W kupie raźniej - szczury są stadne - wiem ze raźniej, ale na początek ?
AyumI - Pon Mar 03, 2014 17:56 Temat postu: wiem ze raźniej, ale na początek ? Słuchajcie, moja sytuacja wygląda tak. Uwielbiam szczury, podziwiam i w ogóle. Chciałabym szczura. Miec swojego, pokochać go. Ale mam obawę , bo to będzie mój pierwszy szczur, i czy eh.. Na pierwsze tygodnie, do czasu kiedy sie nie przyzwyczaimy do siebie, mogłabym posiadać tylko jednego? Wiele czasu mam wolnego więc bez obaw będę się nim odpowiednio zajmować, wypuszczać i w ogóle. Pytanie: czy tak mogę zrobić ?
[ Komentarz dodany przez: smeg: Pon Mar 03, 2014 21:45 ]
Poprawiłam interpunkcję. Szanuj język polski, nie nadużywaj wielokropków i skrótów w stylu "wgl".
Vaco - Pon Mar 03, 2014 17:59
Nie, szczury to zwierzęta stadne porozumiewające się ze sobą głównie w zakresie ultradźwięków. Nigdy człowiek nie zastąpi drugiego szczura.
Pyl - Pon Mar 03, 2014 18:08
AyumI, to nie ma sensu - szczury trzymane razem są szczęśliwsze, więc chyba lepiej zaczynać ze szczęśliwszymi ogonkami? A obserwacja bawiących się maluchów - bezcenne Możesz zajrzeć do mojego wątku popatrzeć na filmiki bawiących się malców - tak się chyba nie dasz rady bawić, nie?
A w dodatku jeśli adoptujesz (tak - lepiej adoptować niż kupić w sklepie) dwa razem to od razu odpada Ci problem z późniejszym łączeniem.
sliwkowapanna - Pon Mar 03, 2014 18:09
Jeśli już się decydujesz na szczury i wiesz, że należy mieć przynajmniej dwa nie widzę sensu się tak bawić, jeden dzisiaj, drugi za tydzień. Tak kochając szczurki dasz im tylko więcej stresu. Para z jednego miotu będzie bardziej podatna na oswajanie, będą bardziej odważne niż jak weźmiesz jednego, za jakiś czas drugiego i dla obu z nich będą trzy zagrożenia nowa klatka, nowy "właściciel" i nowy ktoś , z kim będzie trzeba konkurować nawet o miskę z jedzieniem. uwierz mi i dla "właściciela" łączenie to ogromny stres...
AyumI - Pon Mar 03, 2014 18:38
ehh ... No dobrze, ale boje sie troche ze nie dam rady ...
Gamabunta - Pon Mar 03, 2014 18:58
Z dwoma szczurami jest mniej roboty niż z jednym tak na prawdę. I nie ma w czym sobie nie dać rady. Karmisz, kochasz, dbasz i organizujesz wybiegi. Sama przyjemność. A jak ja dołączyłam trzecią szczurę to już w ogóle dziewczyny były jeszcze bardziej zadowolone i miały więcej rozrywki. Im więcej niż weselej. Wiadomo, że nie weźmie się od razu, na początek sześciu ogonów. Ale dwa to nie jest problem. Wystarczy dobrze przeczytać forum i tak na prawdę nic Cię nie zaskoczy.
limomanka - Pon Mar 03, 2014 19:00
AyumI, wielu z nas się bało, ale to bezpodstawny strach. Piszę z własnego doświadczenia. Jak pojawił się u nas pierwszy ogon, Stefan - nie wiedzieliśmy, że powinien mieć towarzystwo. I nie dał się oswoić - był autystyczny i dziki do czasu aż dostał kolegę. Naprawdę - Czesiek był potrzebny i jemu i nam. Od tego czasu Stefek był zupełnie innym szczurem, a opieka nad dwoma nie różniła się od opieki nad jednym. I słusznie dziewczyny zauważyły, że łączenie bywa problematyczne. Zawsze może się zdarzyć, że 2 szczury się nie zaakceptują.
sliwkowapanna - Pon Mar 03, 2014 19:12
dokładnie, dasz sobie z jednym radę, dasz radę z dwoma:) nie odczuwam większego "ciężaru" z dwoma szczurkami, a dwóch mam od miesiąca dopiero i są to moje pierwsze szczurki. wcześniej miałam tylko myszki. Dasz radę, lepiej dwa zżyte szczurki z jednego miotu niż przeżywać łączenie(gdy łączyłam chłopaków bałam się jak pobierania krwi/wyrywania zęba:D patrzyłam przez palce, chociaż nic się nie działo tak naprawdę), a ostatnio u jednej dziewczyny, która łączyła lała się krew;/
AyumI - Pon Mar 03, 2014 19:30
no dobrze... skoro tak uważacie
sliwkowapanna - Pon Mar 03, 2014 19:40
będzie dobrze serio:)
Gamabunta - Pon Mar 03, 2014 19:41
Ja od początku miałam dwójkę, a dołączając trzecią nie zauważyłam różnicy.
AyumI - Pon Mar 03, 2014 20:39
ale poczekam jeszcze troche, zastanowie sie jeszcze
Szczurówka - Pon Mar 03, 2014 20:47
ja też z początku chciałam mieć tylko jednego szczura bo bałam się że sobie nie poradzę z dwoma i na siłę szukałam szczura samotnika jednak zdecydowałam się na dwa i szczerze nie żałuje swojej decyzji
smeg - Pon Mar 03, 2014 21:48
Nie ma co się zastanawiać "jeden czy dwa", ewentualnie "dwa czy wcale". Tak jak dziewczyny piszą - dwa szczury są mniej kłopotliwe, niż jeden, bo bawią się ze sobą, dodają sobie otuchy i dużo szybciej się oswajają. Zapewniają też sobie towarzystwo kiedy jesteś w szkole/pracy albo nocą, kiedy śpisz. To z jednym szczurem jest trudniej, kiedy musisz się starać, żeby zapewnić mu maksymalną ilość zabaw, a i tak nie jesteś w stanie dać mu tego, co drugi szczur
mmarcioszka - Pon Mar 03, 2014 22:28
AyumI, prawda jest taka, że jeśli obawiasz się, czy dasz sobie radę z dwoma szczurami bądź pewna, że z jednym sobie tym bardziej nie poradzisz.
Poważnie zastanów się, czy szczurY to zwierzęta dla Ciebie.
Jeśli tak - koniecznie adoptuj dwa i czytaj wytrwale forum, wiele się dowiesz i nauczysz. Jeśli masz wątpliwości - poczekaj lub zastanów się nad przygarnięciem innego gatunku
|
|
|