Leki - Solcoseryl i różne jego postacie
Nisia - Wto Lis 21, 2006 13:56 Temat postu: Solcoseryl i różne jego postacie Jak być może wiecie, albo i nie wiecie, Solcoseryl to lek przyspieszający odbudowaywanie tkanki bez tworzenia strupa. Lek absolutnie bezpieczny, gdyż jest to dializat z krwi cieląt. Szczurki mogą go z powodzeniem zlizywać.
Niedawno się dowiedziałam, że jest wiele postaci Solcoserylu:
Maść można stosować na oparzenia i owrzodzenia skóry, a także małe rany. Warunek - musza być one suche.
Żel też jest do stosowania na skórę, ale na duże rany, także te powstałe po wyciągnięciu przez ogonka szwów (wówczas polecane jest wstrzykiwanie Solcosreylu równiez pod skórę). Żel stosuje się na rany mokre i sączące się. Uwaga - gdy rozpoczął się proces ziarninowania nalezy zaprzestać jego stosowania.
Żel do oczu zalecany jest w oparzeniach i urazach oka (na receptę!).
Pasta stomatologiczna do stosowania w urazach w obrębie jamy ustnej, także zapaleniach dziąseł i obtarciach związanych z noszeniem protezy zębowej (to dotyczy raczej ludzi). Zawiera delikatny środek przeciwbólowy.
Istnieje jeszcze roztwór do wstzrykiwań, ale zaleca się, aby używał go tylko wykwalifikowany personel medyczny. Sądze, że to nie jest zbyt bezpieczne, więc chyba nie do stosowania u szczurów. Dokładniejszych informacji jeszcze nie znalazłam (ale chyba nie warto szukać).
Anonymous - Wto Lis 21, 2006 14:00
Ja używam obecnie maści, bo Guciasz dorwała Juko i ogon jej zębami potraktowała Skóra jest zdarta, ale powierzchniowo tylko, rana jest sucha i maść świetnie sie tu sprawdza. Bardzo ładnie sie goi a ranka nie jest narażona na zbieranie wszelkich smieci. (Juko z posmarowanym ogonem wygląda przekomicznie, bo trzyma go w górze i wygląda jak znak zapytania.) Polecam.
PALATINA - Wto Lis 21, 2006 21:02
Przetestowałam 2 lata temu żel - na strasznie pogryzionym mysim ogonku. Rewelacyjnie sie zagoiło. Nawet udało sie uratować większą część, mimo iż dr Wojtys sądziła, że ponad połowa ogonka będzie do amputacji.
Polecam!
falka - Czw Lis 23, 2006 12:49
czy lek jest na receptę, czy można go kupić w aptece czy tylko u weta?
Anonymous - Czw Lis 23, 2006 12:52
Na pewno można dostać w każdej aptece. Czy na receptę - nie pamiętam.
Nisia - Pią Lis 24, 2006 13:35
falka napisał/a: | czy lek jest na receptę |
Napisałam w pierwszym poście. Maść, żel i pasta stomatologiczna są nie na receptę. Reszta - na receptę.
Karena - Pią Cze 06, 2014 09:30
Zobowiązałam sie do szepnięcia paru słów.
Warto mieć w szczurzej apteczce Solcoseryl w maści
Maść dwukrotnie zwiększyła szybkość gojenia się rany u mojej szczurzycy.
W moim przypadku szczur zdjął sobie szwy. Rana była dośc duża. Od łopatki aż do mostka. Szczur wyglądał na 'przeciętego do połowy'.
Po obandażowaniu i zmienianiu opatrunku widać było widać gojenie się, ale bardzo wolno. Ledwie widoczne mililmetry. Po zastosowaniu maści tempo gojenia zwiększyło się do prawie centymetra na dobę.
Dla mnie to już była bardzo łatwo dostrzeglana zmiana.
dodatkowo po stosowaniu maści bardzo łatwo ściągał się bandaż i nic się do niego nie przyklejało. Rana była czysta.
Szczurzyca obecnie cieszy się pełnym zdrowiem
Polecam.
nimka - Pią Cze 06, 2014 21:25
Prawda Goił też doskonale rozdrapaną skórę u mojego Czesia (po operacji oraz w miejscu ponownego rośnięcia guza drapał się bardzo, miał spory czerwony rozdrapany placek). Już na drugi dzień (po jednorazowym posmarowaniu) było widać dużą różnicę. Używałam maści.
Na marginesie: ja sobie też skórę na dłoni tym leczę - mam jakąś alergię, swędzi mnie skóra i robią mi się czerwone grudkowate plamy, solcoseryl ładnie to zalecza.
sliwkowapanna - Pią Cze 06, 2014 23:29
No to cuda robi ta maść. odpukać mam nadzieję, że nie będzie potrzebna, ale gdyby kiedyś była potrzebna kupię!
Karena - Sob Cze 07, 2014 00:24
nimka napisał/a: | Na marginesie: ja sobie też skórę na dłoni tym leczę - mam jakąś alergię, swędzi mnie skóra i robią mi się czerwone grudkowate plamy, solcoseryl ładnie to zalecza. |
Off-Topic: | U mnie też się świetnie sprawdza. Zwłaszcza przy drobnych kuchennych zacięciach |
Myślę, że warto dodać jeszcze, że maść nie pachnie agresywnie, więc szczury nie chcą [przynajmniej moje] za wszelką cenę z siebie ściągnąć takiego opatrunku z solcoserylowym bonusem.
Maść oczywiście nakładamy na brzegi skóry, a nie na wnętrze rany.[/offtopic]
|
|
|