Odżywianie - Topinambur - smaczna i zdrowa przekąska dla szczurów
Azi - Pią Sty 25, 2008 18:12 Temat postu: Topinambur - smaczna i zdrowa przekąska dla szczurów Narazie piszę w tym dziale.
DZIAŁANIE I ZASTOSOWANIE TOPINAMBURU:
- obniżające podwyższony poziom cholesterolu (normalizujące zaburzenia gospodarki lipidowej;
- obniżające podwyższony poziom glukozy (pomocniczo w cukrzycy typu II; możliwy korzystny wpływ na rozwój retinopatii cukrzycowej);
- ułatwiające procesy odchudzania (ułatwia redukcję masy ciała);
- odtruwające organizm (m.in. alkohol, metale ciężkie, radionuklidy);
- obniżające poziom kwasu moczowego;
- immunostymulujące;
- osłaniające błonę śluzową żołądka;
- regulujące stolec (przeciwdziałające zaparciom);
- zapobiegawcze w trądziku
- poprawa przemiany materii (w zaburzeniach gospodarki lipidowej);
- redukcja masy ciała;
- pomocniczo w: chorobach układu sercowo - naczyniowego (m.in. zaburzenia rytmu serca), przewlekłych chorobach infekcyjnych, stanach przewlekłego zmęczenia; zaburzeniach mikroflory jelitowej; zaburzeniach układu odpornościowego.
Nie opisano działań niepożądanych wiążących się ze stosowaniem topinamburu.
źródło: http://www.farmapol.pl/in...=artykuly&id=23
Topinambur zawiera także węglowodan działający przeciwnowotworowo.
A tak ze strony żywieniowej.
Kilka lat temu (chyba) mój tata postanowił toto paskudztwo na działce zasadzić. Rozpleniło się w sposób straszliwy (z kilku bulw powstał cały zagon wysokich prawie na 2 metry roślin). I tak sobie te rośliny żyły, bo i czasu nie było, żeby się nimi zajmować, i chęci. Rok temu rodzice postanowili cudo wykopać i spróbować. Mnie to osobiście nie smakuje... Ale o gustach się nie dyskutuje. Od jakiegoś czasu natomiast i szczury zaczęły dostawać po kawałku bulwy co jakiś czas - w ramach przysmaku. Rzucają się na to jak na cud natury i pałaszują nad wyraz chętnie. Dlatego i też o nim piszę.
Roślina "prosta w obłudze". Niewymagająca, pleni się niczym chwast, więc jeśli ktoś ma kwałek własnego ogródka - polecam jako zdrową i smaczną przekąskę dla szczurów - alternatywę dla słodkich dropsów
Anonymous - Pią Sty 25, 2008 19:44
Azi napisał/a: | Rzucają się na to jak na cud natury i pałaszują nad wyraz chętnie. | u mnie to samo.
Ja co prawda kupiłam to (Herbal Pets) całkiem niechcący i przez pomyłkę, ale reakcja szczurów mnie zaskoczyła, bo raczej nie lubią herbalowych przysmaków. Tymczasem topinambur jest uwielbiany.
Nie ukrywam, że liczę też iż zadziała odchudzająco na co poniektórych.
Nie wiedziałam natomiast, że ludzie też to jedzą.
Azi, jaki to ma smak?
Azi - Pią Sty 25, 2008 20:00
Viss, jaki to ma smak... a wiesz, że nie wiem, mi nie smakował, więc zjadłam raz i więcej nie tknęłam. Podobny nieco do ziemniaka, ale jakby taki bardziej "świeży". Da się zjeść ale nie jest to rarytas. A ludzie jedzą. Szczególnie po II wojnie światowej we Francji był bardzo popularny, przyznajmniej tak mój dziadek twierdzi. Właśnie z tej przyczyny, że tak łatwo się go uprawia i daje dość duże plony.
Rozumiem, że kupione w Herbal są suszone. natomiast moje wcinają na surowo
Ewa - Pią Sty 25, 2008 20:01
Ja to hodowałam na działce. Podobno ma to chininę w sobie i stad takie działanie wielostronne. W smaku jak słodkawy ziemniak (jadaliśmy to z masełkiem).
Anonymous - Sob Sty 26, 2008 01:52
Cytat: | Ja to hodowałam na działce. | Ewa!!! No zdrada normalnie! Masz jeszcze??? Azi napisał/a: | kupione w Herbal są suszone | niestety nie mam dojścia do świeżego. Chyba, że Ewcia zadziała.
Azi - Sob Sty 26, 2008 16:12
Viss, jak coś ja mogę Ci trochę przywieźć jak na wystawę przyjadę.
AngelsDream - Sob Sty 26, 2008 16:13
Azi, a dałoby się małą bulwkę dla moich ?
Ewa - Nie Sty 27, 2008 12:39
Niestety nic nie zostało, ale obiecuję małe poletko podpędzić w na wiosnę. Rośnie jak szalone.
Anonymous - Pon Sty 28, 2008 00:47
Azi, bardzo chętnie skorzystam z takiej możliwości. Dzięki.
Ewa, czymię cię za słowo.
Nisia - Pon Sty 28, 2008 12:22
Azi, a czy ja bym mogła poprosic o krzynkę na wystawę? Tak się ładnie uśmiecham:
Azi - Pon Sty 28, 2008 21:02
dziewczyny, przywiozę, ale trochę dosłownie, co najwyżej na spróbowanie, bo niestety jadę sama i pociągiem i kilogramów dźwigać nie będę
Natalia - Czw Sty 31, 2008 17:27
Ile ja bym dała, żeby moje szczurołapy to wcinały... Niestety, kiedy dawałam im to z próbek, nawet tego nie tknęły. Szkoda.
Nisia - Pon Lut 11, 2008 12:24
Dziękujemy cioci Azi za topinambur. Smakował bardzo, ino któreś dostało chyba biegunki Będziemy obserwować. No i chyba nie będziemy za często dawać - mało tego topinamburu
Czekamy, aż ktoś się pokusi o hodowlę na swojej działce - najlepiej blisko Warszawy
Natalia, moje suszonego też nie jedzą. Świeży - jak najbardziej!
agacia - Pon Lut 11, 2008 16:54
Moje chlopaki tez nie chca tego suszonego.
Azi - Pon Lut 11, 2008 17:33
Nisia, to w sumie szkoda, że nie napisałaś tego wczoraj, jak jeszcze w wawie byłam. Miałam także taką paczuszkę, jak dla Ciebie, dla Viss, a jakoś się nie spotkałyśmy i w efekcie bulwy przejechały tylko setki kilometrów Ale nie szkodzi, efki wciągną.
|
|
|