Leki - Noni
helen.ch - Wto Kwi 03, 2007 14:55 Temat postu: Noni Kilka lat temu, nie wiem z siedem może, tłumaczyłam dla pewnej firmy materiały dotyczące soku Noni, zaintrygowana jego opisywanymtam działaniem sama zakupiłam jedna butelkę, gdyz walczyłam wtedy z okropnym uczuleniem, nie skutkowały ani zastrzyki , ani leki czy różne maści, wyglądałam okropnie a jak swędziało strach nawet pmyśleć, po 6 miesiącach walki o stan skóry zaczęłam pic Noni i w ciagu kilkunastu dni nastapiła wyraźna poprawa, poczym wszystko odeszło tak niespodziewanie jak się pojawiło. Teraz sobie przypomniałam o tym soku , bo kolezanka jest w podobnej sytuacji. Z ciekawości poszukałam w internecie... i trafiłam na takie zdanie:
„Ostatnio dokonano badań Noni na szczurach, którym wszczepiono komórki zainfekowane rakiem. Sześć z dwunastu szczurów było oprócz normalnej karmy karmione Noni. Sześć szczurów, którym nie podawano Noni padło wskutek postępującego raka. Jednakże szczury, którym zaaplikowano Noni zostały wyleczone zupełnie.” .. okropne, że badano na szczurach, ale może cos w tym jest, może jest to jakiś sposób na dłuższe zdrowe zycie ogonków, nie wiem, potraktujcie to jak ciekawostkę albo jak chcecie...
oto strona:
http://www.pijnoni.com/
z tym, że butelka soku kosztuje prawie 200 zł
Anonymous - Wto Kwi 03, 2007 15:04
helen.ch, to jest takie kwaśne? Moja ciocia to piła. Nie wiem na co ale nie na alergię. Drogie strasznie, 97 złotych kosztowało.
helen.ch - Wto Kwi 03, 2007 15:10
Średnio pamiętam smak, ale to raczej takie jak wino, gęste, z miąższem, ciemno brunatne, ale jest wiele firm, które to robią, ta firma ze strony ma certifikaty i na niemieckich stronach tez ja polecają, chociaz ten sok który ja piłam, był chyba w innej butelce. Działa bardzo dobrze na neurodermitis, na nowotwory ponoć tez i na wiele innych schorzeń, mi pomogł, ale moge mowić tylko o sobie.
L. - Wto Kwi 03, 2007 15:14
w sumie ciekawe.
i jestem też ciekawa na jakiej zasadzie to działa.
helen.ch - Wto Kwi 03, 2007 15:19
z innej strony:
Czy istnieją opublikowane prace naukowe świadczące, że sok noni ma osłaniające działanie przeciwrakowe?
Tak. Dr Mian-Ying opublikowała wstępne prace wskazujące, że sok noni działa osłaniająco przeciw tworzeniu się raka u szczurów. Jej badania związane są z przedstawieniem wpływu czynników rakotwórczych i szkody jakie powodują w DNA w komórkach różnych organów. U szczurów sok noni zapewniał 60 procent osłony ich serca, 50 procent osłony ich płuc, 70 procent wątroby i 90 procent nerek. Obecnie prowadzi badania na ludziach, którzy palą papierosy. Wstępne badania pokazują, że sok noni jest silnym środkiem zapobiegającym uszkodzeniom DNA.
Cola - Wto Kwi 03, 2007 15:20
pierwsze słysze
ciekawe...
18 kwietnia 2007 - Gdańsk - Dom Technika - NOT, sala F, ul. Rajska 6 - godz. 18.00
wybiore się...
helen.ch - Wto Kwi 03, 2007 16:14
i jeszcze to: http://www.noni.nex.pl/zwierzeta.php
i jeszcze jeden cytat:
Jednym ze składników, który kontrolował wzrost guzków w mózgu i który wpływał na wydłużenie okresu życia szczurów, na których eksperymentowano była squalamina. Niszczyła ona naczynia krwionośne, które dostarczały krew do guzków. To odkrycie naukowe zostało opublikowane w 1997 roku przez Dr Henry’ego Brema – profesora Instytutu Medycznego Johna Hopkinsa. W 1997 roku na spotkaniu Towarzystwa Amerykańskich Neurochirurgów, które odbywało się w Mineapolis w Minesocie, Dr Henry Brem i Dr Allan Sils poinformowali, że squalamine „atakuje guzy nowotworowe poprzez zakłócenie powstawania i formowania się nowych naczyń krwionośnych, które dostarczałyby krew umożliwiającą wzrost i rozwój guzków.
helen.ch - Czw Kwi 05, 2007 09:08
Podałam wczoraj Kropce, (mama kupiła sobie po wyjściu ze szpitala- więc wzięłam wczoraj od niej trochę dla mojej staruszki) powinno się dawać na czczo więc i nie mieszać z jedzeniem , ale smak nie bardzo jej odpowiadał, zmieszałam z jogurtem, wciagnęła wszystko. Skutków ubocznych nie widzę, wręcz przeciwnie. Kropka całkiem na chodzie od rana. Bede podawać dalej.
Azi - Czw Kwi 05, 2007 10:04
Czekam z niecierpliwością na wyniki. Słyszałam o noni, jednakże nie znam osboiście żadnego przypadku stosowania, dlatego tym bardziej czekam, obserwuję i mam nadzieję
helen.ch - Czw Kwi 05, 2007 10:17
Azi, ja znam tylko swój, może to był zbieg okoliczności, ale po kilku miesiącach walki z potworna wysypką, dreszczami z zimna z powodu swędzenia i sporych wydanych na leki pieniądzach, po jednej butelce Noni zniknęło jak ręką odjął... nie wiem... oby, tylko ta cena...
Cola - Czw Kwi 05, 2007 10:19
moja ciotka pielęgnarka wyrażała się sceptycznie na ten temat. słyszała o tym ze jest znany, ale nie wierzy w jego działanie, twierdzi że ta firma wymyśliła tą historie ze szczurami...
Nisia - Czw Kwi 05, 2007 10:29
Cola, większość wetów nie wierzy, ze scano coś daje szczurom...
Oli - Czw Kwi 05, 2007 18:02
Bo to nie scano daje tylko porawienie odpornosci, na ktora i tak sklada sie mnostwo czynnikow. Jednak jak jeden chociaz sie poprawi to od razu organizmowi latwiej walczyc z jakas choroba.
Mangusta - Czw Kwi 05, 2007 18:32
http://allegro.pl/search....ory=518&order=p
jest w czym wybierać.... choć ceny zazwyczaj podobne
Anonymous - Czw Kwi 05, 2007 20:29
Poszperałam najpierw we własnych notatkach, bo nie byłam pewna, ale mam.
Cztery lata temu piłam to paskudztwo na oskrzela, w których działo się coś tam niepokojącego. Nie była to kwestia raka oczywiście, ale miałam gigantyczne problemy po niedoleczonym zapaleniu i komplikacjach. Ponieważ leki jakie brałam nic nie dawały, odstawiłam je. Zaczełam to pić i pomogło na bardzo długo. Nie jest to środek złoty, bo teraz przy byle przeziębieniu coś tam się znowu w oskrzelach potrafi pojawić, ale przez te 4 lata miałam święty spokuj.
Na początku w ogóle tego nie skojarzyłam, bo to co ja piłam miało jakąś inną nazwę i było przywiezione chyba z Holandii.
Zamierzam to wypróbować, jeśli tylko pojawią się jakieś poważne problemy u moich ogonków.
|
|
|