Mioty adoptowane - [Warszawa+] 4 młode dziczki NIE szukają już domów
Pyl - Nie Cze 14, 2015 00:18 Temat postu: [Warszawa+] 4 młode dziczki NIE szukają już domów 1. Liczba szczurów do oddania: były 4 do oddania, ale teraz już 0
2. Płeć szczurów: 2 samce i 2 samice
South - samiczka - zostaje u Cegriiz
West - samiczka - zostaje u Cegriiz
East, czyli Kajtek - samczyk - pojechał do Agik (Wrocław)
North, czyli Kropek - samczyk - zostaje u mnie 3. Wiek szczurów: 4 tygodnie (urodzone ok. 17.05.2015)
4. Miasto: Warszawa
5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: do Łodzi, grzecznościowo pewnie do innych miejscowości
6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: brak - nawet w momencie odebrania ogony były w bardzo dobrym stanie, tylko lekko wychłodzone
7. Charakter, usposobienie szczurów: Na razie "normalny", ale spodziewamy się ogonów niezależnych, szybkich, nadreaktywnych. Mogą być problematyczne w chowie.
Zainteresowanym polecam jako obowiązkową lekturę temat miotu dzików odchowywanych przez wuwunę.
8. Stosunek szczurów do człowieka: Na razie poprawny (nie gryzą, wychodzą na rękę z klatki, dają się złapać), ale z dotychczasowych doświadczeń posiadaczy dzikich szczurów nie należy się spodziewać przyjaznych człowiekowi miziaków. Należy przyjąć, że będą to niezależne i szybkie w reakcjach zwierzaki, które co najwyżej "tolerować" człowieka. Już są zdecydowanie szybsze i mniej ufne niż "normalne" dzieciaki.
9. Stosunek do innych szczurów: Są w stadzie, to dzieciaki, bawią się, ganiają jak to maluchy.
10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: Jest to odchowany przez mamkę miot dzikich szczurów.
11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia: nie dotyczy
12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek: Jeszcze nie są. Będą.
13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: brak
14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: Zdecydowanie do rozdzielenia, wyłącznie do towarzystwa do stada, wymagane osobnik lub osobniki w podobnym wieku. Chętnie wydamy parami z małymi mamki, z którymi są wychowywane (będą miały osobny wątek, ale chyba dopiero jutro).
15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: Doświadczenie z dzikimi szczurami albo duże doświadczenie z "normalnymi" (w tym z problematycznymi, gryzącymi, itp). Dostęp do szczurzych weterynarzy, zdrowy rozsądek, zrozumienie, że będą to niezależne i mało przewidywalne zwierzaki. Może być potrzebna klatka z zabezpieczonym dnem (kratka lub metalowa kuweta).
Wymagana ankieta, wizyta przedadopcyjna i umowa.
Wymagana wczesna kastracja obu płci (w wieku 1.5 miesiąca) - deklaruję możliwość organizacji kastracji w Warszawie i jej finansowanie.
Nie przewiduję możliwości przekazania malucha osobie bez doświadczenia ani z małym doświadczeniem z ogonami.
16. Zdjęcia szczurów: Dodam jak tylko będę w zasięgu, obecnie nie mam jak ich załadować.
Są to 4 standardowo standardowe aguty.
17. Kontakt: PW
18. Kilka słów o szczurze: Zacytuję samą siebie z innego wątku Pyl napisał/a: | Oseski zostały odebrane przeze mnie od osoby, która znalazła je mocno wychłodzone w rozwalonym gnieździe (ok. 2h po karczowaniu drzewa, w którym było gniazdo). Wg jej oceny miały właśnie otwierać oczy (czyli być zbyt rozwinięte, aby uśpić miot). Nie oglądając specjalnie malców zabrałam je do lecznicy, dogrzewając po drodze i ustalając wsparcie Cegriiz w odchowaniu, ew. załatwienie mamki z nezu oraz załatwiając na cito mleka dla kociąt dzięki pomocy Starszej Pani i dr Ani (w środku nocy byłoby zdecydowanie trudniej).
Maluchy zostały zbadane (stan bardzo dobry), a ich wiek oceniliśmy na ok. 10-12 dni (ofutrzone na plecach i łapkach, łyse brzuchy, oddzielone uszka, wyraźne powieki, ale zdecydowanie nie w fazie otwierania się oczu).
Przy okazji omówiłyśmy z doktor temat oswajania dzikusów i zaleceń odnośnie ich dalszego chowu:
- bardzo szybkiej kastracji obu płci - nawet w wieku 1,5 miesiąca (minimalizacja wpływu hormonów na rozwój emocjonalny)
- potrzeby socjalizacji w towarzystwie innych, oswojonych szczurów (budowanie wzorca zachowań)
- wskazanej socjalizacji "bez towarzystwa innych dzików" (wyciszanie "dzikich" wzorców zachowań) - to nie krytyczne,
- no i maksymalizacji pozytywnych kontaktów z człowiekiem - mając świadomość, że efekty tego wcale nie będą adekwatne do nakładów.
| Obecnie malce są odchowywane przez mamkę u Cegriiz.
Pyl - Nie Cze 14, 2015 21:32
Dzięki wsparciu Cegriiz udało się załadować fotki (ja jestem obecnie na takim końcu świata, że nawet ich obejrzeć nie mogłam, a załadowanie miniatur trwało godzinę - brak zasięgu).
Zapraszam do oglądania:
South - samiczka
West - samiczka
East - samczyk
North - samczyk
West i East
/Edit
Fotki oczywiście autorstwa Cegriiz
Hanami - Pon Cze 15, 2015 16:40
Jaki kusząco trudny temat!!!
Czy dobrze zrozumiałam, że każdy maluch może być wzięty w parze ze szczurkiem hodowlanym?
Tak bardzo tęsknię za Małą Shi i Sirinią
Gdy patrzę na zdjęcia South serce mówi jedno, a rozum krzyczy drugie. Ojeju, ojeju.
Cegriiz - Nie Cze 21, 2015 12:59
Komu najcudowniejsze dziki pod słońcem ?
Maluchy do adopcji, a wciąż nikt się odpowiedni nie zgłosił...
Pyl - Śro Cze 24, 2015 10:16
Chłopcy już u mnie. Dostali na własne używanie Plusika (na wszelki wypadek z kratką nad kuwetą) i są póki co są oniemiali przestrzenią. Dają się brać na ręce (choć nie łatwo, bo szybkie toto), głaskać (bez zachwytu z ich strony) i póki co nie gryzą.
Pyl - Nie Lip 12, 2015 22:50
Tak na zachętę - jutro wstawię kolejne fotki (jak mi "zejdą" z telefonu, bo na razie film się zgrywa): East i North w swoim ukochanym tunelu - ale niech mnie nikt nie pyta, który pyszczek do którego należy
Pyl - Pon Lip 13, 2015 11:20
Chyba East
Polecam uwadze piękne czarne stopy i te krótkie chwile spokoju (aż trudno uwierzyć, że aż tyle zdjęć wyszło ostrych - one są piekielnie szybkie).
Pyl - Pon Lip 13, 2015 11:30
I chyba North
Tu polecam krótkie sekundy spokoju i niepokoju (te na pleckach)
Pyl - Pon Lip 13, 2015 12:00
I zapodziały się jeszcze dwa wspólne zdjęcia chłopaków - tyle tylko udało się złapać, bo trzeba było... szczury łapać
nimka - Pon Lip 13, 2015 15:52
Ciarne stopy!!!
Pyl - Śro Lip 15, 2015 11:04
Chłopcy już po kastracji, póki co obyło się bez problemów. Zachowują się tak, jakby nie wiedzieli, że mieli kiedyś jakieś jajka i jakąś operację. Nawet w trakcie wybudzania od razu skakali jak piłeczki w maszynie losującej totolotka
Są teraz pod opieką mariska
Dziewczynki będą kastrowane zapewne dopiero za 2 tygodnie jak nieco podrosną.
Może komuś dzika???
waskisongo - Śro Lip 15, 2015 21:07
a tego no... ktoś je badał w ogóle ?? bo to dziki są ... nie jestem uprzedzony ale , ja bym sie bał
limomanka - Śro Lip 15, 2015 21:52
waskisongo, a czytałeś ogłoszenie? Przeczytaj jeszcze raz. Dokładniej.
waskisongo - Czw Lip 16, 2015 04:06
jestem
pszczoła - Wto Lip 28, 2015 20:26
Jak się mają dzikunie, które skradły moje serce?
|
|
|