Pyl - Wto Lut 28, 2012 19:00 Temat postu: [Warszawa] Wuszka i Wuszątka Cześć wszystkim! To my, kruszynki, nowe maleństwa Mamusi i Tatusia z tego wątku. Miało nas tu nie być, nikt się nas nie spodziewał, ale jednak jesteśmy i będziemy niedługo szukać dobrych domków i kochających Dużych. Nie mamy uszek dumbo, nie jesteśmy łyse ani pofalowane, ale kochać będziemy tak bardzo jak tylko wpadkowe ogonki potrafią. Ale na razie mamy 3 dni, więc jeszcze musimy trochę podrosnąć na Mamusinym mleczku. Na razie mówią o nas wuszątka-słoniątka. Nie, nie jesteśmy tacy duzi, tylko tak jak małe słoniątka długo byliśmy u naszej mamusi w brzuszku - bo ona chorowała i karmiła jednocześnie nasze starsze rodzeństwo. Ale teraz cała mamusia jest nasza, karmi nas, myje, chroni przed światem. No i czasem niestety po nas depcze, ale Duża już obiecała, że dziś wieczorem obetnie jej te wstrętne długie paznokcie. Było nas 12, ale Duża zabrała wczoraj czwórkę największych głodomorów tam, gdzie podobno nigdy nie brakuje mleczka a mamusia ostrożniej stąpa. Więc jest nas teraz ośmioro i bardzo chcemy zostać taką zgraną paczką i ładnie, zdrowo rosnąć. I bardzo się staramy - całą noc ciumkaliśmy cyce, że aż było słychać poza duną. No i po takiej nocy widać wreszcie, że mamy mleczko w brzuszkach: 
Ci co ich nie widać na zdjęciu poszli razem z mamusią do kuchni - chyba chcieli jeszcze więcej mleczka. Coś chcecie jeszcze o nas wiedzieć? A! Mieszkamy obecnie w Pylkowej sypialni i na razie nie zamierzamy się stamtąd nigdzie ruszać. Ale jak podrośniemy... to podbijemy cały świat! _______________________________________________ Parę faktów i spraw organizacyjnych (stale aktualizowane!):  Maluchy urodziły się w niedzielę 26.02.2012 rano lub też w nocy z soboty na niedzielę.
Jest ich ośmioro: 4 dziewczynki i 4 chłopców. Wszystkie maluchy to husky - 2 dziewczynki czarne, 2 agouti, 2 chłopaków czarnych, 2 agouti.
Mamuśka była z Wuszątkami w ciąży i równocześnie karmiła poprzedni miot. Była również w tym czasie leczona na zapalenie ucha (dr Rzepka, MedicaVet). Podawany antybiotyk wg zapewnień wetki nie miał wpływu na płody. Ale z pewnością podwójne obciążenie maluchami oraz choroba nie są bez znaczenia dla mamusi i dla malców. Mamusia waży obecnie ok. 300g, orientacyjna data urodzenia to 15.11.2011. Po zapaleniu ucha pozostało silne skręcenie łepka i zaburzenia we wspinaniu się (cofają się, cofają  ).
Maluchy miały zapalenie płuc, były leczone od 2.03.2012 do 7.03.2012 (a Cypelka i Mamuśka miały przedłużone leczenie do 9.03.2012) u dr Rzepki w MedicaVecie. Prawdopodobnie przyczyną jest zakażenie bakterią od poprzedniego miotu (Mamuśka była razem z córeczkami do momentu urodzenia tego miotu, jedna z córek miała w tym czasie zapalenie ucha), ale nie można wykluczyć, że obydwa mioty mogą mieć predyspozycje do chorób płuc.
Wszystkie maluchy są już w nowych domkach. Wuszka czeka jeszcze na kastrację i też jedzie zaraz do nowego domku
Fotki indywidualne są tutaj.
fraisee - Wto Lut 28, 2012 19:05 
małe łormsy. Martini - Wto Lut 28, 2012 19:10 Są piękne, widziałam wczoraj na żywca:). Pierwsze dwudniowe szczury w moim życiu:) fraisee - Wto Lut 28, 2012 19:14 jeśli będą tak śliczne jak ich rodzeństwo starsze to zejdą szybciej niż oni. ;> Motylove - Wto Lut 28, 2012 19:17 Jakie piękne, różowiutkie kluchyy <3 Czemu ta Warszawa tak daleko D; Martini - Wto Lut 28, 2012 19:24
e tam daleko. zorganizujemy Ci transport hop siup. Jeśli chcesz samczyka, możesz dostać starszego brata w pakiecie  O ile nikt go nie sprzątnie sprzed nosa  Miesiąc i masz.
Motylove - Wto Lut 28, 2012 19:33 Właśnie tak myślę, że chętnie bym "chapsnęła" dwa samczyki, om nom nom ;333 Akurat do tego czasu zdążyłabym się przyszykować. Kluska - Wto Lut 28, 2012 22:24 Dziewczyny, zapraszam Was do dyskusji w tym temacie: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=11720 lilith - Śro Lut 29, 2012 07:13 Pyl, podziwiam cie za takie decyzje , nigdy to nie jest latwe , wielkie uznanie za takie poswiecenie dal sprawy mamusi i maluszkow oby pozostale maluszki dobrze sie "karmily" i byly zdrowiutkie malvaaa - Śro Lut 29, 2012 11:35 trzymam kciuki za maluchy... wiadomo już ile jest chłopców a ile dziewczynek? weszłam na wątek i zaniemówiłam jak zobaczyłam że kluski są w Warszawie, bliziutko mnie 
fraisee - Śro Lut 29, 2012 15:56 małe będą prześliczne, tak jak ich starsze rodzeństwo. rozejdą się jak świeże bułęczki. 
Sayu - Śro Lut 29, 2012 19:53 Wstępnie byłabym chętna na dwie sztuki - babeczki
Z tym, że nie będę blokować ogonków komuś, kto może okazać się bliższym domkiem, czyli jeżeli będą wolne dziewuchy i nie zgłosi się nikt po nie to zgarnę je do siebie :3 Kciukam za ich spokojny rozwój i spokój mamusi 
Martini - Śro Lut 29, 2012 21:20 Sayu, a skąd jesteś? (Pytam ja, bo Pyl dzisiaj znowu bez kompa, a my działamy trochę w teamie )
Sayu - Śro Lut 29, 2012 21:56 Martini, Kluczbork, a Opolskim, ale bez problemu mogę podjechać do Wrocka po maluchy w razie czego  A co do pytań to spoko, rozumiem  w końcu trzeba się wypytać o wszystko
w swoim czasie, czyli jak maluchy będą rozdawane mogę te na spokojnie odpowiedzieć standardowo na pytania Martini - Śro Lut 29, 2012 22:28 Oki, a więc pogadałam z Pyl i uzgodniłyśmy, że Pyl jest wychowawczynią, a ja sekretarką działu administracyjnego:)  Chętnych na maluchy i udzielenie odpowiedzi na kilka pytań proszę o wysyłanie do mnie PW z tytułem Wuszątka - podrzucę ankietę.
Przypominamy, że nie znamy jeszcze płci. Wuszątka mają trochę starsze rodzeństwo , które jest u mnie i jest do adopcji natychmiast:) |
||||||||
