Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Kastracja - samce.
Autor Wiadomość
Nikky 


Dołączyła: 17 Paź 2009
Posty: 387
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Gru 16, 2012 15:33   
   Zwierzątka: 5 szczurów, pies, 4 koszatniczki, 2 papugi


A może ma ktoś porównanie w stosunku do dobrych lecznic w Warszawie i ich cen?
 
     
Kasia_89 



Dołączyła: 01 Maj 2011
Posty: 625
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Mar 29, 2013 22:05   
   Zwierzątka: Bez szczurełków, został pieseł...


Ramen od wczorajszego zabiegu zrobił kupę tylko raz - i to taką bardzo twardą i suchą.
A je normalnie, pić nie bardzo chce ale gerber jest dość mokry.
Gdzie jest kupa? [nuci w rytm melodii z reklamy bonduelle] No gdzie ta kupa ja się pytam :/
Na dodatek już się pozbył szwa. Miał tylko jednego, ale rana jest zasklepiona.
_________________
Kimiś moje słonko [*] Ramenek mój Skarb [*], Sake [*]... the end.
 
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 29, 2013 22:32   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Kasia_89, możesz mu dać olej parafinowy (do kupienia w aptece) - parę kropel do gerberka. Jeśli nie masz w domu i nie masz całodobowej apteki pod ręką to możesz dać nieco jabłka.
 
     
Kasia_89 



Dołączyła: 01 Maj 2011
Posty: 625
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Mar 29, 2013 22:43   
   Zwierzątka: Bez szczurełków, został pieseł...


Off-Topic:
Na moim zadupiu nie ma aptek 24/7 może to jest myśl by taką otworzyć...

Jabłko dzióbie sobie bo cała trójka dostała na kolację.
Jaki on smutny taki sam :( I go boli chyba - mimo iż dostał leki p. bólowe dziś. Jak byłam z psem to Pani dr. o niego wypytała i dała żebym mu podała. Ale chyba niewiele pomogły bo dalej jak leży to zgrzyta zębami i pulsuje oczami. Ale lepsze to niżeli by się rozszalał i coś sobie zrobił, wytrzyma te kilka dni.
Dzięki Pyl <3 Ty jedyna przeważnie odpowiadasz na moje pytania i rozwiewasz wątpliwości.
Mój szczurzy Anioł Stróż z Ciebie :serducho:

Edit:
JEST KUPA :D Pierwszy raz w życiu tak cieszę się z kupy :P
_________________
Kimiś moje słonko [*] Ramenek mój Skarb [*], Sake [*]... the end.
 
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 29, 2013 22:59   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Off-Topic:
Abo ja gadatliwa jestem :oops:

Fajnie, że jest kupa :D Zatwardzenie może boleć samo w sobie. A czasem po operacji ogony nie załatwiają się... bo boli je miejsce po operacji jak napinają mięśnie. I to się nieco zapętla.
 
     
Kasia_89 



Dołączyła: 01 Maj 2011
Posty: 625
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Mar 29, 2013 23:02   
   Zwierzątka: Bez szczurełków, został pieseł...


O tym samym pomyślałam z tym napinaniem i bólem. :serducho:
_________________
Kimiś moje słonko [*] Ramenek mój Skarb [*], Sake [*]... the end.
 
 
     
nimka 



Dołączyła: 17 Cze 2011
Posty: 1652
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 24, 2013 15:34   
   Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies


może było, ale nie znalazłam...

Czy sam łupież u samca 2 letniego (adoptowany pół roku temu) jest powodem dla którego należy wykastrować szczura?
On jest średnio agresywny (goni i gryzie koty, kolegę szczurzego użarł porządnie - w mosznę i odbyt, aż kolega musiał mieć ranę oczyszczaną pod narkozą i podany antybiotyk).
Raczej wygląda mi na dość normalnego psychicznie szczura.

Ma dość sporo "niespieralnych" paproszków żółtych i żółtą tłustą skórę. Ale widać to tylko albo po kąpieli (po której w większości to się nie zmyło) jak jest jeszcze mokry albo po rozgarnięciu sierści.
Nie drapie się, nie ma raczej podrażnionej skóry.

Niekoniecznie chcę go kastrować.

Ten łupież mu jakoś przeszkadza? Zdrowiu zagraża? Jest objawem nadmiernej ilości hormonów, które powodują u niego złe samopoczucie psychiczne, którego na pierwszy rzut oka nie widać?

Niedługo będę na nowo go łączyć z kolegą którego pogryzł - rocznym Czesiem, 2 tygodnie temu kastrowanym (z powodu panicznego lęku i darcia mordy na każde zbliżenie Stefana - tego 2-letniego szczurka).
_________________
Nasz wątek: [KLIK]
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 24, 2013 15:37   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Sam łupież nie powinien być powodem kastracji, zwłaszcza, jeśli nie ma innych powodów.
W czym go kąpiesz? Możesz spróbować w Nizoralu :)
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Pią Maj 24, 2013 15:55   
   Zwierzątka: królinka i szczury


nimka, o ile nie jest agresywny i nie ma problemów na tle hormonalnym, to nie wiem, czy jest sens go kastrować, lepiej wykąpać właśnie w Nizoralu lub Zoxin-medzie.
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
nimka 



Dołączyła: 17 Cze 2011
Posty: 1652
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 24, 2013 16:05   
   Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies


Ja szczury kąpię w szamponie BabyDream Rossman niebieskim lub czasem w mydle Dove.
Jego kąpałam do tej pory chyba 3 razy (raz w trakcie i drugi raz po kuracji na wszy, dziś trzeci - właściwie chciałam mu tylko ogon umyć, ale wpadł do wody i i tak był mokry :P więc już wszystko jedno było czy przejadę jeszcze mydłem po nim czy tylko wysuszę).

Czyli nie kastrować? ;)

Chciałam się upewnić, bo może ja mu szkodzę albo co :P
_________________
Nasz wątek: [KLIK]
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 24, 2013 16:24   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


nimka, czyli jeśli będziesz go chciała jeszcze wykąpać, to wybierz Nizoral - powinien pomóc na łupież.
No i mam nadzieję, że teraz chłopcy się ładnie połączą :)
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
natureminemka 



Dołączyła: 26 Sty 2013
Posty: 20
Wysłany: Nie Lip 28, 2013 00:10   

Mam samca dwa dni po kastracji, wczoraj było super, na wizycie kontrolnej Pani zadowolona, że dobrze wygląda. Dziś rano była lekka opuchlizna, teraz wieczorem się powiększyła. Właściwie to raczej normalna reakcja organizmu, dlatego nie wiem czy mam się martwić? Był kastrowany ze względu na pogryzienie przez innego samca, drugi szczur wyrwał mu częściowo jądro z moszny, dość duże cięcie było i nietypowe. Dostaje enroxil jeszcze przez dwa dni. Oprócz tego zdrowieje w oczach. Jest wesoły, żywy, chce wychodzić, je bez problemu.
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 28, 2013 00:22   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


natureminemka, jeśli opuchlizna będzie narastać, można poprosić o lek przeciwzapalny i więcej antybiotyku (w sensie, że na jeszcze kilka dni). Czasem taka jest reakcja na nici, a tu dodatkowo okoliczności sprzyjają trudnościom z gojeniem.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
nikoś 



Dołączyła: 17 Kwi 2015
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 21, 2015 17:42   
   Zwierzątka: kot,5 szczurków


Witam mam pytanie ile kosztuje w Warszawie kastracja samca.Na chwilę obecną nie potrzebujemy ale przewiduje problemy z jednym moim samcem na razie maluchem 4 mc.
_________________
Szczur potrzebuje szczura,taka jego natura.
Szczurki-Nikoś, Sammi,Filip,Julek,Amorek
Kot-Klemens
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 21, 2015 20:29   
   Zwierzątka: królinka i szczury


nikoś, wszystko zależy od lecznicy. Zadzwoń do Pulsvetu, Medicavetu czy Ogonka, a dostaniesz pełen kosztorys ;)
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.15 sekundy. Zapytań do SQL: 11