Klatki i wyposażenie - Niewiele szczurów w wielkiej klatce
Martini - Śro Sty 04, 2012 16:18 Temat postu: Niewiele szczurów w wielkiej klatce Nie widziałam takiego tematu, więc zakładam swój, może kiedy zostanie wyczerpany, poprosiłabym o ewentualne scalenie.
Otóż natknęłam się na niekontynuowaną dyskusję na jednym z zagranicznych forów i chciałabym ją pociągnąć u nas. Ktoś na owym forum wspomniał, że "nigdy za dużo miejsca w klatce" (domyślam się, że była odpowiednio wyposażona), na co ktoś odpisał, że trzymał dwa czy trzy szczurki w dużej klatce i trochę im odbijało - po przeniesieniu do mniejszej szajba ustała.
Ja mam trzyszczurkowe stadko, któremu szukam klatki. Właściwie, już prawie znalazłam, bo o wyborze zdecydowały drzwiczki, tylko teraz się bujam trochę - albo będzie to dwupiętrowy Savic Royal Suite, albo Critter Nation - ale teraz tylko jeden poziom, czyli de facto dolna połówka Royala. Serce skłania się ku Royalowi, bo mam już jednego i uważam za klatkę genialną, ale pytanie, czy uważacie, że trzy szczury (obecnie 2x2 miesiące + 5 msc) potrzebują dwóch pięter...? Stadko jest niewątpliwie rozwojowe i dostaną koleżankę kiedyś jeszcze, ale nie teraz. Z drugiej strony, z różnych względów cenowo korzystniejsze jest kupienie Royala, niż rozkładanie w czasie zakupu kolejnych modułów CN.
Zaginęło mi pytanie miesiąca: czy ktoś ma doświadczenia ze szczurkami, którym trochę odbiło, kiedy miały za dużą klatę (wiem, że zazwyczaj problem jest w drugą stronę )
zuzka-buzka - Śro Sty 04, 2012 16:21
Ja moim kupiłam wolierę tridoor, są we 4. I widzę teraz same plusy - mogą się wybiegać, kiedy nie ma mnie w domu i nie mam jak ich wypuścić, jeżeli jeden z moich szczurów ma dość któregoś, może przenieść się w całkiem odosobnione miejsce i pobyć trochę sam no i bójki ustały, więc ja w drugą stronę - widzę same plusy.
Nashi - Śro Sty 04, 2012 16:23
Hmmm... Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle, że mam trzy niezbyt duże samice w Omedze 2 i "szajba" im nie odbija. A ja na pewno mam mniejsze wyrzuty sumienia, gdy z jakiegoś powodu nie mogę im zrobić wystarczająco długiego wybiegu.
Niamey - Śro Sty 04, 2012 16:25
Martini, wydaje mi się, że nie powinno być problemu. Osobiście nigdy nie słyszałam o szczurach "którym odbiło". Widuję za to bardzo często na zagranicznych forach, duże, podwójne klatki wypełnione raptem 4-5 szczurami. Jeśli szczury nie będą chciały używać całej powierzchni, to przecież nie będą Tak samo, gdy ktoś ma szczurzy pokój i klatka stoi cały czas otworem - szczury od tego nie wariują.
Czy szczury potrzebują dwóch pięter? Nie wiem, ale z moich obserwacji wynika, że szczury się akomodują - trzymasz je w małej klatce - ich potrzeby ograniczają się do małej klatki. Trzymasz je w dużej - ich potrzeby rosną na miarę klatki. Tak więc sądzę, że nawet trzy panienki poradzą sobie w royalu
Majszczur - Śro Sty 04, 2012 16:29
A nie jest przypadkiem tak, że niezależnie od tego jaka by klata nie była obszerna, ogony i tak zaanektują wyższe partie (oczywiście ogony niestare) ?
Martini - Śro Sty 04, 2012 16:33
Bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi! Jestem coraz bliżej decyzji
Majszczur, u mnie w Royalu życie toczy się na górze. Na dole jest stołówka i awaryjny kibelek, ale nawet powieszone na dole domki nie cieszyly się popularnością i w końcu je zabrałam:)
greenfreak - Śro Sty 04, 2012 16:35
Majszczur, u mnie dziewuchy zawsze spędzają dużo czasu na samej ściółce na dnie. Zależy, co gdzie postawisz, bo "sprzęty" wydają się być ważniejsze, a wiadomo - hamaczki są głównie na górze...
W dużej klatce z małą ilością szczurów widzę tylko półtora problemu.
0,5 problemu - trochę to mało ekonomiczne z mojego punktu widzenia
1 problem - GMR
Martini - Śro Sty 04, 2012 16:39
greenfreak napisał/a: | W dużej klatce z małą ilością szczurów widzę tylko półtora problemu.
0,5 problemu - trochę to mało ekonomiczne z mojego punktu widzenia
1 problem - GMR |
Jeśli chodzi o te pół problemu - jest może mało ekonomiczne pod względem miejsca (no i zakupu klatki), natomiast Royal (i jemu podobne) jest tak wygodny i "ergonomiczny" w sprzątaniu, że nie ma mowy o klatce innego typu. Po prostu ideał, choć 2 razy mniej miejsca na tarasy:)
A GMR, to faktycznie jest jeden problem, za to MEGA
pszczoła - Śro Sty 04, 2012 16:43
greenfreak, jeszcze jeden problem: więcej sprzątania bo niezależnie jak wielka będzie klatka, to i tak wszystkie półki osikają i osrają (przynajmniej moje)
Nakasha - Śro Sty 04, 2012 16:48
Cytat: | szczury się akomodują - trzymasz je w małej klatce - ich potrzeby ograniczają się do małej klatki. Trzymasz je w dużej - ich potrzeby rosną na miarę klatki. |
Dokładnie tak.
Poza tym szczury lubią być wysoko i jeśli da się im wysoką klatkę, zajmą głównie jej górne części, ale poruszać się będą po całej.
Martini - Śro Sty 04, 2012 16:48
pszczółko, a u mnie jak półka jest do sikania, to nie jest do obsrywania (zazwyczaj) Nie wiem, jak one to robią, naprawdę;) Nietresowane w ogóle, ani pozytywna motywacja nie była w robocie, ani negatywna - ze mnie przykładu jeśli chodzi o ład i porządek też nie biorą
Dzięki Wam za rady, dobre kobiety, chyba jednak będzie drugi Royal - zresztą Amerykanie nam, Europejczykom, go zazdroszczą, tak jak my zazdrościmy im CN, i chcą go sobie sprowadzać za ten swój Ocean;)
pszczoła - Śro Sty 04, 2012 16:58
Off-Topic: | Martini, pozazdrościć Wygooglowałam Royala i...... tak! tak! tak! Kiedyś już widziałam foty tej klatki i wydawała mi się idealna, wymarzona, taka porządna chociaż cena zbija z nóg... |
Karena - Śro Sty 04, 2012 17:01
Martini, ja mam 3 dziewczyny dosyć drobne na metrażu 160x100x50cm. i zachowują się najnormalniej w świecie. na parę dni (czyszczenie ocynku z klatki 100x50 podczas przeprowadzki) wróciły do małej klatki (70x40x ileśtam , w każdym razie na 3 szczury licznikowo) i zachowują się tak samo Majszczur, u mnie w dużej klatce śpią różnie. czasem w środku a czasem na górze. jak położę w kuwetę kartony do zmasakrowania to dopóki nie zasikają śpią tam, na samym dole.
Czy więcej sprzątania? Może. Ale za to dużo duuużo rzadziej. Zwłaszcza gdy się zainwestuje w ściółkę bukową.
mmarcioszka - Śro Sty 04, 2012 18:08
ja mam wolierę, wg. kalkulatora na 9 szczurów(chociaż jak dla mnie mogłoby tam mieszkać więcej) a mam w niej teraz tylko trzy samiczki i mają się świetnie, a ja po całym dniu nieobecności w domu mam mniejsze wyrzuty sumienia, że się kiszą w małej klatce
Drogowit - Czw Sty 05, 2012 00:28
Swego czasu moją klatkę, na pięć ogonów, zamieszkiwało trzyogonowe stado. Nie jest to może tak wielka różnica (trzy a pięć), bo udało im się zagospodarować praktycznie całą powierzchnię - a to któraś miała swoją półkę, a to któraś lubiła jeść w jakimś miejscu (Satoko zawsze woli jeść osobno). Odkąd do stada dołączyły dwa szczury, klatka jest więc teoretycznie "pełna" nie widzę wielkich zmian.
|
|
|