Mioty urodzone - rok 2011 - Miot Z of Anahata - 17.01.2011
Nakasha - Pon Sty 17, 2011 18:01 Temat postu: Miot Z of Anahata - 17.01.2011 Dzisiaj przyszedł na świat miot Z of Anahata.
Rodzicami zostali Qilla of Anahata oraz Ever After of Anahata.
Qilla
Everek
Zdjęcia należą do Oli.
Więcej informacji tutaj:
http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0
Poród był krwawy, ale szybki. Qilla stwierdziła, że ona w ślady mamy nie pójdzie i się z dziećmi przemęczać nie będzie - na świat przyszły całe 3 maluchy. TRZY.
Wstępna lista:
Samiczki:
ja - 1
Samce:
blanny - 1
Anna W. - 2
Lista będzie potwierdzana, gdy będą się odbywać rezerwacje.
pszczoła - Pon Sty 17, 2011 18:05
no to zaszalała
Karena - Pon Sty 17, 2011 18:06
ejjjnoooo jakto
( )
blanny - Pon Sty 17, 2011 18:21
Oj, to faktycznie się namęczyła, hehe. Trzymam kciuki za wszystkie maluchy. Nie mogę doczekać się informacji o rozłożeniu płci.
Firewarrior - Pon Sty 17, 2011 18:29
To pewnie będą spasione małe klusie Słodycz!
Nakasha - Pon Sty 17, 2011 19:07
Mamy 2 samczyki i samiczkę. Pewnie będą spasione.
Badoha - Pon Sty 17, 2011 19:17
Nakasha, samiczka będzie dla Ciebie?
Anonymous - Pon Sty 17, 2011 19:22
Ale beda duze grubasinskie
Nakasha - Pon Sty 17, 2011 19:27
Tak, ale tylko jeśli ma kolor american blue.
Jeśli samiczka nie będzie blue, tylko black, to będę chciała, aby Qilla i Everek mieli drugi miot. O ile Zarząd się zgodzi.
emileczka - Pon Sty 17, 2011 19:29
Małe tłuściochy , przynajmniej mamusia się nie namęczy będzie miała też czas o siebie zadbać pazurki no i cała kosmetyka futerka
Bulletproof - Pon Sty 17, 2011 19:50
Ale malutko Kciukam, żeby ładnie rosły
asia030984 - Pon Sty 17, 2011 20:44
gratulacje szaleństwo, ale przynajmniej spokój będzie z wykarmieniem
harpoonka - Pon Sty 17, 2011 20:49
Ojej, to z niecierpliwością czekam aż się ofutrzą i będzie można określić kolory
blanny - Pon Sty 17, 2011 20:51
Ja także. Byłoby super, gdyby był wśród nich mój wymarzony rexik niebieski, lavender lub mink.
wieczoryna - Pon Sty 17, 2011 21:29
Gratuluję . Świetna wiadomość, szkoda tylko, że tak mało kluseczek. Trzymam kciuki za maluchy.
|
|
|