Sorgen - Nie Sty 08, 2012 18:26 Guzik pousuwali a nie psy bez rodowodu. Nagle wszyscy pseudo mają świetnych prawników, wszyscy będą pozwy zbiorowe składać jeśli im allegro aukcję usuwać będzie i allegro nie usuwa. Do tego np. w Tarnowie w niedzielę tradycyjnie się na targowisku psy sprzedawało i nadal to robią a jak Animalsi zgłaszają na policję czy SM to ich wyśmiano że mają ważniejsze sprawy na głowie i tyle. Guzik zmieni ta ustawa tak samo jak guzik zmieniła ustawa lata temu dotycząca cięcia uszu i ogonów. Martuha - Nie Sty 08, 2012 18:28
Sysa - Pon Sty 09, 2012 02:00
Jeśli wszyscy tak będą myśleć, to niestety guzik się zmieni... Wcześniej nie było ustawy zakazującej cięcia ogonów i uszu bądź była nieprecyzyjna. Teraz sów ciętych nie można wystawiać, więc to podziała. Sorgen - Pon Sty 09, 2012 10:48 Mam takie podejście do ustawy a nie inne bo przepracowałam w schronie spory kawał czasu, do tego współpracowałam z TOZem i wiem że ustawami nic się nie zmieni. Poprzednia też zakazywała cięcia i psy były cięte. Teraz rasowe nie będą obcinane tak nagminnie ale nie ze względu na ustawę tylko ze względu na stanowisko ZK. Nowa ustawa też precyzyjna nie jest czego dowodem jest dyskusja na naszym forum choćby. Handlarze już się wycwanili i sprzedają smycze, szampony, smakołyki i gratis dodają psa. Na targowiskach i giełdach to samo i guzik im można zrobić pomimo tego że się w twarz śmieją tym co się przejmują. Jedyne co może pomóc to uświadamianie do znudzenia i zarzygania nie handlarzy tylko potencjalnych kupców. A świadomości ludzi którzy psy kupują bo modne i byle taniej nie zmienisz ustawą. Martuha - Pon Sty 09, 2012 11:06
 I nie był jedynym klientem.Ja po prostu nie wierzę,że ustawa coś zmieni i tyle i mam do tego prawo.Dziś będąc na targu sprzedawano koty i szczeniaki więc skoro nie widzę zmian,to jak mam w nie uwierzyć ? 
Mangusta - Pon Sty 09, 2012 11:10
W końcu szykanując pseudohodowle jedyne co robicie, to walczycie ze skutkami takiej a nie innej mentalności społeczeństwa, podczas gdy każdy głupi wie, że problem leży w przyczynach. klauduska - Pon Sty 09, 2012 11:36 no tak, najlepiej to usiąść i zacząć jęczęć, że nic się nie zmieniło, a samemu jakkolwiek się do zmian nie przyczyniać 
Martuha, jak to widziałaś, to trzeba było zgłosić, a nie przejść obojętnie i tylko na forum napisać swoje niezadowolenie [?] z braku zmian. jak każdy będzie tak podchodził do wszystkiego to tak, rzeczywiście nigdy nic się nie zmieni. pseuduchy mają to do siebie, że kombinują na wszelkie spodoby, pewnie jakbyście nimi były, też byście chciały sprzedawać dalej. nie pójdę z każdym ogłoszeniem na policję, ale przynajmniej codziennie zgłaszam wszystkie ogłoszenia łamiące prawa nowej ustawy. wybrałam działanie takie, niż siedzenie z założonymi rękoma i marudzenie "jezu nic się nie zmienia". z kimkolwiek się nie widzę ględzę do znudzenia n/t pseudohodowli, kastracji itd itp. pewnie nie zmienię wszystkim ich zdania na ten temat, ale przynajmniej może część zostanie uświadomiona. Martuha - Pon Sty 09, 2012 11:42 klauduska, ale ja szczerze mam to gdzieś,TOZ ma to w d***e,bo co nie zgłaszam to nie mają czasu itp,targ jest przy straży miejskiej,która chodzi tam miliony razy i nic nie robi-koleżanka zgłaszała to powiedzieli dobra zajmiemy się tym i co ? Do dziś nic się nie zmieniło klauduska - Pon Sty 09, 2012 11:49 Martuha, jak na razie to od 01.01.2012 minął JEDEN weekend i ja się wcale NIE dziwię, że jeszcze nic się nie zmieniło. ciężko, żeby w ciągu jednego tygodnia nagle wszystkie pseudo zostały zamknięte, własciciele ukarani, targi obstawione itd itp. kupa ludzi ze straży miejskiej ma tak samo gdzieś to, jak i ty masz. i jak się nastawienia ich nie będzie zmieniało, to dalej będą mieć to gdzieś i tyle.
edit: walka z pseudohodowlami to proces długotrwały i choć wątpię, że nadejdzie kiedyś dzień, gdzie ich nie będzie wcale, to będę się cieszyła z likwidacji każdej z nich. jedna psuedo mniej, ileśtam zwierząt uratowanych/nienarodzonych. edit2: swoją drogą dla mnie walka z pseudo nigdy polegać nie będzie jedynie na walce z samym pseudo, ale także na walce z hodowlami, które gdzieś mają coś takiego jak [np i przede wszystkim] obowiązek kastracji. Sorgen - Pon Sty 09, 2012 11:56 No sorry ale ja tam wolę popylać do schronu na wolontariat, działać jako wolontariusz w Animalsach i zgłaszać zaniedbania do TOZU i Animalsów bo w Tarnowie i Krakowie akurat całkiem dobrze te organizacje działają. Wolę czas spędzony na portalach ogłoszeniowych poświęcić na ogłaszanie psów do adopcji. Dla mnie śmieszne jest poświęcanie czasu na zgłaszanie aukcji które i tak ciągle się pojawiają w takiej lub innej formie. Chodzi o kasę więc sposób na sprzedaż tych psów, kotów, szczurków, chomiczków i innych się znajdzie bo są kupcy. Narkotyki są nielegalne, ogłoszeń o ich sprzedaży nie ma a bez problemu można je kupić, myślisz że jak zgłosisz X ogłoszeń to ktoś dzięki Twoim działaniom psa z pseudo nie kupi? No ale każdy pomaga tak jak mu to odpowiada, jeden utytłany po kolana w gównie przy myciu boksów w schronie drugi siedząc przed kompem i zgłaszając aukcje
Pozatym raczej nie ma tu osób które siedzą, jęczą i żywcem nic nie robią w kwestii zwierząt. Martuha - Pon Sty 09, 2012 12:01 Oczywiście,że tak,znam bardzo dużo pseudohodowli,które nigdy nie ogłaszają się w necie,a mimo to kupców mają więcej niż samych psów Próbowałam co niektóre osoby np z rodziny i znajomych uświadomić i co ? Żadna nie kupiła psa w normalnej prawdziwej hodowli,bo się głupio utarło,że ja nie będę wystawiać,a tu mam taniej 
klauduska - Pon Sty 09, 2012 12:12 Sorgen, no sorry, ale chyba sobie nie zdajesz sprawy, że ja oprócz zgłaszania mam też i DTciaki u siebie ciągle jakieś . współpracuję z niejednym stowarzyszenim i fundacją, więc tutaj nie musisz mnie pouczać n/t poświęcania czasu na coś. nie ty jedna coś więcej działasz
co do schronisk, to ja ich nie cierpię [po jednej z "przygód"]. dla mnie to jest dno totalne i robię wszystko, żeby tam zwierzaki NIE trafiły właśnie. i tak, ja wolę zgłosić ogłoszenie nawet na portalach, niż tylko gadać "nic to nie da". Mangusta - Pon Sty 09, 2012 12:16 no super, może zaraz zrobimy licytację która więcej dla zwierząt zrobiła? klauduska, czytaj uważnie - problem tkwi w przyczynie a nie skutkach, pseudohodowle są skutkiem, popyt na zwierzęta z pseudo - przyczyną. Klikaj sobie zgłoszenia ile chcesz, ale nie zdziw się jak którymś razem dostaniesz pismo z sądu o zniesławienie, bo niestety dzięki lukom prawnym pseudo nadal mogą działać tak, jak dawniej. Martuha - Pon Sty 09, 2012 12:16 klauduska, ,ale to nie jest tak-przynajmniej w moim przypadku,że ja tylko gadam"To nic nie da",bo też ciągle mam jakieś zwierzaki,znajduję itd.Ja po prostu uwierzę w tą nowelizację,jak zobaczę jakieś efekty,a póki co nie widzę takich,ale w końcu jak ktoś trafnie zauważył styczeń dopiero się zaczął,więc mam nadzieję,że jakieś efekty zobaczę.Choć czy w Polkowicach i Legnicy to bardzo wątpię,z takim podejściem TOZ-u,straży itp
Sorgen - Pon Sty 09, 2012 12:23 klauduska doskonale wiem co robisz dla zwierząt bo chętnie się tą informacją ze wszystkimi dzielisz. Wyobraź sobie że nie pisałam tego do Ciebie, nie mam życiowego celu dosrywania Tobie i licytowania się kto ile tymczasów ma w domu, kto ile szczurów z laba wyrwał i kto ile czasu przerobił w schronie. Pisałam ogólnie bo sporo ludzi ma właśnie podejście typy: będę zgłaszać aukcję bo to zerowy wysiłek, będę sypać cytatami z ustawy której nie rozumiem a często nawet nie przeczytałem w całości i będę dosrywać pseudo w taki sposób ratując zwierzaki. Dla mnie taka pomoc to nie pomoc i tyle, zdania nie zmienię. |
||||||||||||||||
