To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Planowane mioty - Planowany miot kontrolny X Zirrael Rattery

zirrael - Nie Gru 23, 2007 11:34
Temat postu: Planowany miot kontrolny X Zirrael Rattery
Planowany jest miot kontrolny X Zirrael Ratlery
Rodzicami zostaną:
Baxina’s Apsalar velveteen siamese seal point :
ojciec: Baxina's Legolas dumbo himalayan long hair
matka: Baxina's Binka velveteen black hooded spotted long hair
ur. 12.04.2007r.
&
Hiacynt of Zirrael dumbo black hooded long hair
ojciec: Hefajstos dumbo aguti self longhair
matka: Hestia black berkshire longhair
ur. 29.11.2006r.
(Hiacynt skończył rok, nie miał przez ten czas najmniejszych kłopotów ze zdrowiem, 2 tygodnie temu przeszedł kompleksowe badania kontrolne – jest dużym, zdrowym samcem o zrównoważonym charakterze)

Przewidywania:
kolory: black, aguti
znaczenia: hooded, berkshire
uszy: dumbo, standard
sierść: standard, velveteen, long hair

zdjęcia rodziców juz niebawem

AngelsDream - Nie Gru 23, 2007 12:13

zirrael, a nie boisz się genów? Tego, co nie wyszło na badaniach?
zirrael - Nie Gru 23, 2007 12:35

Nie nie boję się - i Hiacynt i jego rodzeństwo, jak i rodzice mają się doskonale, nie chorują i są dużymi spokojnymi szczurami. Do tego mama miotu została dobrana tak, aby wzmocnić nie tylko cechę longhair (tak nie przeczę że mi na tym zależy) ale i również a w zasadzie i przede wszystkim zdrowie tej linii.
L. - Nie Gru 23, 2007 15:39

a agresja u z tego co pamiętam brata Hiacynta, który przyczynił się do zabicia małych szczurków u Sabee ?
a zapalenia płuc Hermesa ?
a problemy z sierścią LH u panów G , których ojcem był właśnie Hermes ?

W sumie pot o jest miot kontrolny, ale ja bym miała małe obawy..

edit:
Tłumaczę o co mi chodzi, ponieważ doszło do małego nie porozumienia.
Po pierwsze nie miałam zamiaru podważać czyiś kompetencji, nie miałam zamiaru nikogo pomawiać itp. po drugie nie zwalam wszystkich wymienionych przeze mnie czynników na genetyke.
Pisząc ten post myślałam, że skoro zdarzyło się to i to, to czy może jest coś nie tak ?
A skoro od zawsze wychodze z założenia, że lepiej się zapytać niż coś sobie w głowie ubzdurać czy żyć w niepewności - zrobiłam to. Podkreślam zapytać!
Gdybym chciała kogoś o coś oskarżyć wszystko ubrałabym w zdania twierdzące.
Więc przepraszam osoby, które poczuły się urażone.
I powtarzam: ten post nie jest aktem oskarżenia, tylko jednym dużym pytaniem z prośbą o wyjaśnienie. :wink:

AngelsDream - Nie Gru 23, 2007 15:45

L., dlatego spytałam. Warto też pamiętać o miocie herciowym. Miot kontrolny, miotem kontrolnym, ale...
zirrael - Nie Gru 23, 2007 18:45

L. napisał/a:
a agresja u z tego co pamiętam brata Hiacynta, który przyczynił się do zabicia małych szczurków u Sabee ?

Nie brat Hiacynta tylko brat ojca Hiacynta
L. napisał/a:
a zapalenia płuc Hermesa ?

U mnie przebywa 4 rodzeństawa Hermesa i żadne z nich (Hestia, Hades, Hypseus i Heffaistos) do tej pory nawet nie kichnęło. Cała czwórka również jest badana regularnie, po sprawie z Hermesem mieli robione rtg - i wszystko jest w najlepszym porządku
L. napisał/a:
a problemy z sierścią LH u panów G , których ojcem był właśnie Hermes ?

W miocie po Heffaistosie problemy z sierścią nie wysąpiły u żadnego malucha (miot M). Tak samo wśród rodzeństwa Hiacynta problemów takowych nie ma ( u żadnego z 6 maluchów - wszystkie są zdrowe i mają się doskonale).

pituophis - Nie Gru 23, 2007 20:49

Ja chciałbym zauważyć, że w początkach bardzo wielu odmian były z nimi problemy - syjamy były patologicznie agresywne, fuzzy miały problemy z zębami, odpornościa, nerkami (do tej pory im to wypominają...:roll: ), american blue miały problemy z krzepliwością. Dzięki odpowiedniemu doborowi i krzyżowaniu z innymi liniami problemów tych szczury zostały pozbawione. Dokładnie tak samo jest z LH. To mocno wsobna linia po szczurzycy sklepowej. Stąd zdarzajace się problemy zdrowotne.

Nikt nie ukrywa problemów z niektórymi LH, i jeśli ktoś się boi, to nie musi takiego szczura nabywać. Takie mioty są jednak jedyną szansą na to, aby w przyszłości mieć LH piękne i zdrowe.

nezu - Nie Gru 23, 2007 21:44

Off-Topic:
Nie będę się odnosić do reszty tematu, bo po prostu nie mam do tego siły, chciałam tylko napisać.

L.
Płuca Hermesa NIE były sprawą genetyczną tylko charakterystycznie ustyuowaną infekcją bakteriami z grupy mycoplasma.
Ropnie płucne to nie kwestia genetyki tylko choroby, a w przypadku Hermesa dodatkowo złego i trudnego startu życiowego. Jeśli o tym nie pamiętasz, to o tym po prostu nie pisz.

L. - Nie Gru 23, 2007 22:37

O co mi chodziło napisałam w edycie posta :wink: :oops:
AngelsDream - Śro Sty 09, 2008 16:56

Syn Hermesa i Krupejki zmarł dziś po kastracji. Będzie sekcja, ale powodem było jak na razie prawdopodobnie wadliwe działanie wątroby.

Także na to warto zwrócić uwagę w przypadku samców LH.

Aika - Sob Sty 19, 2008 09:46

:mysza: are there something new in the case litter X ?
What is going on? What about female did she stay pregnent? :serducho:

persefona4 - Sob Sty 19, 2008 19:24

A jam mam pytanko o planowany termin porodu Apsalar? bo jestem ciekawa kiedy można sie spodziewać maluszków? :wink:
Karen - Nie Sty 20, 2008 00:30

Przyłaczam się do pytanie persefony ;) w ogóle ucichło jakoś na temat tego miociku
sachma - Śro Sty 23, 2008 22:42

z tego co wiem to ten miot bedzie odwolany, bo zirr nie ma teraz mozliwosci prawidlowo go odchowac. w razie pytan dzwoncie do niej, bo nie ma dostepu do neta.
persefona4 - Czw Sty 24, 2008 16:36

Joj..a ja tak bardzo czekałam na ten miocik, na kolejnego kudłacza :(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group