więc nie wiem o niej nic. Obie już się spotkały (na neutralnym), bo dopiero później przeczytałem o kwarantannie. Jednak jak przyniosłem młodą do domu, to Jadźka dostała niezłego świra i dlatego poznałem obie panie ze sobą.

Aha - ja mam o tyle trudniej, że mam jedną klatkę. Młoda mieszka tymczasowo w niewielkim akwarium.

Dziś też z rana wypuściłem je na pół godziny na wybieg, choć nie był to teren neutralny. To komoda, po której Jadźka często biega.

Później opiszę Jadźkę, bo charakter jest pewnie istotny.

[ Dodano: Nie Kwi 21, 2013 11:48 ]
BŁĄD !!! Są TEJ SAMEJ płci ! Tak miałem napisać. Można tu edytować posty ?

AngelsDream - Nie Kwi 21, 2013 10:55

henio napisał/a:
Można tu edytować posty ?


Można. AD

Martini - Nie Kwi 21, 2013 10:58

Czyli już je właściwie połączyłeś, no powiedzmy, że w połowie:)
teraz pozostaje wspólna klatka. nie sądzę, żeby Twoje szczurki odbiegały mocno od standardu w tej kwestii - należałoby je połączyć na jakiejś zupełnie neutralnej, zamkniętej przestrzeni, typu wanna czy chociażby kartonowe pudło (uważaj na przegryzienia, ja wolę plastikowy pojemnik) i nie stresować się za bardzo.
A najlepiej zabierz je obie do weterynarza przed łączeniem. Co prawda raz się widziały, ale był to pewnie krótki kontakt i nie to samo, co przytulanie w klatce.
Powodzenia!

edit - no i niech wet sprawdzi, czy któraś nie jest w ciąży, koniecznie!

henio - Nie Kwi 21, 2013 11:02

Na razie tylko poznałem. W trzech etapach, łącznie godzinna integracja. Teraz każde śpi w swoim pomieszczeniu (Jadźka w klatce, mała w akwarium). Wiadomo, że chcę aby z odpowiednim czasie zamieszkały razem w klatce. Zanim to jednak nastąpi, chciałbym zrobić wszystko by zminimalizować ryzyko utraty przez którąś z nich zdrowia, gdy pójdę do pracy, a panny zostaną same.
birqitta - Pią Kwi 26, 2013 19:53
Temat postu: Łączenie 2 samic - różny wiek
Witam, mam problem odnośnie łączenia samic.
Jedna ma 4 miesiące i mam ją od momentu jak skończyła 4 tyg (Lisa).
Druga ma miesiąc i mam ją od wczoraj (Ramona).
Stosując się do rad znajomej hodowcy z pewnego polskiego związku hodowców gryzoni:
zapoznałam szczurki na neutralnym terenie, na którym żadna wcześniej nie była. Ogólnie przez czas gdy lisa była sama miała kontakt z innymi szczurami co jakiś czas i była bardzo tolerancyjna.
Gdy spotkały się Lisa trochę na małą pofukała ale po chwili razem biegały a nawet iskały się.
Po jakimś czasie szczury trafiły do klatki w której także żadna wczesniej nie byla. Pojawiły się małe utarczki, ale nie było krwi więc nie zwracałam uwagi. Dostały gotowane jaja żeby się czymś zajęły i klatkę psiknęłam delikatną mgiełką dla zmiany zapachu. Dziś rano zastałam piękny widok - spały razem w koszyczku przytulone. Po wyjęciu na łóżko razem biegały i się bawiły, juz bez pików i szamotanin.
Jednak kiedy wróciłam do domu zastałam na nóżce Ramonki rankę, mała wokół malutko zaschniętej krwi. Kiedy przemyłam krew nie leciała juz. Tylko że kiedy lekko naciągnie sie skórę to widać kostkę (ugryzienie w centralnie w kostke tylnej łapki). Mała chodzi bez problemu i nie zwraca uwagi na rankę.
Co teraz, rozdzielić, czy zostawić? Narazie latają po łóżku i bitew nie ma.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group