Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: karola
Pon Cze 13, 2011 19:20
Jak znakować szczury?
Autor Wiadomość
Ogoniasta 
<:3 )~<:3 )~



Dołączyła: 13 Lut 2009
Posty: 1026
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob Cze 18, 2011 11:25   
   Zwierzątka: 11 szczuraskowych piękności :)


Layla napisał/a:
Nigdy, nawet na początku, nie uznałam zasad SHSR w sprawie kupna szczura za "zbyt ostre". Owszem, gdyby hodowca stał nade mną i dyktował, jakiejś ściółki mam używać i w jakim płynie myć szczurzą kuwetę, to bym się wkurzyła. Ale poinformować raz na jakiś czas o stanie zdrowia? Zlecić sekcję w wypadku niejasnej przyczyny śmierci? Naprawdę nie umiem dopatrzyć się w tym problemu. Nie trzeba jeździć na wystawy, ani zdobywać pucharów, trzeba tylko pamiętać, że nie tylko nasz szczur istnieje. Nasz szczur ma jeszcze rodzeństwo i dalszych krewnych, a na ich zdrowiu też powinno nam zależeć.


Święta prawda.... powiem więcej, takie zainteresowanie ze strony hodowcy oraz ludzi, u których jest rodzeństwo naszego rodowodowego szczura, sprawia, że czuję się jak część rodziny :wink: To nie tylko obowiązek, ale przede wszystkim przyjemność. :)
Korzyści z tego też sporo...dostajesz informacje o wszystkich zagrożeniach miotu i w razie potrzeby masz czas na reakcję. :wink:

Wydaje mi się, że głównym problemem jest, dotarcie do ludzi z informacją, że zwierząt nie kupuje się w sklepach i w pseudohodowlach... a przecież kupno szczura z rodowodem nie jest jedyną opcją! Są ADOPCJE!! ...i jeżeli ktoś już otrzyma tą podstawową informację i ją zrozumie, to jest o obu opcjach ionformowany...i wtedy ma wybór....i jeżeli stwierdzi, że nie jest w stanie wymagać od siebie tych kilku spraw dotyczących szczura z hodowli, to dziale "oddam" domu szuka MNÓSTWO ogonków...

Swoją drogą, mam szczura z hodowli ponad rok....do tej pory: wysłałam na miot CV i wymieniłam kilka pw z hodowcą - TYLE! :wink: Okropnie wymagające i trudne :lol: ahh no tak, jeszcze piszę o moim kochanym zwierzaku w swoim temacie i wklejam jej zdjęcia - jakie to straszne zajęcie jest :lol:
_________________
ODYSEJA spod Husarskich Skrzydeł, DZIKA BERTA, XAVI Rotta Taivas, FREYA, LADY SNOW, ZORRO, VENUS, KARMEL, BONNIE BLUE, MONA, LISA,

W sercu: Meggy [*], Pampuszek [*], Fibi [*], Rossa [*], Vilemo [*], Sasha [*], Celica vel Chunni SunRat's [*], Lexi [*], Seventh Heaven [*], Delicja [*], Izzie [*], Lily [*], Muffinka [*], Foxy Lady [*], Brook [*], Brandy [*], Shandy [*], Lucynka [*], Whisky [*], Bajka [*] Daisy [*], Morelka [*], Impala [*], Tessa [*], Tequila [*], Iliada HS [*], Wydra Serduszko [*], Brie [*], Mary [*]
 
 
     
maris 



Dołączyła: 25 Mar 2009
Posty: 1571
Skąd: Gierałtowice/Warszawa
Wysłany: Sob Cze 18, 2011 13:11   
   Zwierzątka: 5 Ogonków i Bożątko ;)


rapson48 napisał/a:
W dziale "w zielonym ogrodzie" jest 12 szczurów, z czego 4 miały guza i 2 problemy z sercem.
(...)
a wyniki takie z - www.sunrats.pl


rapson48, poza tym co już zostało napisane przez dziewczyny mogę jeszcze dodać, że weszłam na stronę tej hodowli (z której btw mam 2 szczury i mają się świetnie ;) ) do działu, w którym doszukałeś się 50% populacji przedwcześnie zmarłych szczurów rodowodowych i powiem Ci tak: informacje, które znajdujesz przetwarzaj ze zrozumieniem, bo z tego co tam widzę to 6 z tych 12 szczurów to kundelki - nierodowodowe. :roll: Z pozostałej szóstki, przy których imionach znajdziesz przydomki hodowlane: 1 dożył prawie 3 lat, 2 odeszły wskutek nieszczęśliwego wypadku, 1 z powodu zatrucia ciążowego, 1 z powodu powikłań po zapaleniu ucha i wreszcie 1 z powodu nowotworu. Naprawdę przed stawianiem takich tez, polecam zastanowienie się 2 razy nad ich sensem, bo wychodzą z tego bzdury. Jeśli masz potwierdzone dane na jakiś temat - ok. ale bez merytorycznego poparcia nie zdziw się, jeśli zostaniesz negatywnie odebrany.

Poza tym, tak jak Ogoniasta mam szczury rodowodowe (od ponad roku) i naprawdę informowanie o swoich pociechach na forum, wklejanie zdjęć, opisy charakterów to bardzo miłe zajęcie. Umowa obliguje mnie do informowania o szczurze co 2 lub 3 miesiące (zależy od hodowli), a jednak z własnej woli piszę częściej i nie mam z tym problemu. Hodowcy tutaj zaglądają i mogą się dowiadywać o swoich "wnukach" ;) A wymagania zawarte w umowie kupna-sprzedaży szczura są zabezpieczeniem dla hodowcy przed złym traktowaniem szczurów oraz cennymi wskazówkami w dalszej hodowli (np. sekcja). Każdy normalny człowiek nie ma problemu by się do nich zastosować. ;)
_________________
http://ogonkowo.pl - zapraszam do odwiedzin! <:3 )~
Ze mną: Pringles SR, Totoro SR, Fiołek ZR, Morgan i Magic RT
Za TM [*]: Hugo, Charlie, Claire, Niunia, Juliet, Klusia, Lori, Amelka, Kira, Ashanti, Krzysiu, Vanilka V, Aralka Ab, Mia, Florence SR, Maniek, Fergie SR, Kelly Ab, Franklin, Michael, Reynevan SR, Toffee SR, Szarlej SR, Rubin SR, Pepper SR, Mikan RT
Ostatnio zmieniony przez maris Sob Cze 18, 2011 16:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 18, 2011 16:22   

Wiesz rapson, ja ci powiem czego ja oczekuję od hodowcy, bo to jest transakcja wiązana i nie wiem czemu zakładasz, że tylko kupujący coś musi. ;)

Mam pięć szczurów, wszystkie są rasowe, z dwóch hodowli. Zapłaciłam za nie w sumie ~ 300 zł. I wymagam.
Nie wyobrażam sobie, żeby hodowcy nie interesowali się swoimi szczurami i jeśli będę miała kiedyś szczura od takiego hodowcy, to będzie to ostatni raz.
Nie wyobrażam sobie też, aby hodowca nie poinformował mnie o zagrożeniach/ chorobach w miocie/linii, które wychodzą w trakcie i mogą dotknąć i moje zwierzę.
Jeśli nie będę informowana, to nie wezmę więcej szczura od tego człowieka i z pewnością nie polecę go innym.
Wymagam także wsparcia od hodowcy, zarówno w zakresie rad dotyczących życia jak i śmierci zwierząt od niego.
Więc to nie jest tak, że to ja się naginam do bóg wie czego, bo i hodowca ma obowiązki (a wynikają one właśnie z restrykcji, które ci się nie podobają), zarówno w stosunku do mnie jak i zwierząt i zapewniam cię, że są znacznie większe niż moje. ;)

Szczur udomowiony został ok 150 lat temu, a nie kilkanaście tysięcy lat temu jak pies, więc twoje porównania są w kwestii hodowli zupełnie chybione.
To co hodowcy psów mają wypracowane w obrębie ras od stuleci, hodowcy szczurów dopiero zaczynają robić. Praca hodowlana nad szczurem a praca nad psem to są dwa zupełnie rożne poziomy.
Breed for show u szczurów jest pozbawione sensu, wszystkie szczury jeszcze przez długi czas będą hodowane pod kątem zdrowia, zarówno organizmu jak i wyglądu (czyli brak patologii w wyglądzie).
 
     
sachma 



Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 5423
Skąd: Pruszcz Gd
Wysłany: Sob Cze 18, 2011 16:54   

Ja mam i szczury z hodowli, miałam i z adopcji. Mam psa z hodowli, jestem też hodowcą szczurów - ZAWSZE w każdej umowie był obowiązek informowania o dalszych losach zwierzęcia - czy to adoptowany szczur czy pies z rodowodem. Hodowczyni mojego psa dzwoni do mnie raz w miesiącu, czasem raz na dwa, ja do niej również dzwonie, odwiedzam ją z psem i umawiamy się na wspólne wyjazdy na wystawy ;) i tego wymagałam od hodowcy - kontaktu.
Nigdy do głowy by mi nie przyszło, żeby nie informować o losach moich zwierząt osoby od których je mam - co więcej informuję też o stanie zdrowia moich zwierząt hodowców, którzy użyczali moje samce na krycie - nie mam czasu pisać na forum, więc kiedy tylko stan zdrowia któregoś zwierzęcia się pogarsza dzwonię do osób zainteresowanych.
Nie wyobrażam sobie też pochowanie szczura który odszedł z niejasnych przyczyn bez sekcji - to już nawet nie chodzi o dobro linii, ale o dobro reszty stada, bo jeśli to jakiś wirus czy bakteria mogę od razu zacząć z tym walczyć, zanim objawy pojawią się u reszty stada. Jeśli to zatrucie, mogę wyeliminować czynniki ryzyka.. Nie wszystkie szczury mają robioną sekcję, nie zawsze mam siłę żeby to robić - żaden rasowy nie został pochowany bez sekcji, w przypadku kundelków zdarzało się to kilka razy, bo przyczyna śmierci była znana - jeśli na rtg widzę wielkiego guza trzustki (kundelek) i razem z moimi 3 wetkami podejmuję decyzję o eutanazji to nie robię sekcji - to samo było np w przypadku Rubi (kundelek) która miała niewydolność serca i w dniu śmierci dostała steryd ratujący życie, który mógł albo pomóc albo nie - nie pomógł, sekcji nie robiłam bo badania wcześniejsze wskazywały tylko na serce.
W SHSRP są zasady, a nie zalecenia, bo każdy hodowca ma prawo głosu, wszyscy wspólnie pracujemy nad tymi zasadami - nie są odgórnie narzucane, ale dyskutowane i dopiero wtedy wprowadzane, bądź nie (jak nie uzyskają większości to nie wchodzą w życie ;) )
Na dziś mogę polecić z czystym sumieniem każdą hodowlę - hodowczyni mojego psa tego zrobić nie może, właśnie przez "zalecenia" do których nie każdy się stosuje ;) teraz jestem na etapie szukania drugiego psa, hodowczyni pomaga jak może i już dostałam dość długą listę hodowli do których nie warto nawet zaglądać - co jak dla mnie jest przerażające i cieszę się że u nas są zasady, a nie zalecenia.

Trzeba pamiętać że szczur jest zaprogramowany przez naturę na pewną długość życia - zadaniem hodowcy jest wyprowadzenie takiej linii w której większość szczurów żyje możliwie jak najdłużej, jednak nie oszukujmy się - dla szczura średnia to 2.5 roku, jak dla człowieka 90lat i jasne że i u ludzi są osoby żyjące 100lat, ale są i osoby żyjące 50lat.. nie wymagajmy od natury więcej niż może nam dać.

[ Komentarz dodany przez: EpKee: Sob Cze 18, 2011 17:02 ]
Ort.
Ostatnio zmieniony przez EpKee Sob Cze 18, 2011 17:07, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
     
Mao 
Dorosłe dziecko



Dołączyła: 13 Lut 2008
Posty: 3056
Skąd: z Bąbaju
Wysłany: Sob Cze 18, 2011 18:13   
   Zwierzątka: Gończy polski i 9 Maogonków


Cytat:
jak taki ktoś spoza forum poczyta sobie regulamin to dojdzie do wniosku, że przechlapane mieć takiego szczura

Z tym na pewno się nie zgodzę, bo jednak jest trochę osób, które najpierw kupiły szczury z hodowli, a dopiero potem pojawiły się na forum - m.in. ja.
Owe restrykcyjne zasady w moich oczach tylko podniosły wartość hodowli, sama będąc kiedyś hodowcą lub nawet posiadaczem reproduktora mam zamiar kierować się podobnymi. Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś naprawdę chce zwierzaka i jego dobra, to przełknie to jakże drakońskie prawo ;)

Informowanie o zwierzaku wcale nie jest takie straszne. Ja lubię pisać o moich ogonach, ale czasem po prostu zostawiałam hodowcy notkę na gg, co słychać i że wszyscy zdrowi, i tyle. Hodowca nie odhacza w kalendarzu, kiedy nabywca ma do niego pisac. Jak nie będziesz pisać, to nikt cię nie aresztuje, ale szkodzisz również sobie, jeśli znów zdecydujesz się na szczura z rodowodem.
Hodowcy może i wymagają dużo, ale to dobrze o nich świadczy. Mało tego - informując o problemach, zawsze mogłam i mogę liczyć na jakąś radę, nawet jeśli szczur nie jest spod skrzydeł danej hodowli, tylko innej. Moim zdaniem to bardziej plus niż minus.

Jeśli olać sekcje, histopatologię i informowanie hodowcy o stanie szczurów, hodowla szybko umarłaby śmiercią naturalną, bo różniłaby się od sklepu zoologicznego chyba tylko ceną. To ma swój cel, hodowca nie będzie nikomu zawracał głowy złośliwie.
_________________
... ponieważ bułka.
Nade mną i w :serce: : Hinata EM, Hexe EM, Óshi Óme Jagodzianka EM, Drei AR, Książę Mieszko, Milka Mieszkowa, Krówka - Kjówka, Mały Rycerzyk - Ligia Kallina, Uwertura Kalinka AR, Elena i Eta CarinaeEM, Yankes AR spod skrzydeł pszczoły, Lela i Perperuna SR, Malina, Madara SR i Rusinek SR.
W rolach głównych: Nel - Bułka, Oleńka, Husaria, Pacta Conventa - Pecet, Rota, Chidori, Anahita - Anka oraz Dąbrówka jako caryca Maogonków
8)
 
 
     
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Sob Cze 18, 2011 19:21   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


Sporo osób brało od nas szczurki - spoza forum. Niektóre potem trafiały na forum, inne nie. Wszyscy raz na jakiś czas pisali mi e-maile i dołączali kilka zdjęć. To przecież żaden problem, a sama radość, pisać o swoich pociechach. :)


Wiesz, co do takich statystyk... ja miałam/mam wiele szczurów. 27 nierodowodowych już nie żyje, z czego z przyczyn genetycznych odeszło 21, tj. 78%. Odeszło również 29 moich szczurków rodowodowych, z czego 6 z przyczyn genetycznych, to jest 20%, a w tym były ogonki z miotów kontrolnych. Mimo, że to nie jest odpowiednia próba (za mało osobników), to widać ogromną różnicę.
_________________
Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*]
 
 
     
pseudomonas 



Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 275
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Cze 18, 2011 20:29   
   Zwierzątka: <3__)~ już tylko *2 :(


rapson48 napisał/a:
meldowanie o stanie szczura, konieczność zrobienia sekcji a nawet doczytałem, że jest opcja że ktoś może mi prawnie takiego szczura zabrać ;) nie no ... w ogóle to nie wiem nawet co o tym myśleć.
Myśleć że hodowcy troszczą o dzieciaki które wypuszczają spod swego dachu, i kontrolują linie. Po prostu poważnie traktują swoje hodowle. Jak dla mnie napisać te parę słów o moich chłopcach to przyjemność ;)
_________________
Aniołki Za TM:Haruki, Kami-sama, Karolek, Koćku, Dango -San, Kami no Tenshi zwany Aniołkiem, Luffy, Kira :(

http://forum.szczury.biz/...er=asc&start=15
 
     
gabi30 



Dołączyła: 06 Wrz 2009
Posty: 266
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: Nie Cze 19, 2011 11:16   
   Zwierzątka: szczur, papuga


Przeczytałam uważnie cały wątek. Oczywiście rozumiem przesłanki hodowców szczurów do spisywania stosownych umów z nowymi właścicielami, ale rozumiem też obiekcje rapsona.
Ale...
sysa napisał/a:
nikt nie może sprzedać rodowodowego szczura bez zgody hodowcy


Ten zapis w umowie jest niezgodny z prawem.

rapson48 napisał/a:
meldowanie o stanie szczura, konieczność zrobienia sekcji a nawet doczytałem, że jest opcja że ktoś może mi prawnie takiego szczura zabrać


zapis również niezgodny z prawem.

Chciałabym wiedzieć w jaki sposób hodowca chciałby odebrać szczura właścicielowi? Zakładając teoretyczną sytuację, że nowy właściciel nie informuje hodowcy o losach szczura, trzyma go pojedynczo itp.. W jaki sposób hodowca zamierza odebrać szczura właścicielowi?
_________________
Gabi
 
     
klauduska 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 2035
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 19, 2011 11:40   
   Zwierzątka: hodowla norweskich leśnych


Czytam ten temat i nie mogę zrozumieć co jest tak strasznego w poinformowaniu raz na jakiś czas jak się szczury mają.. Sama przy adopcjach tego wymagam, bo nie po to leczę i odchowuję zwierzaki, żeby mieć wszystko gdzieś i nie interesować się dalej ich losem. Wiem kto ma rodzeństwo moich adopcyjniaków i dzięki temu czytając ich temat/dowiadując się samej, wiem na co uważać i jakie choroby ewentualnie brać pod uwagę. Sekcja powinna być obowiązkowa wśród rasowców, ponieważ dzięki temu hodowcy dowiadują się jak wygląda ich linia i co można by jeszcze poprawić. Z resztą informacje o przyczynie śmierci ważne są tak samo dla hodowców, jak i dla właścicieli ich braci/sióstr/wujków/cioć itd itp.

gabi30 od kiedy to dalsza sprzedaż zakupionego u hodowcy jakiegokolwiek zwierzaka jest niezgodna z prawem??
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Nie Cze 19, 2011 12:07   

gabi30 napisał/a:
Ten zapis w umowie jest niezgodny z prawem.
gabi30 napisał/a:
zapis również niezgodny z prawem.
uzasadnij to proszę, bo samo napisanie czegoś takiego o niczym zupełnie nie świadczy. ;)
 
     
agacia 



Dołączyła: 12 Lut 2007
Posty: 2089
Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie Cze 19, 2011 13:37   
   Zwierzątka: szczurki, psy i smoki;)


Ja nie rozumiem co złego jest w tym, ze hodowca interesuje się losem swoich maluszków. Wg mnie jest to tylko na + dla hodowcy. Wręcz jakby się nie interesował to myślałabym, że zależy mu tylko na pieniądzach :roll:
Będę teraz adoptować psa i też wysyłałam ankiete, mieliśmy przeprowadzoną wizytę przedadopcyjną i pewnie jakaś poadopcyjna też będzie. I też od czasu do czasu będziemy pisać co u psa słychać. Dla mnie to nie jest dziwne ani oburzające, a jak dla kogoś to jest duży problem to jakbym była hodowcą zastanawiałabym się czy taka osoba nie ma czegoś do ukrycia.
 
 
     
gabi30 



Dołączyła: 06 Wrz 2009
Posty: 266
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: Nie Cze 19, 2011 14:41   
   Zwierzątka: szczur, papuga


klauduska napisał/a:


gabi30 od kiedy to dalsza sprzedaż zakupionego u hodowcy jakiegokolwiek zwierzaka jest niezgodna z prawem??


Źle zadałaś pytanie:-). W umowie jest zapis o dalszej odsprzedaży zakupionego w hodowli zwierzęcia. I jest również zapis,że nowy właściciel nie może sprzedać szczura bez zgody hodowcy- odnośnie tego zapisu, twierdzę,że jest on może nie tyle niezgodny z prawem co nie mający mocy prawnej. Tłumacząc "łopatologicznie", nikt człowiekowi który "rzecz" nabył nie może narzucać czy może odsprzedać czy nie. Nie oburzać się proszę na użycie przeze mnie słowa "rzecz", ale w KC w stosunku do zwierząt mają zastosowania przepisy jak do rzeczy. Również umowa kupna-sprzedaży podlega przepisom KC ( Kodeksu Cywilnego) , więc zapisy o zakazie dalszej odsprzedaży, zakazie rozmnażania zwierzęcia itp.. nie powinny być w umowach tego typu stosowane. Z prostej przyczyny: dla większości z nas ( miłośników szczurków) zasady zawarte w umowach są do zaakceptowania i nie oburzamy się na ich zastosowanie. Ale z drugiej strony jako prawnik muszę uczulić Was na pewne aspekty takich zapisów.
Można trafić ( czego nikomu nie życzę) na jakiegoś pieniacza, który to nie stosuje się do zasad zawartych w umowie kupna. Chcemy mu odebrać zwierzę, bo uważamy że łamie przyjęte przez nas zasady. I co możemy zrobić? A no nic. Możemy pójść do sądu, ale sąd z góry taki pozew może odrzucić, albo co dla nas gorsze przyznać rację nabywcy.
Myślę,że chyba jasno to wyraziłam? Jeśli nie to postaram się napisac bardziej dostępnie.

P.S. Czy zapisy w umowach kupna -sprzedaży były konsultowane z prawnikiem?
_________________
Gabi
 
     
sachma 



Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 5423
Skąd: Pruszcz Gd
Wysłany: Nie Cze 19, 2011 18:24   

gabi30, hodowca ma prawo pierwokupu, więc nie można sprzedać bez jego wiedzy.
ja słyszałam że w umowach można zapisać wszystko, o ile nie jest to zapis mówiący o łamaniu prawa i jest to obowiązujące - dwie strony ustalają zasady i obowiązkiem obu jest trzymanie się tego.
 
 
     
gabi30 



Dołączyła: 06 Wrz 2009
Posty: 266
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: Nie Cze 19, 2011 19:00   
   Zwierzątka: szczur, papuga


sachma, jasne że w umowie można zawrzeć wszystko. Tylko,że to co zawarte , a to co możliwe do wyegzekwowania to dwie różne sprawy. Ja osobiście nie miałabym problemów w podpisaniu takiej umowy ( mimo iż wiem,że zapisy są nie do końca prawidłowe). Jednakże warto wziąć pod uwagę,że nie zawsze się trafi na człowieka , który w przypadku sytuacji spornej będzie respektował zawarte zapisy.

Zapis mówiący o prawie pierwokupu przez hodowcę jest zgodny z prawem. Tylko trzeba się liczyć z tym,że wg prawa polskiego to sprzedający ( czyli nowy właściciel szczurka) ma prawo wybrać komu sprzeda zwierzę. Pół biedy , kiedy będzie to hodowca. Ale jeśli zdecyduje sprzedać komu innemu, hodowca ma niewielki wpływ na to. Kiedyś na forum opisywałam sytuację z psem. Można ją tu odnieść, bo i sytuacja podobna.Sprawa skończyła się w sądzie i również dotyczyła zapisów w umowie. Tam chodziło o nierozmnażanie psa i obowiązek kastracji ( była to adopcja). Niestety wygrał właściciel psa. Sąd orzekł,że z chwilą przekazania zwierzęcia stał się jego właścicielem i nie można mu narzucać jak ma się nim zajmować. A już na pewno zapis w umowie mówiący o zakazie rozmnażania nie ma mocy prawnej.

Wiem,że zwierzę to nie rzecz, ale...takie mamy przepisy i na razie nie zanosi się na zmiany. To tak, gdybyśmy kupili telewizor ( sorry za porównanie) i w umowie kupna mieli zapis o używaniu tylko jednego rodzaju kabla sygnałowego. W przypadku użycia innego kabla telewizor zostałby nam odebrany. Może porównanie nietrafione ale chciałam unaocznić o czym myślę, pisząc o zapisach w umowie.
Tak w ogóle to jestem za zmianą prawa w tym zakresie. Żeby można było takie zapisy w umowach stosować bez obawy,że jakiś nadgorliwiec narobi nam kłopotów. :evil:
_________________
Gabi
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Nie Cze 19, 2011 20:00   

gabi30, czy jest w takim razie możliwość takiego zapisu, który poza prawowitością daje też możliwość faktycznej egzekucji praw?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.2 sekundy. Zapytań do SQL: 13