To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Planowane mioty - Planowany miot Wasza Wysokość z Wuwuniarni

wuwuna - Wto Sty 01, 2013 23:30
Temat postu: Planowany miot Wasza Wysokość z Wuwuniarni
Planowany miot ‚C‘ w hodowli Wasza Wysokość z Wuwuniarni:

Ratsian RYRKYTKA import Finlandia + XIMAMMUUI van Rattery Bubbles import Holandia



Miot urodzi się w Warszawie. Planowane krycie styczeń. Miot w ramach możliwości będzie zsynchronizowany w czasie z miotem B.


Ryrkytka:
standard teddy rex black wedge blazed varieberk
ur. 08.07.2012 (teraz ma 5,5 m-ca)
mama: Ratsian VOITONTANSSI standard teddy rex black badger (rodowita Finka)
tata: Cicabo‘s GOES RATSIA standard stadard mink pearl badger (rodowity Fin)

Ryrkycia na XVII Ogólnopolskiej Wystawie Szczurów Rasowych w Warszawie zdobyła 2 kotyliony:
'Samica z najlepszym znaczeniem miejsce II'
'Najlepsza samica sierść rex miejsce II'
i RCWC, czyli rezerwową nominacje do championatu.


Charakter: Ryrkytka to cudownie dziewczęta i delikatna panienka.
Początkowo jako jedyna ganiała za ręką i się bawiła jak sprężynka. Teraz już wyrosła, ale nadal jest mega kontaktowa. Czasem jeszcze przypominają jej się dziecięce tygodnie i podskakuje jak pchełka. Kocha być tulona i całowana. Moja wielka duma.
Każdemu polecam z charakteru takie szczury. Można przepaść z kretesem.

Zdrowie i opis: Kotka ma obecnie dopiero 5,5 miesięca i nie jestem w stanie dużo powiedzieć. Nie skończyła jeszcze rosnąć i się rozwijać. Co do zdrowia wszystko się okaże po ukończeniu przez nią min. 13 miesięcy. Będzie miała wtedy wykonane wszystkie kompleksowe badania t.akie jak: echo serca, RTG, biochemia, morfologia, badanie moczu i w razie potrzeby inne. Wcześniej nie ma sensu ich wykonywać, dopóki organizm do końca się nie rozwinie.
Obecnie waży już ponad 350 gram (i jest szczupłą dziewczynką, mimo iż jeszcze nie ukończyła pół roku. Ja jestem nią zachwycona i wierzę, że wniesie w moje linie siłę i dobre zdrowie. Jako, że finki nie popierają łączyć niepasujących odmian. Blazedy są osobną kategorią. Wierzę bardzo w jej linię, że jest silna i zdrowa.

Ximumcia:
standard teddy rex siamese russian blue point ruby eyed berkshire
ur. 15.03.2011 (teraz ma 21,5 m-ca)
mama: XIBIBI van Le Rat Yaum Divin standard(Dc)
standard russian blue agouti spotted mismarked
variegated/hooded (Francuzka, po przodkach z Holandii)
tata: CIMI van Rattery Bubbles standard(Dc) teddy rex russian dove hooded (Holender po przodkach z Francuzach)

i najmiększa owca na świecie
Mumia na XVII Ogólnopolskiej Wystawie Szczurów Rasowych w Warszawie zdobył 2 kotyliony:
'I miejsce najlepszy samiec sierść rex'
i 'II miejsce najlepszy samiec uszy standard'



Charakter: nie wiem dlaczego, i co jest przyczyną, ale mam kilka samców zachowujących się jak kukły. Charakter Koronolo się przy nim nawet nie umywa.
Zachowuje się jak pluszowy kot ze sklepowej półki, wzięty na ręcę przez każdego będzie się cieszył jak maluch. Kocham go za to ponad wszystko. To mój ulubieniec, i mogłabym mieć z charakteru całą 30. takich szczurów. Nigdy nie sprawiał kłopotów, jest bardzo stabilny emocjonalnie, chyba największa kukła ze wszystkich moich samców hodowlanych.

Zdrowie i opis: Mumia miał wszystkie badania wykonane. Echo serca i ekg prawidłowe. Certyfikat kardiologiczny i zgodę na miot uzyskał po dkątem serca. Badanie biochemiczne i morfologiczne prawidłowe. Jest pięknie zbudowanych samcem o pięknych grubych plastelinowych uszach. Ma je zdecydowanie po swoich tacie. Jest średniej wielkości samcem, przy ubitej i szczupłej sylwetce waży około 600 gram. Ma pluszową i jedwabistą sierść. Obecnie ma prawie 2 lata a sierść piękna i błyszcząca, bez grama łupieżu. Sierść ma gęstą jak u owcy tak gęstą jak u dzieciaka, czym mnie zachwyca ponad wszystko. Więc dzieci najpewniej też będą miały jakościowo tak genialną sierść.
Mumia to piękny złoty syjam o pięknym niebieskim poicie. Mam nadzieję, że w przyszłości jego wnuki i prawnuki będą miały szanse być obłędnymi moimi wymarzonymi badgerami siamese.


Informacje o zdrowiu linii:
Linia mamy jest silna, stara i prowadzona, od początku przez tą samą hodowczynię. Gdyby ktoś nie wiedział, to najlepsza opcja z możliwych. Bo to macierzysty hodowca jest w stanie powiedzieć najwięcej o linii i wie co z linii można wycisnąć. Jestem dumna, że ją dostałam, bo to nie było proste.
Linia taty jest linią testową, ale nie wiem jakim cudem holenderki dla niej przepadły.
Testową mam na myśli, bo łączy się z linią francuską ( a tam czasem ciężko o silnych przodków przez dołączanie szczurów z niepełnymi rodowodami). Testową mam również na myśli jedynie w moich oczach, bo dla holenderek to świetny francuski import.
Testową mam również na myśli dlatego, że francuski nie polecają hodowli która jest przodkami tej linii. Ale dla mnie szczury które pochodzą ze szczurów z OKR mają nawet pełne rodowody ( w odróżnieniu od innych hodowli i wydaje się to sprzeczne co inni mówią) Chyba, że francuzkom chodziło o kontakt z hodowcą OKR i jego podejściem. A może o to, że jest męzczyzną, a oni często nie są bardzo wylewni a wręcz zamknięci w sobie). Podsumowując, minimum 70-80% hodowli francuskim mają gorsze rodowody. A samo zdrowie szczurów z OKR nie jest gorsze. Czas pokaże w każdym razie.
2 braci Mumi miało epilepsję. Tyle z chorób istotnych. Siostra miała 2 mioty. Kolejna miała jeden miot. I 2 samce również. Linia bardzo rozgałęziona. I obecnie ja mogą mówić o samych sukcesach.



Prawdopodobne odmiany:
uszy: standard
sierść: standard, teddy rex, double teddy rex, możliwe pojawienie się sierści rex, velveteen, double rex, double velveteen
kolory: 75% black, 25% mink jeśli by się urodziły mink perle nie będzie to dziwne, jedynie będzie oznaczać, że matka jest ukrytym perlem. Czasem się tak zdarza. Nie nastawiam się, nie czekam. Ale myślę, że miło, że podzielę się również z Wami najmniejszymi szczegółami. Wtedy milej się czeka wiedząc więcej.
znaczenia: self, berkshire, varieberk, variegated, jeśli mama byłaby jednak american berkshire będą hooded zamiast varieberk i variegated.
Połowa miotu powinna być spotted i blazed.


Zapraszam serdecznie do rezerwacji. Miot jest zabezpieczeniem genów mojej ukochanej linii. I jest robione pod kątem dobrego zdrowia i łagodnych charakterów.
Dlatego bardzo ważne, wręcz priorytetową sprawą dla mnie jest wykonanie u wszystkich dzieciaków sekcji zwłok i w razie pojawienia się tkanek nowotworowych o wysłanie ich na histopatologie. Przypominam, że wycięte tkanki można przechowywać w formalinie bardzo długo. Więc w razie kłopotów finansowych będę prosić o odesłanie tkanek do mnie.
Również z każdym problemem proszę o zgłaszanie się do mnie. Ja zawsze będę się starała pomóc lub przyjąć zwierzę do siebie na czas zabiegu i rekonwalescencji.
Jest to bardzo ważne dlatego, że wiele chorób jest zabójcza podobna do innych i bez badań podglądu sekcyjnego nie jesteśmy w stanie ocenić co było szczurowi.
Jeśli mamy iść do przodu i uzyskać w przyszłości silne i lepsze genetyczne szczury musicie mi pomóc. Liczę na was bardzo! Ja się będę starać z całych sił. Ale to wy musicie mnie w tych działaniach wesprzeć.


W związku, że moja strona chwilo strajkuje... Wszystkich chętnych prosimy o wypełnienie ankiety i przesłanie na adres hodowli: e-mail: wuwunka@aim.com

Maluszki dostaną rodowody i będą wydawane z umowami. Cena za dzieciaki to 80 złotych.

Mogę odmówić rezerwacji maluszka bez podania powodu, ale staram się ten powód jednak podawać. Z każdym chętnych którego nie znam, będę wymagała rozmowy telefonicznej lub przez gg.

Rezerwacja nie jest gwarancją kupna. Rezerwacja nie jest też przymusem kupna.

Nie gwarantuję, że każdy dostanie takiego szczurka, jakiego opisuje w CV, ponieważ to zależy od tego, jakie ogonki się urodzą.

Jeśli dla kogoś nie starczy wymarzonego szczurka, może wybrać innego lub zrezygnować. Można też przepisać się na inny miot.

Poza kolejnością wybierają zawsze: właściciele rodziców i hodowcy. Członkowie SHSR również mają pierwszeństwo.

Rezerwacje są potwierdzane gdy malce otwierają oczka i dopiero wtedy wybiera się maluszka dla siebie, według wskazanej kolejności również wtedy opłaca się bezzwrotną zaliczkę w wysokości 30 zł. Wpłacenie zaliczki jest ostatecznym potwierdzeniem rezerwacji. Późniejsza rezygnacja lub brak jakiegokolwiek kontaktu i w efekcie usunięcie rezerwacji nie uprawia do zwrotu zaliczki.


W hodowli zostaną 2-3 samce, więc jeśli jesteście zainteresowani maluchami na współwłasność, proszę o znak.

pszczoła - Śro Sty 02, 2013 10:22

wuwuna napisał/a:
Połowa miotu powinna być spotted i blazed.

awwww, liczę na to :serducho:

Oluś - Śro Sty 02, 2013 12:42

Buuu blazed... ;(
Muszę pamiętać o rozsądku, pamiętać o rozsądku :roll:

wuwuna - Śro Sty 02, 2013 16:13

Ryrkytka nie dostała wczoraj rujki niestety.
Więc prawdopodobnie miot będzie miał miejsce dopiero w lutym - marcu. O ile Ximamumcia będzie chciał kryć. Bo on to strasznie ciepłe kluski, ukochać, utulić i ucałować. :(

aneczka1-13 - Śro Sty 02, 2013 20:24

Ona jest boska :serducho: widziałam ją na wystawie i przepadłam. Dzieci też będą śliczne na pewno.
pszczoła - Śro Sty 02, 2013 20:42

wuwuna napisał/a:
Ryrkytka nie dostała wczoraj rujki niestety.
Więc prawdopodobnie miot będzie miał miejsce dopiero w lutym - marcu.

Czemu tak późno? :( Nie czekasz na rójkę dzisiaj, jutro pojutrze...? Czy masz jakiś inny plan na to?

wuwuna - Śro Sty 02, 2013 22:04

pszczółka napisał/a:
Nie czekasz na rójkę dzisiaj, jutro pojutrze...? Czy masz jakiś inny plan na to?
pszczółka, potrzebuję mieć zabezpieczenie i staram się mieć jednocześnie dwa mioty. Bo to mniej stresu, a duża wygoda. W razie jeśli byłoby za dużo maluchów, któraś matka by sobie nie radziła, czy byłyby inne komplikacje z porodem, odchowem.
Przyszła mama B miała wczoraj rujkę i została pokryta, a Ryrkytka nie.
Za to rujkę odfruwajkę miała Smoczka (cynamonka). A, że Smoczka miała mieć miot z Ximamumią Ć to została podmieniowa samica.
Właśnie tworzę kolejny temat. Możliwe, że się literka zmieni miotu z C na Ć. Ale z tym będę czekała do potwierdzenia ciąży u Smoczki, bo Xi jest bardzo olbrzymim miśkiem i nie miał wczoraj siły jej kryć, więc nie wiem czy coś z tego będzie...
Na razie się trochę martwię.

Vaco - Nie Sty 06, 2013 20:50

kiedy coś się wyjaśni? :)
wuwuna - Nie Sty 06, 2013 20:58

Vaco napisał/a:
kiedy coś się wyjaśni? :)
Nie pisałam, bo nic nie wiadomo.
Jeśli udałoby się to obojętne po której samicy czy Ryrkytce czy Smoczce (mioty i tak były w planach, tylko w odwrotnej kolejności).
Smoczka od krycia miała już 2 rujki. I nic.
A Ryrkytka jakby rujek w ogóle nie miała. Ale ona nawet w dzień krycia nie miała, więc nie wiem. Nie wierzę, że w moim wyjściu na minutę akurat ją pokrył. Więc nie wiem czy ma tak niewidoczne rujki czy jak.
Zdecydowanie trzeba poczekać jeszcze na kilka cykli. Ja je obserwuje. Mumia się trochę rozruszał, ale on to w ogóle jest taki RAGDOLL, że brany na ręcę wiotczeje. I tak miał jak tylko skończył kilka miesięcy.

Kciukajcie po prostu.

Naciol - Nie Sty 06, 2013 21:08

No to kciuki zaciśnięte :)
Zizollo - Pon Sty 07, 2013 10:28

moje również są :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:
susurrement - Pon Sty 07, 2013 12:23

umrę i przepadnę dla tego miotu :serducho: :kciuki: :kciuki:
Lavi - Pon Sty 07, 2013 12:55

Ja też umarłam i przepadłam widząc ten miot ale obiecałam sobie, że więcej nie, nawet jak miejsca w klatce przybyło :cry:
pszczoła - Pon Sty 07, 2013 22:42

Kciukam kciukam żeby to jednak Ryrkycia zaciążyła :kciuki:
pszczoła - Nie Sty 20, 2013 18:37

To ja zapytam tutaj - coś się udało? :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group