Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: EpKee
Czw Cze 02, 2011 17:24
Bezpieczeństwo na przyszłych wystawach - dyskusja
Autor Wiadomość
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:03   

Layla napisał/a:
Ale jeśli chodzi o importy to co z chęcią wystawiania szczurów przez np. Czechów (hipotetycznie)?
obowiązują ich także zaświadczenia wet. Czy całkiem zrezygnowac z międzynarodowych - nie wiem.
AngelsDream napisał/a:
kiedy jakiś czas temu po jednej z psich wystaw, pojawiła się u kilku psów bodaj parwo albo nosówka, gdyż okazało się, że na teren wniesiono szczenięta kupione z kartonu... Cóż, organizatorowi posypały się gromy na głowy, ale może dlatego, że niektóre psy hodowlane są warte po kilka/kilkanaście tysięcy złotych.
ale to jest wina organizatora, a u nas organizatorem takich rzeczy jest zawsze organizacja typu MTŁ, wrocławskie targi zoo-botanika czy kocie kluby.
Poza tym jak juz pisałam, psy i koty sie szczepi.
 
     
Bel 
Rockabilly



Dołączyła: 19 Paź 2009
Posty: 8297
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:04   
   Zwierzątka: Szeregowy Pierdolot,Alpha i 3 smoki


Oli, ale nie odpowiedziałaś mi na pytanie : co by Cię usatysfakcjonowało?
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:05   

Viss napisał/a:
ale to jest wina organizatora, a u nas organizatorem takich rzeczy jest zawsze organizacja typu MTŁ, wrocławskie targi zoo-botanika czy kocie kluby.
to dlaczego siebie też organizatorem nazywacie? to my zgłoszenia, kasę, zaświadczenia etc do kotów wysyłamy, czy do Was (SHSRP)? :| fajnie się przerzuca odpowiedzialność na innych :wink:
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
Ostatnio zmieniony przez EpKee Czw Cze 02, 2011 13:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:12   

Oli napisał/a:

to dlaczego siebie też organizatorem nazywacie? to my zgłoszenia, kasę, zaświadczenia etc do kotów wysyłamy, czy do Was (SHSRP)? :| fajnie się przerzuca odpowiedzialność na innych :wink:
oj, czekałaś na to co? :D Organizacja imprezy masowej jak międzynarodowe targi łódzkie pet fair to zupłenie inna organizacja niż shsrp. Część obowiązków należy tylko do organizatora takiego jak mtł, nadzór weterynarza, ustalenie kto może na wystawe wejść, co ze zwierzetami, czy można je sprzedawać, gdzie i na jakich zasadach. Nie my zajmujemy sie tym, bo nie my organizujemy targi pet fair czy jakiekolwiek inne. ;) To bardzo prosta sprawa.
Ostatnio zmieniony przez Anouk Śro Cze 01, 2011 16:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:15   

Viss napisał/a:
zadzór weterynarza
w Warszawie korzystałam z weta, który mi powiedział, że na przyszłość powinniśmy sobie załatwić własnego, bo on jest tylko od kotów, czyli na każdej wystawie zwierzaki są bez nadzoru weta. ;)

Viss napisał/a:
Nie my zajmujemy sie tym, bo nie my organizujemy targi pet fair czy jakiekolwiek inne. ;)
a czy my przyjeżdżamy na targi czy na wystawę przez Was organizowaną? za to co się dzieje na wystawie szczurów odpowiadacie Wy - SHSRP.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:18   

Oli napisał/a:

w Warszawie korzystałam z weta, który mi powiedział, że na przyszłość powinniśmy sobie załatwić własnego, bo on jest tylko od kotów, czyli na każdej wystawie zwierzaki są bez nadzoru weta. ;)
dr kacprzak twierdzi, że to bez sensu, bo koci i psi weterynarze nie musza sie martwic o wirusy z powodu szczepień, więc to co wet może sprawdzic to osłuch itp. A to nic tak naprawde nie da.
Oli napisał/a:

a czy my przyjeżdżamy na targi czy na wystawę przez Was organizowaną? za to co się dzieje na wystawie szczurów odpowiadacie Wy - SHSRP.
przyjeżdzacie też na targi, gdyby nie pewne ustalenia normalnie płaciłabyś za bilet wstępu na wystwę pet fair.
 
     
Bel 
Rockabilly



Dołączyła: 19 Paź 2009
Posty: 8297
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:19   
   Zwierzątka: Szeregowy Pierdolot,Alpha i 3 smoki


to wszystko da się załatwić. Weta na wyłączność, który będzie siedział na wystawie po 10h, ubezpieczenia i odszkodowania w razie czego, ba, nawet można wynająć dla każdego wystawcy bodyguarda, który będzie pilnował klatki gdy my pójdziemy się wysikać- ale to wiąże się takimi kosztami, że będziemy zaciągać kredyt na kilka lat aby pojechać na wystawę.. :roll:
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:25   

susurrement napisał/a:
no jesli masz to mozesz ja przedstawic ;)
ok, m.in. częściowy zwrot kosztów leczenia. tak, wiem, że się znamy, więc uważam, że powinno to iść w obie strony jeśli chodzi o ustępstwa i rozegranie tego w dobry sposób.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:25   

Koszt nie jest taki istotny jak czas.
Wystawy jednodniowe nie sa złym pomysłem, ale po pierwsze bardzo to ogranicy ilość szczurów możliwych do oceny po drugie wet na wystawie tez zabierze kilka godzin.
Poza tym, to że wet sprawdzi w sobote rano pobieżny stan szczurów niczego nie gwarantuje niestety.
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:30   

Viss, nie chodziło mi o badanie przez weta na wystawie szczurów, ale o sam fakt, że tej opieki nie mamy w razie czego. Przecież teraz w Łodzi, zresztą nie po raz pierwszy na wystawie, usłyszałam "coś się stało, Oli ratuj, potrzebujemy weta", a jak sama uprzejmie nie raz stwierdziłaś wetem nie jestem. Owszem pomogę, bo po to studiuję żeby pomagać zwierzakom, ale przecież się na tym nie znam. :wink:

Sam wet może by nic nie zrobił, ale jeśli ktoś widział/wiedział, że w tym konkretnym dniu dany szczur kicha na potęgę (nie chodzi mi o jednorazowe kichnięcie bo do trocin jest nieprzyzwyczajony), ale kicha, to nie pisze się tego na karcie ocen (w dodatku tak, że właściciel omylnie i z żartem to odebrał), tylko oddziela się takie zwierze i wynosi z terenu wystawy. Teraz możemy sobie gdybać, ale może takie postępowanie by nas wszystkich ustrzegło przed kłopotami. Wiem, Polak mądry po szkodzie.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:31   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Viss, a ile czasu potrzebujecie na dobrą ocenę jednego szczura? Ogólnie, może dwa dni, ale inaczej rozłożone? Żeby szczury mogły odpocząć od stresu związanego z hałasem/nowym miejscem/nową sytuacją?
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Bel 
Rockabilly



Dołączyła: 19 Paź 2009
Posty: 8297
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:32   
   Zwierzątka: Szeregowy Pierdolot,Alpha i 3 smoki


Oli napisał/a:
ale jeśli ktoś widział/wiedział, że w tym konkretnym dniu dany szczur kicha na potęgę (nie chodzi mi o jednorazowe kichnięcie bo do trocin jest nieprzyzwyczajony), ale kicha
to odpowiedzialny właściciel szczura w tym wypadku nie zabiera szczura na wystawę..
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:33   

AngelsDream napisał/a:
Żeby szczury mogły odpocząć od stresu związanego z hałasem/nowym miejscem/nową sytuacją?
to musiałyby wrócić do domu na kilka/kilkanaście dni. tego niestety nie da się rozwiązać tak, by się przestały stresować, bo nawet cichy hotelowy pokój będąc nowym miejscem jest stresujący w jakimś stopniu.

[ Dodano: Sro Cze 01, 2011 13:35 ]
believe_86, nie byłaś, nie wiesz o co chodzi. Szczur może zacząć kichać na wystawie, a dzień wcześniej nie wykazywał objawów choroby, bo miał odporność na dobrym poziomie. Już po zwykłej podróży pociągiem/samochodem odporność może spaść bardzo.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Bel 
Rockabilly



Dołączyła: 19 Paź 2009
Posty: 8297
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:38   
   Zwierzątka: Szeregowy Pierdolot,Alpha i 3 smoki


Oli, a co to ma wspólnego z tym czy byłam czy nie?
Cytat:
Szczur może zacząć kichać na wystawie, a dzień wcześniej nie wykazywał objawów choroby, bo miał odporność na dobrym poziomie. Już po zwykłej podróży pociągiem/samochodem odporność może spaść bardzo.

Wystawa zaczyna się ok 9 w sobotę a nie w piątek w nocy zaraz po tym jak wysiądziesz z pociągu. Na litość boską chyba rano widać w jakim stanie jest szczur? A skoro jak twierdzisz- zacznie kichać na wystawie to już po jabłkach.
I roszczenia o odszkodowanie do kogo skoro to właściciel nawalił i nie potrafił określić czy jego szczur jest zdrowy? SHSR do właściciela chyba za narażenie innych wystawców.
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 13:47   

believe_86 napisał/a:
Oli, a co to ma wspólnego z tym czy byłam czy nie?
a to, że ja mówię o konkretnej sytuacji z wystawy, a nie ogółem. ;)

believe_86 napisał/a:
A skoro jak twierdzisz- zacznie kichać na wystawie to już po jabłkach.
nie po jabłkach, jeśli szybko się zareaguje.

Może napiszę tak - zwierzaki mają pewną odporność, która może zmniejszyć się pod wpływem różnych czynników ogólnie zwanych stresem. Może to być podróż, może być nowy osobnik w stadzie, w domu, może być nawet zapach obcy przyniesiony przez właściciela na ubraniach (np. koci), może być hałas, a także wystawa sama w sobie (mnóstwo odgłosów, zapachów nieznanych, inne szczury, ludzie etc.). Zwierze może być "chore", ale nei wykazywać objawów choroby, dopóki mu odporność nie spadnie. I teraz jest to bardzo indywidualne jak na spadek odporności zareaguje szczur - jeden mając silny organizm przetrwa bez szwanku, a inny po zwykłej podróży może się ciężko pochorować. Dodatkowo przy spadku odporności łatwiej o zarażenie się czymś. Czyli podsumowując jak najbardziej możliwe jest, że szczur zdrowy nawet w piątek przed wystawą, czy w sobotę rano w połowie wystawy zacznie kichać chorobowo.

Na przykładzie mojego stada mogę wyliczyć co jest czynnikiem stresującym i obniżającym odporność przed wystawą:
- kąpiel i odrobaczanie
- wizyta u weta
- podróż
- pierwszy dzień wystawy (wszelkie odgłosy, zapachy, inne szczury)
- ocena sędziowska
- głaskanie przez naszych i obcych ludzi
- nocleg w hotelu
- drugi dzień wystawy (stres na wysokim poziomie)
- podróż powrotna do domu
- wpuszczenie do stada, które zostało (tu stres może być nawet kilkudniowy, bo znowu trzeba się mniej lub bardziej dogadać).

Zauważcie ile stresorów (czynników stresu i tym samym obniżenia odporności). A jak szczur jest np. świeżo połączony, czy po przeżyciach związanych z odejściem bliskiego mu innego szczura, czy cokolwiek innego to stres się nasila.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
Ostatnio zmieniony przez Oli Śro Cze 01, 2011 13:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.19 sekundy. Zapytań do SQL: 14