Higiena i pielęgnacja - Czyste zwierzęta? Nauka korzystania z kuwety
Bema - Pon Sie 25, 2008 23:20
Ja o dziwo z panami ś.p. moimi nie miałam raczej problemów, ale dziunie (aż jestem zaskoczona) to szczają za przeproszeniem gdzie popadnie, głównie na plastik półeczek, zapach niesamowity, wypadałoby je szorować (półki, a nie dziunie) ze 2 razy dziennie, no ale.... Mąż marudzi już (sam chciał, to ma)...
Anonymous - Czw Sie 28, 2008 06:47
Moi faceci smierdza przeokrutnie przy zamknietym oknie nie da sie wytrzymac dluzej kĄpie ich raz na jakis czas. Stary cuchnie jak nie wiem co a mlody ma przyjemny zapach ale niestety stary na niego tak leje ze az ma po jakims czasie siersc sztywna jak na zelu poza tym odchody sa glownie na drewnianej polce a pozniej im przeszkadzaja i wyrzucaja je na ziemie w okolo. Nie moge Starego puscic w pokoju bo cokolwiek stoi na ziemi i on sie po tym przejdzie to jest poprostu zalane cale , potrzeba wiele papieru zeby to wytrzec bo sie klei. Jak zmienie sciolke to na drugi dzien juz jest ten sam smrod. Kawalerka z aneksem kuchennym bez balkonu to nie jest najlepsze miejsce na trzymanie dwoch takich smierdzieli. Normalnie juz zalamka
Layla - Czw Sie 28, 2008 06:50
tamiska napisał/a: | na drewnianej polce |
Drewno + samce = koszmar. Wywal półki i wymień na plastikowe lub z prętów.
Anonymous - Czw Sie 28, 2008 06:56
Bede musiala tak zrobic. I tak juz tylko jedna zostala drewniana. Ostatnio jak kreska juz podrosl znacznie to nawet wietrzenie malo pomaga. Dzisiaj to smierdzi wyjatkowo a przedwczoraj zmienialam sciolke i pucowalam cala klatke zapachowym srodkiem.
Bema - Czw Sie 28, 2008 09:54
Plastik też śmierdzi kochane Choć pewnie nie tak jak drewno
Anonymous - Czw Sie 28, 2008 10:32
no bo drewno nasiaka w koncu nie dalo sie wytrzymac i zmienilam i znowu sciolke. Zauwazylam ze ktorys robi takie rudawe grudkowate kupki i to one glownie tak smierdzialy okropnie teraz.... to normalne? jak wyglada biegunka u szczurow?
Layla - Pon Wrz 01, 2008 15:30
tamiska, o biegunce jest odpowiedni temat na forum, upraszam o nieśmiecenie tu
nutaka - Pią Wrz 05, 2008 13:48
mam pytanie, moje panny zawsze załatwiały sie do kuwety nie zrobiły kupki nawet po za klatką, zawsze tylko do kuwety, a dzis rano się budzę patrze a tam gdzie mychy spą kupki, tam gdzie jedzą kupki i tam gdzie przesiadują kupki. szok! czym to moze byc spowodowane?
dodam ze wczoraj sprzątałam klatke, więc moze chciały zaznaczyc w ten sposób ze to jest ich? chodz kupkami?! nigdy wczesniej tak nie robiły.
S - Pią Wrz 05, 2008 14:40
Szczury to inteligentne stworzenia. Po co mają chodzić to kuwety? Duża przyjdzie i posprząta.
nutaka - Pią Wrz 05, 2008 15:10
ale one nigdy tak nie robiły......
Oli - Pią Wrz 05, 2008 15:16
A nie zestresowały się czymś w nocy lub nie dałaś im czegoś do jedzenia co pobudziło pracę jelit? i czy hamaczki czy co im tam włożyłaś nowego było całkiem nowe, czy już kiedyś używane?
nutaka - Pią Wrz 05, 2008 19:06
Olimpia napisał/a: | czy hamaczki czy co im tam włożyłaś nowego było całkiem nowe, czy już kiedyś używane? |
całkiem nowe, ale półki były stare przeciez.
Olimpia napisał/a: | A nie zestresowały się czymś w nocy lub nie dałaś im czegoś do jedzenia co pobudziło pracę jelit? |
nie zestresowały się niczym chyba ze jak spałam, ale wąpię, a do jedzenia nie dostały nic nowego.
Oli - Pią Wrz 05, 2008 19:12
nutaka napisał/a: | całkiem nowe |
może zapach nowości je tak zestresował albo właśnie chciały zaznaczyć nowy teren
nutaka - Pią Wrz 05, 2008 19:17
mam nadzieje ze sie nie powtórzy bo zirytowało mnie to
nitka - Pią Paź 03, 2008 11:28
a mój Szczepan też sika pod siebie i wszelkie szmatki, polary, reczniki, papiery idą do kosza przy sprzątaniu, normalnie sie nie da tego smrodu znieść, mimo,że teraz jest tylko jeden. Mam zakaz prania zaszczochanych polarów w pralce bo matka każdy smród wyczuje ma tez alergię więc lipa, bo mówi że potem w całej łazience śmierdzi jak ze stodoły, ehh;/. Musze kupować na wagę a potem prać coraz to nowe potencjalne szczurze pościele. Problem drewnianych półek został usunięty - wsadzam mu pudełka kartonowe do spania i do siedzenia i też wyrzucam co jakiś czas. A poza tym kochany tatuś postanowił mnie poratować i była jedna półka z pleksi (czy nie wiem jak to sie pisze) wystarczy umyć gąbką i zmyć wodą, i amen Polecam
|
|
|