Planowane mioty - Planowany Miot D Happy Feet -> NOWE FOTY 
						
												 Dory - Śro Kwi 15, 2009 18:34
 
  	  | Nakasha napisał/a: | 	 		  A może by tak jakieś fotki     | 	  
 
Zdaję się, że już coś na SHSRze mówiłam    Będą dopiero po porodzie    
 
Miętka dziś wrąbała CAŁE danio    
 
Dziękuję za kciuki i proszę nie puszczać    Zaraz tutaj jajo zniosę i wrzucę do abandoned  
												 Anouk - Śro Kwi 15, 2009 18:39
 
  	  | Dory napisał/a: | 	 		  Zaraz tutaj jajo zniosę i wrzucę do abandoned    | 	  OMG   
 
    Za Miętunię!
												 Lara - Śro Kwi 15, 2009 20:46
  Och oby wszystko poszło dobrze                      
												 sachma - Śro Kwi 15, 2009 20:51
  zaglądam tu dziś już chyba 10 raz    najgorzej że jutro i po jutrze cały dzień będę w pracy, nie wiem jak to wytrzymam  
												 Nakasha - Śro Kwi 15, 2009 21:14
  sachma, ja mam urlop, a jako że zgłosiłam się chyba ostatnia to mnie totalnie rozsadza  
												 sachma - Śro Kwi 15, 2009 21:49
  Nakasha,  to jakby się coś działo to puść mi smsa    Dory nie proszę bo pewnie z tego wszystkiego i tak zapomni    a ja nie będę się tak męczyć w pracy  
												 Nakasha - Czw Kwi 16, 2009 08:58
  Wzmagamy kciukanie!               
												 nezu - Czw Kwi 16, 2009 11:44
  Ommmmmmmmmmm          
												 Nakasha - Czw Kwi 16, 2009 11:47
  nezu, weź Ty jak dostałam powiadomienie na maila, to myślałam że to już Dory daje wieści    
 
 
Hehe, mantrujemy dalej  
												 Anonymous - Czw Kwi 16, 2009 12:03
  ja tez dostalam wiadomosc i myslalam, ze to Dory   
 
 
Ommmm                   
												 Azi - Czw Kwi 16, 2009 12:58
  dziewczyny, Wy wiecie, że dzisiaj czwartek, więc Dory w szkole?    
 
 
ja uważam, ze młoda urodzi w sobotę  
												 Dory - Czw Kwi 16, 2009 14:46
  Miętka nadal z brzuszkiem    Czuje się świetnie. I zbudowała gniazdo! Dostała wczoraj tonę papieru i watę - podziałało! Mała zbroi się jak na wojnę. Każda szczelina w domku wypchana papierem. Najzabawniej zabierała się za przenoszenie waty - za każdym razem, kiedy chciała ją podnieść, kłaczki przylepiały się jej do języczka i z oburzeniem zaczynała pluć i fukać    
 
A ja z nerwów cały czas jej coś podtykam - kiedy wczoraj chciałam dać jej na łyżeczce mięsko, odepchnęła je łapkami i spiorunowała mnie wzrokiem pod tytyłem: "Może i wyglądam jak buldożer, ale takiej góry żarcia nikt nie zniesie!"  
												 Nakasha - Czw Kwi 16, 2009 14:48
  Dory, a nie boisz się, że wata pozakleja oseskom pyszczki?
 
 
Hehe,m to dalej mantrujemy za buldożerkę       
												 Lara - Czw Kwi 16, 2009 15:04
 
            łłiiiiiii
												 sachma - Pią Kwi 17, 2009 07:19
  i jak?   
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |