To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty adoptowane - [Warszawa+] Fajne chłopaki NIE szukają już domu :)

Pyl - Czw Wrz 15, 2016 13:31
Temat postu: [Warszawa+] Fajne chłopaki NIE szukają już domu :)
1. Liczba szczurów do oddania: były 3, obecnie nikt już nie szuka domu :)

2 i 3. Płeć i wiek szczurów:
/Edit - dane aktualne na 12.12.2016
kaptur - wykastrowany samiec ok. 7-8 miesięcy - już w nowym domku :)
mink - wykastrowany samiec ok. 10-12 miesięcy - już w nowym domku :)
wyjaśniały haszczak - wykastrowany samiec ok. roku, może nawet ciut więcej - znalazł swoją Dużą i jest już w nowym domku :)

4. Miasto: Warszawa

5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: do Łodzi, w okolice Kwidzyna, grzecznościowo pewnie do innych miejscowości

6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły:
O kapturze i minku: O ich historii nic nie wiem. Jak je dostałam były nieznacznie odwodnione i nieco kichały (tylko górne drogi oddechowe), obecnie są zdrowe.
Są odrobaczone na pasożyty zewnętrzne, w badaniach nie wyszły również pasożyty wewnętrzne.
Mink (większy) nie ma kawałka ogonka, ale jest to stara, ładnie zagojona strata.
/Edit 21.09.2016
Oba zostały wykastrowane 19.09.2016.
/Edit 4.11.2016
O haszczaku: Znaleziony z samiczką na działkach, nieco kicha. W profilaktycznych badaniach kału wyszły labmblie (nie było objawów) - w tej chwili kończymy odrobaczanie, za 2 tygodnie będę weryfikować efekty. Nie jest kastrowany.

7. Charakter, usposobienie szczurów:
Lękliwe, a zarazem ciekawskie.

8. Stosunek szczurów do człowieka:
Póki co oba są do ostrożnej obsługi - boją się brania na ręce i trzymania.
Mink wypróbował na moim palcu działanie zębów (bezskutecznie, bo zła ręka nie puściła), kaptur nie, ale boi się brania na ręce, przytrzymany bije ogonkiem na boki (ale raczej panikarsko niż ze złości).
Sami bardzo chętnie wychodzą (również do człowieka) i eksplorują teren (nawet w "obcym" środowisku lecznicy).
/Edit 4.11.2016
Tuż po kastracji kaptur też testował używanie zębów - w panice, przerażony nowym miejscem.
Po kastracji kaptur i mink zdecydowanie się poprawiły - w szczególności minkowi opadły hormony. Przy dotyku i braniu na ręce jeszcze się spina, ale akceptuje już obsługę przez człowieka (również zdjęłam go ze zwiniętego w rulon dywanu, gdy wpadł w panikę - mimo stresu nie próbował gryźć).
Haszczak nie wymaga kastracji, spokojnie daje się obsługiwać - nie jest typem miziaka, woli eksplorować, ale branie na ręce czy głaskanie nie jest problemem.
Wszystkie trzy na widok człowieka wiszą na prętach i domagają się uwagi.

9. Stosunek do innych szczurów:
Nie sprawdzałam w kontakcie z innymi szczurami.
Między nimi (kapturem i minkiem) kontakt nie jest prawidłowy, kaptur panicznie boi się minka, nie schodzi z hamaków (nawet jadł mało), przyjmuje obronną postawę na każde najmniejsze zbliżenie się minka do swojego skrawka klatki. Mink jest w tym duecie pewien siebie i dominujący, ale również spięty.
Po rozdzieleniu obaj są spokojniejsi, kaptur dodatkowo stał się dużo odważniejszy w kontaktach z człowiekiem.
Trudno ocenić czy jest to efekt nieprawidłowo przeprowadzonego procesu łączenia (co akurat osobiście podejrzewam), burzy hormonalnej u minka czy też charakteru chłopaków.
/Edit 4.11.2016
Mink i haszcz przepięknie i bezproblemowo się połączyły - to chyba najkrótsze łączenie w moim życiu. Oba były w trakcie łączenia bardzo czytelne, grały fair - oba w widoczny sposób potrzebują kontaktu ze szczurami. Haszczak dominuje (również w formie kopulacji), mink bezproblemowo przyjął tę dominację.

10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: Szczury dostarczone przez Straż Miejską, jestem DT.

11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia: nie dotyczy

12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek: nie dotyczy

13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: brak

14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: Osobno.

15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: Dostęp do szczurzych weterynarzy, zdrowy rozsądek, dużo miłości, stado do towarzystwa dla ogona.
Wymagana ankieta, wizyta przedadopcyjna i umowa.

16. Zdjęcia szczurów:
/Edit 9.11.2016
Zdjęcia od maris :serducho: :kwiatek:
mink i haszcz

Link do ich galerii (w większości niestety zdjęcia robione z komórki).

17. Kontakt: PW

18. Kilka słów o szczurze:
Kaptur i mink zostali dostarczeni przez Straż Miejską - prawdopodobnie zostali porzuceni gdzieś na terenie Warszawy. Nie jest znana ich historia.
Haszczak został znaleziony na działkach - razem ze starszą koleżanką / matką /... (już znalazła domek).

Pyl - Czw Wrz 15, 2016 13:52

Dorzuciłam zdjęcia, niestety tylko z komórki.
Komu ogona, komu?

Pyl - Śro Wrz 21, 2016 13:06

W poniedziałek obaj zostali wykastrowani.
Kaptura stres już zdecydowanie odpuszcza - mych ładnie daje się brać na ręce, lubi głaskanie. Mink potrzebuje jeszcze czasu na opadnięcie hormonów.

Komu bezjajecznych, komu?

olgapsiara - Śro Wrz 21, 2016 14:57

Kto wie kto wie... Chciałabym, ale mama pewnie innego zdania :(
Agik - Pią Wrz 30, 2016 20:04

Boziu Boziu... gdyby nie sytuacja to brałabym <3
quagmire - Pią Wrz 30, 2016 23:18

Agik, w porównaniu z nimi to nawet Anakin był cudownie oswojony i miziasty ;)
Ale będą z nich jeszcze szczury :)

Agik - Pon Paź 03, 2016 13:20

quagmire, akurat nie o zachowanie chłopaków chodzi a o moją sytuację :(
Aki baaaaaardzo się zmienił przez rok czasu (niedługo świętujemy rok jak są u mnie!!! :D ) więc tego akurat najmniej się boje :) Stały dom, ciepło, inne szczurasy i miłość działają cuda :)
Chodź też istnieje obawa przed ewentualnym łączeniem- Dziki Kajtek, te dwa Gałgany Aki i Wookiee, Szalona Łacia i Alfa Fina... nie wiem jak by przyjeli nowych do swojego bądź co bądź zgranego stada

quagmire - Wto Paź 04, 2016 10:05

Off-Topic:
Agik napisał/a:
Aki baaaaaardzo się zmienił przez rok czasu (niedługo świętujemy rok jak są u mnie!!! )

11 listopada ich wiozłam, pamiętam :mrgreen:

Pyl - Wto Paź 04, 2016 21:58

Agik, rok?!? Ja to mam sklerozę - zawsze mi się wydaje, że to było przed chwilką :|


Obaj chłopcy już wygojeni, wczoraj byli na kontroli u weta.
Kapturek ma już zaplanowany domek, mink może też będzie miał, ale muszą mu jeszcze opaść hormony. Oby opadły i to szybciutko!

limomanka - Czw Paź 06, 2016 09:15

Pyl, trzymam kciuki za domki i za hormony :kciuki: :kciuki:
Agik - Czw Paź 06, 2016 23:20

trzymam kciuki za chłopaków i nowe domki :)

Pyl , tak rok :)

quagmire, jeej :) zestresowane gałgany śmiergolące ogórkiem xD

Pyl - Śro Paź 26, 2016 16:02

Wczoraj do chłopaków dołączył nowy kolega - ok. roczny jajeczny, wyjaśniały haszczak znaleziony na działkach wraz z koleżanką. Jest śliczny, zdrowy, lubi głaskanie i... bardzo ładnie połączył się wczoraj z minkiem.
Pewien domek rozważa już jego adopcję, ale jeśli się szybko nie zdecyduje to będę aktualizowała pierwszy post.

quagmire - Czw Paź 27, 2016 11:27

A ja tylko chciałam dodać, że kastracja to jednak magia. Mink jeszcze odrobinę się spina przy braniu na ręce, ale jest absolutnie uroczym i ciekawskim szczurkiem, który, myślę, będzie świetnym kompanem :)
Pyl - Pią Lis 04, 2016 21:39

Zaktualizowała pierwszy post - również informacjami o haszczu.
Niestety nie mogę wstawić zdjęć (mi się nie prezentują również te, które były wstawione wcześniej) - jak tylko wstanie mi Photobucket to uzupełnię.

Komu pięknego wyjaśniałego haszcza (prawie BEWa)? Jest długi jak wąż, ma gładziutkie futro i jest kochany :serducho:

Pyl - Sob Lis 05, 2016 12:42

Wiaderko wstało, zdjęcia w pierwszym poście aktualne. Komu białaska?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group