babli - Nie Lut 22, 2009 18:39 Temat postu: Kiełki - czy podawać? Osobiście uwielbiam kiełki, najbardziej słonecznika, brokuła i rzodkiewki, ale nie w tym rzecz. Widziałam w spisie, że mogą dostać, ale co Wy o tym sądzicie? Dawaliście im? Jeśli tak, to w jakiej ilości, będą bezpieczne? Moje dostały po dwa-trzy kiełki, i są zachwycone, więc zastanawiam się, czy to może być przekąską częstą, czy raczej 'od święta' ? Justka1 - Nie Lut 22, 2009 22:45 Jeżeli chodzi o kiełki rzodkiewki,mi kiedyś bardzo zaszkodziły w dużej ilości(prawie całe to małe opakowanie).Przypuszczam,że mogą zaszkodzić także zwierzętom  .
Innych kiełków raczej nie jadłam,jakoś zawsze jem te rzodkiewkowe  .
Anonymous - Pon Lut 23, 2009 12:20 babli, ja sama kiełkuje rózne warzywa i ogony tez dostają, uwielbiaja prawie wszystkie, poza rzodkiewką, ale ona ma ostry smak, więc sie nie dziwię.
Anonymous - Pon Lut 23, 2009 16:39 moje tez ze mna jedza kielki, najczesciej slonecznika. nie czesto, ale raz w tygodniu dostaja i nic im nie jest
Czerwonaona - Pon Lut 23, 2009 17:05 Moje panny nie przepadały za kiełkami ale jeśli lubia hmm mysle,ze mozn apodac ale bez przesady a już w żadnym wypadku tych marynowanych(widziałam takie tyle,że robiona jak ogorek konserwowy czy cosik podobnego). IgIg - Sob Lut 28, 2009 21:51 Ja uwielbiam kiełki z fasoli mung (nie wiem czy to dobra nazwa), potrafie jeść ją jak chipsy... Pamiętam że moje chomiki ją uwielbiały, ale ogonom jeszcze nie dawałam, muszę spróbować. Nie sądze żeby mogło to jakoś zaszkodzić. Aleks1 - Nie Mar 01, 2009 10:57 Ja też lubię kiełki fasoli mung.Niedawno dałam je moim ogonkom i okazało się że im też smakuje. Igig,dobrą nazwę podałaś 
Chochlik - Śro Maj 27, 2009 16:30 Moje chłopaki kiełki uwielbiają, na razie przetestowałam słonecznik, brokuły i lucernę. Za lucernę są w stanie zabić
Podaję im to tak co drugi dzień, jako urozmaicenie. Teraz skusiałam się na kiełki żytka, czy co to, tam jest, dla kotów. I zastanawiam się czy im to podać bo kupiłam wersję szybko rosnacą- czyli takie gotowe pudełeczko z ziarnami, jakimś żelem jako podkładem i stymulatorami wzrostu (piszę z pamięci bo nie mam pod reką). Sama trawka nie budzi wątpliwości- (spróbowałam smakuje normalnie i nadal żyję ) w końcu produkt dla zwierzat. Obawiam się tylko czy szczuraki nie dobiorą się do tych składników "gleby" i czy im to nie zaszkodzi... Jak myślicie?
babli - Śro Maj 27, 2009 18:14 My własne kiełki już hodujemy  Wszyscy wręcz kochają podchodzi do 'kiełkownicy' i wyciągać oraz szarpać się z kiełkami
Trykulec - Nie Lis 08, 2009 20:11 moje małe też lubią, dawałem im rzeżuche i fasolke munk, bardziej im przypadła fasolka, ale przestałem dawać po tym, jak to łapczywie pożerały i jedna sie zadławiła... sylwikk - Śro Lis 11, 2009 17:19 moje dostaja kielki owsa i je uwielbiaja:) lub czasami kielkuje te ziarenka których nie dojadaja:) Corvus_Niger - Pią Sty 08, 2010 00:14 Moje szczuraski bardzo chętnie jedzą kiełki. Szczególnym uwielbieniem darzą kiełki lucerny, słonecznika i soczewicy. Inne rodzaje mogą liczyć co najwyżej na jakieś pojedyncze skubnięcie
Tak się stało ostatnio z kiełkami pszenicy, które niestety nie zyskały całkowitej aprobaty moich Hrabinek. Muszę zaznaczyć, że nigdy nie kupuję kiełków w sklepie. Kupuję nasiona i sama je "uprawiam" w kiełkownicy. Te pakowane do torebek i dostępne w sklepach są bardzo podejrzane - są kilka rozmiarów większe od kiełków, które same wyrosły...  Więc lepiej zrezygnować z gotowców.
Lepiej zaopatrzyć się w kiełkownicę i kiełki przygotowywać dla maluszków "własnoręcznie"
Nie kupuję również w ogóle nasion soi do kiełkowania. Warto wiedzieć, że na dzień dzisiejszy 80% upraw soi na świecie to uprawy modyfikowane genetycznie  . A niestety nie jesteśmy w stanie sprawdzić, skąd pochodzi soja lub jej nasiona, które akurat kupujemy w sklepie.
sylwikk - Czw Mar 25, 2010 22:56 wasze szczury tez jak poczują zapach rzeżuchy uciekaja jak najdalej;> ja chcialam je ostatnio poczęstowac bo moja mamuśka sieje na wielkanoc ale podeszly obwąchaly i uciekly w poplochu:) Cerro - Pią Mar 26, 2010 08:06
Dokładnie! Jak próbowałam mojego zachęcić, żeby zjadł zaczął rzeżuchę od siebie odpychać łapami, z miną pt. "Co to mi tu za świństwo wciskasz?". A jak zrezygnowałam to ją podeptał i poleciał w zupełnie przeciwną stronę... 
Julita - Sob Mar 27, 2010 16:45 ja Spaikiemu hodowałam kiełki,mianowicie wybierałam z jego karmy różne ziarna i zboża (i tak mało ich jadł) wsypywałam do płytkiej doniczki z ziemią i podlewałam co ok. dwa dni i po tygodniu były już "gotowe".Najlepsze są takie 5-6 cm.Nawet ja się tym zajadałam.Najlepiej podawać lekko posiekane.Mają słodki trawiasty smak, szczurek chętnie je spożywał  
|
||||||||
