W kupie raźniej - szczury są stadne - SAMICE - łączenie samic w różnym wieku
Mentos - Śro Gru 26, 2012 19:20
Mataforgana, robię sam koktajl z podstawowej karmy, suszonych owoców, dodatkowych nasion i orzechów.
P.S. Młode już biegają, szybkie są skubane, a że małe to trudno je złapać jak się rozszaleją jedzą już samodzielnie, piją też, ale nadal jeszcze ssą matkę.
Shihwa - Śro Sty 16, 2013 20:36
Proszę o pomoc. Mam szczurka od 3 miesięcy. Niedawno dowiedziałam się, że to samiczka. (Myślałam, że samiec, więc czekałam aż podrośnie żeby go wykastrować i wtedy dodać mu samiczkę). Dziś zdecydowałam się, że zaadoptuję nowego szczurka, żeby mój nie był sam. Nowy szczurek ma miesiąc. Czy mogę je już połączyć, czy muszę zrobić jakąś kwarantanne?
asia6677 - Pią Sty 18, 2013 19:27
najpierw wypuść je na neutralnym gruncie najlepiej w wannie zobacz jak się będą zachowywać + poczytaj temat o łączeniu tam wszytko pisze
Shihwa - Wto Sty 22, 2013 12:23
Zrobiłam tak, jak radzicie. Puściłam je razem, ale mój szczur nie był zainteresowany tą małą. Po trzech dniach dałam je razem do jednej klatki. Mały szczur cały czas biegał za moją szczurzycą, wchodził jej do domku, a ta się tylko denerwowała, cały czas ją kopie, łapami przytrzymuje do podłogi,a ta mała piszczy.Czy ma sens dalsza próba ich łączenia, czy lepiej jednak żeby były osobno?
Niamey - Wto Sty 22, 2013 13:10
Shihwa, nie ma powodu przejmować się czymś takim: Shihwa napisał/a: | ta się tylko denerwowała, cały czas ją kopie, łapami przytrzymuje do podłogi,a ta mała piszczy. |
Zostaw je tak jak są, za jakiś czas się dotrą. Oczywiście zwracaj uwagę czy nie dzieje się coś niepokojącego.
Shihwa - Wto Sty 22, 2013 14:18
Zostawiła je tak jak radziłaś, teraz chwilowo jest cisza, mała się schowała. Muszę wyjść na uczelnię za dwie godziny i nie wiem czy mogę je razem zostawić , czy lepiej oddzielić? Skoro się nie pozabijały to sobie już krzywdy nie zrobią?
asia6677 - Wto Sty 22, 2013 17:27
Dopóki nie poleje sie krew to jest to normalne, muszą ustalić jakąś hierarchie :p moje leją się cały czas a są od zawsze razem i raz piszczy jedna raz druga ale nic złego się im nie dzieje
L_una - Nie Lut 24, 2013 22:47
Cześć od niedawna jestem na forum choć szczury nam już od 1,5 roku. Do niedawna miałam szczurza rodzine: mamę z zoologa i jej dwie córki. Niedawno mama zmarła, miała guza zreszta jak jej córki więc córki poddalam operacji. Jedna nie przeżyła więc została mi jedna biedna Mańka która po okresie rekonwalescencji (miała rane od szyji do pachwiny) popadła w depresję. Strasznie sie wtedy do nas (w sensie ludzi)przywiązana ale widać było ze jest w depresji i z zywiolowego szczurki zrobił sie okropny smutas bez energii. W piatek nie mogac patrzec na jej samotnosc kupiłam jej przyjaciółki (dwie miesięczne szczurzatka) które sa niezwykle oswojone, garna sie do ludzi, garna sie do niej a ona jest totalnie przerażona. Pierwszy dzień był koszmarem i ogarnął ja właściwie atak paniki. Zwiewala gdzie tylko mogła, a jak już nie mogła to 'zamarła', czego mogłam sie spodziewać po małych ale nie po niej. Łączenie odbyło sie nawet na gruncie nieco znanym starszej samiczce, małe były naprawdę otwarte, może nawet za bardzo. W sobote nie bylo lepiej, Manka zaczela sie okopywac i budowac gniazdo (z pudelka ktore dostala zaczela znosic chusteczki, zakryla otwor wejsciowy...) Dzisiaj Mańka jak rano chciałam sie przywitać mnie ugryzla czego nigdy nigdy nie zrobiła. Właściwie nie ugryzla tylko złapała pare razy ale był to ewidentny atak. Oczywiście wzięłam ja na ręce i próbowała ja uspokoić, trochę zadziałało. Próby łączenia podejmujemy pare razy dziennie , na razie szczurki -znaczy dwie małe i Mańka maja osobne klatki, na w miarę neutralnym terenie łóżku w którym śpimy, ale Mańka chce jak najszybciej zwiac i zupelnie ignoruje małe które do niej lgna. Co mam robić dalej? MAm poczucie ze chciałam dobrze dla mojej ukochanej Manki a ona przez to czuje sie zdradzona i wcale nie jest szczesliwsza. Co dalej? Próby laczeńia dalej będę podejmowała ale czy Mańka je w końcu zaakceptuje? A może rozńica wieku jest za duża i dzieci ja denerwują? Proszę poradźcie coś....
Niamey - Nie Lut 24, 2013 23:15
L_una, włóż je razem na kilka godzin gdzieś, skąd Mańka nie będzie mogła uciec, np. do transportera.
Akiś - Wto Lut 26, 2013 07:22
W sobotę pojawi się u mnie 6-7 tygodniowa samiczka. Jestem w trakcie szukania dla niej towarzyszki, ale nie jestem pewna czy szukać taką w podobnym wieku czy może młodszą/starszą, by ustaliła się hierarchia. Pomóżcie
smeg - Wto Lut 26, 2013 12:03
Najlepiej w podobnym wieku, 6-tygodniowa to maleństwo, więc będzie się dobrze rozwijać, jeśli będzie miała z kim się bawić No i łączenie dwóch maluchów zazwyczaj jest banalnie proste.
Akiś - Wto Lut 26, 2013 12:21
To pozostaje tylko problem znalezienia takiego maluszka
Niamey - Wto Lut 26, 2013 12:23
Akiś, jeśli samiczka ma 6-7 tygodni, to dużo młodszej nie znajdziesz Co najwyżej czterotygodniową, a to drobna różnica. Myślę, że szukaj w podobnym wieku, ale taki maluch z kilkumiesięczną też się spokojnie dogada.
Irsa - Śro Lut 27, 2013 17:26
Wspominałam jakiś czas temu o moich ogonkach,obecnie mam już cztery,bo do Pepina,Malki i Pafinki dołączyła Perełka. Ponieważ był to (nie uzgodniony wcześniej) prezent od mojej kumpeli,oczywiście "prezent" ten jest z zoologa, dogadałam się z nią,z którego sklepu wzięła małą,okazało się,że z tego,z którego pochodzi Malka , poszłam,pogadałam z właścicielem> Nie oddałam Perełki,bo jest śliczną, choć lekko panikującą haszczunią. A ja uwielbiam husky. .
Facet powiedział,że mogę zaryzykować i dać ją do innnych szczurów bez kwarantanny,bo on tak ze swoimi robił i było OK. Zaryzykowałam i małą,czyli Perełkę,dawaj od razu do reszty. I wiecie co? Może kwarantanna być powinna,ale u mnie idealnie wyszło bez. Dziewczyny,Malka i Pafinka, doskoczyły do niej,malka ją na powitanie zdominowała,to samo zrobiła Pafinka, wąchały się,"pogadały" między sobą (bez agresji,tylko piski) i grzecznie wpuściły ją do domku. I jest super. Z tym,że też różnica wieku między dziewczynami nie jest duża- Malka ma 6 miesięcy, Pafinka 4, Perełka 3 miesiące. I co ciekawe,okazało się,że Malka i Perełka są siostrami,bo mają wspólnego ojca samca.
Nisia - Śro Mar 13, 2013 22:09
Zdenka ma zły charakter i albo szykują się ogromne problemy z łączeniem, albo dziewczynek się nie da połączyć. Do tego niestety, ale Zdenka gryzie punktowo i głęboko. Co się skończyło ropniami u Ahirki.
Za to do człowieka - oswoić ją jest bardzo łatwo.
[ Komentarz dodany przez: smeg: Pon Mar 18, 2013 11:30 ]
Posty wydzielone z tematu adopcyjnego: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=14006
|
|
|