Co gryzą i niszcza szczury? Dlaczego? |
Autor |
Wiadomość |
Cegriiz
Avaria
Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 4899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Wrz 21, 2011 10:13
Zwierzątka: Kupa szczura i cztery myszy |
|
|
Gadom napisał/a: | Kasia_89, moim zdaniem to zależy od szczura,możesz trafić na baby aniołki a na samce wręcz demony i na odwrót |
O dokładnie! Kiedyś moje starsze szczury gryzły jak szalone. Szybko okazało się jednak, że Mya gryzie z nudów. Jak puściłam ją aby biegała po całym mieszkaniu, a nie tylko w pokoju, to przestała gryźć (no może nie pościel ). Barela jak gryzła, tak gryzie. |
|
|
|
|
Karena
SITH HAPPENS
Dołączyła: 14 Wrz 2010 Posty: 5324 Skąd: Trójmiasto
|
|
|
|
|
ozzi
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 1 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro Wrz 21, 2011 13:11
Zwierzątka: Szczur |
|
|
moje gryzą książki na których lubią przesiadywac i nagminnie tapete nie mam pojecia co w niej widza. |
|
|
|
|
Cegriiz
Avaria
Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 4899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Wrz 21, 2011 22:00
Zwierzątka: Kupa szczura i cztery myszy |
|
|
U mnie gryzą pręty, ale tylko wtedy kiedy usilnie nie chcą być w klatce. |
|
|
|
|
Alexxx
Dołączyła: 02 Wrz 2011 Posty: 48
|
Wysłany: Śro Wrz 21, 2011 22:15
Zwierzątka: 3 szczurki |
|
|
Jim ostatnio zeżarł mi kartke z tematami na mature ustną i wyskubał dziury w bluzce, Cesar za to zawsze jak go puszczam dobiera sie do moich wstązek i pudełek z grami. Pretów klatki nie gryza, za to zezarły swój prowizoryczny kartonowy domek...
Chociaz zauważyłam, ze chlopaki raczej kradną rzeczy, a nie gryzą, osatnio z klatki wyciagałam magnesy i bransoletke, a Jima przyłapałam na ciągnieciu za breloczek moich kluczy |
_________________ Cesar (10.08.2011) & Jimbo (13.08.2011) & Don Vito (9.01.2012)
|
|
|
|
|
wojsza
Dołączył: 25 Kwi 2011 Posty: 312
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 19:47
|
|
|
Karena napisał/a: | Yoko Ono mści się tylko na rzeczach z materiału, jakies hamaki itd.
za to Yoda od samego początku ud pierwszych dni u mnie gryzie pręty klatki.
Nie kuwetę, nie plastiki poidełka, nie rzeczy do niszczenia a same pręty. Dla zasady, bo tak. |
No pogryzły poidełko już jedna znaczy się moja wina bo za nisko im położyłem, ale fakt pozatym niewiele gryzą O.o
Off-Topic: | Om nom nom nom |
|
_________________ Mea Culpa.
|
|
|
|
|
Leonidia
JaSzczurka
Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 247 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie Paź 02, 2011 18:57
|
|
|
My wrzucamy do klatki maskotki. Zostają z nich strzępy, ale póki co ich ząbki nie chwytają niczego innego
Pan żyrafa:
I to co z niego zostało:
|
_________________ Nasz ciasny ale własny Topik już-nie-Czterech Muszkieterek Pumex [*] Norka [*] Sepia [*]
|
|
|
|
|
wojsza
Dołączył: 25 Kwi 2011 Posty: 312
|
Wysłany: Nie Paź 02, 2011 23:16
|
|
|
Off-Topic: | Osz to okrutne widać żyrafowe wnętrzności |
|
_________________ Mea Culpa.
|
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Paź 02, 2011 23:18
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Leonidia, z szacunku dla wielbicieli maskotek nie pokażę, co moje psy robią z pluszkami. Inszość, że szczurom jednak bałabym się dać pluszaki, głównie z powodu groźby zadławienia się wkładką. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Leonidia
JaSzczurka
Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 247 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Paź 03, 2011 08:40
|
|
|
wojsza napisał/a: | Off-Topic: | Osz to okrutne widać żyrafowe wnętrzności |
|
Jakie znowu wnętrzności, dziewczynki miały własny tor saneczkowy!
AngelsDream napisał/a: | szczurom jednak bałabym się dać pluszaki, głównie z powodu groźby zadławienia się wkładką. |
O tym nie pomyślałam.. fakt. Kurka, żal, bo mają przy tym taką frajdę. |
_________________ Nasz ciasny ale własny Topik już-nie-Czterech Muszkieterek Pumex [*] Norka [*] Sepia [*]
|
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Paź 03, 2011 10:37
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Leonidia, może szukać pluszaków wypychanych czymś bezpiecznym?
Teoretycznie żaden szczur nie powinien chcieć zjeść takiego "wypychacza" Nie znam się, to flizelina?. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Leonidia
JaSzczurka
Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 247 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Paź 03, 2011 11:11
|
|
|
Nie mam pojęcia co to jest, wygląda jak fizelinowa wata.
AngelsDream, wypchane czymś bezpiecznym? Czyli czym? Grochem?
Pamiętam, miałam taka grochową lalkę jak byłam mała. Teraz in China używa się chyba już tylko takich wnętrz jak na zdjęciu powyżej, niestety. |
_________________ Nasz ciasny ale własny Topik już-nie-Czterech Muszkieterek Pumex [*] Norka [*] Sepia [*]
|
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Paź 03, 2011 11:22
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Leonidia, wiesz, możesz zawsze im dawać maskotki, jak akurat jesteś dłużej w domu, przyuważysz, czy nie mają jakiś niefajnych zapędów wobec wypychacza, moim zdaniem nie powinny. Ale... np. psom to się trochę lepi do pysków, nosów, etc. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Cegriiz
Avaria
Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 4899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Paź 05, 2011 18:49
Zwierzątka: Kupa szczura i cztery myszy |
|
|
U mnie kundlica strasznie uwielbiała mojego pluszaka - szopa. Mam nawet zdjecia rozbebeszonego i w kawałkach. Nie miała problemów aby cokolwiek jej się do pyska lepiło.
Miałam też myszy kolczaste, niby głupsze, ale zżerać wypychacza nie zżerały. Jedynie wypruwały. |
_________________ Moje ogony
|
|
|
|
|
wojsza
Dołączył: 25 Kwi 2011 Posty: 312
|
Wysłany: Sob Paź 08, 2011 00:07
|
|
|
Szurasy raczej by to kradły by gdzieś coś wymościc ale moge sie mylic |
_________________ Mea Culpa.
|
|
|
|
|
|