Alloszczur

[Vermona]

Lucyfer alias Lucjusz, Lucek... Najweselszy z trzyogonowego stadka. Wszędobylski, ciekawski, niezłomny, odważny, niezwykle towarzyski i oczekujący nieustannej atencji. Generalnie Lucka można określać jedynie w samych superlatywach, a w kwestii zdrowia, to też specjalnie narzekać nie można. Dwukrotnie pojawił się problem z podskórnym roztoczem, ale sprawę zażegnano iwermektyną. Obecnie pozostał jeszcze mały struposz po luckowych "zdrapkach".

[Bel]

LOLek poza tym iż urodził się z za małym serduszkiem jest zdrów jak ryba we wtorek idziemy jeszcze na usg a tatuś miotu ma się świetnie. Za tydzień kończy 2 lata i 2mc

[Azi]

Luthien Tinuviel Abraxas - Lutka ~1 rok 2 miesiące

[Madziula]

Loona ma się dobrze, jest zdrowa i bardzo ciekawska
Przykro mi z powodu rodzeństwa
A oto Luna

[LiLith1981]

A u nas znowu operacja. Odbyła się we wtorek. Na razie wszystko jest na jak najlepszej drodze do wyzdrowienia. Guzek a raczej guzki takie same jak ostatnio. Pozdrawiamy całe rodzenstwo:)

[madzial13]

Chmurka ma gruczolaki, usuwane niestety odrastają. Ale humor jest dopisuje

[Bel]

a z Lolkiem jest problem. Ostatnio schudł- w grudniu ważył 600 na dzień dzisiejszy 490. Nie chce jeść, jeździ pyskiem od czasu do czasu po podłożu, wymachuje łapinami i pokichuje. Dosłownie jakby coś miał w pysku. Wczoraj byliśmy u weta i nic poza przy długimi zębami nie stwierdzono- zęby skrócone a on dalej nie chce jeść, dziwnie się zachowuje, tak jakby był wiecznie przestraszony i siedząc z Guccim w dunie non stop na niego napada. Nie wiem co mu jest jutro może rtg coś wyjaśni albo znając nasze szczęście i nie...

[Frag]

Lexi to największy dewastator jakiego do tej pory miałam - zżera wszystko - ostatnio uparła się na tarasy i poidła. Obgryzła też wiszącą rurę - nie widziałam na własne oczy jak gryzła, ale jest najbardziej podejrzana
Nie ma żadnych problemów ze zdrowiem, po niegdysiejszych krwawieniach na szczęście nie ma śladu. Walczy strasznie z najmłodszą o władzę, ale poza tym żyje w zgodzie z współlokatorkami. Uwielbia biegać i zwiedzać zwłaszcza, że podczas takich wypraw zwykle udaje się jej znaleźć jakiś łup, nadający się świetnie do gryzienia. Zeżarła mi już wszystkie małe tubki z kremami - to najbardziej upragniony łup.

[Vermona]

Lucyfer nie sprawia żadnych kłopotów, również zdrowotnych. Trzykrotnie zdarzyło się, że miał problemy skórne, ale poza tym jest zdrów jak ryba (odpukać!). Trzyma całkiem nieźle linię. Nie jest grubaskiem, waży 510g, zawdzięcza to zapewne swoim umiejętnościom wspinaczkowym i ogromnym pokładom energii. Podczas zabawy staram się zadbać o jego ciekawską naturę i zawsze dostaje przedmiot, który może bezkarnie rozszarpać, przy czym czyni to tak zapamiętale, że niekiedy nawet dropsy nie są w stanie przyciągnąć jego uwagi. Ma bardzo przyjazne usposobienie, jak również jest pierwszym pieszczochem w stadku. Poniżej fotki ze sjesty (ciężko o zdjęcie samego Lucka, na którym nie spierniczyłby sprzed obiektywu, a tym samym nie uczynił rozmazanego obrazu ).

[Bel]

LOLkowi pomogliśmy odejść kilka dni temu. Sekcyjnie stwierdzono znaczne powiększenie tarczycy oraz przytarczyc, liczne ogniska zwapniń w tkance płucnej W nerkach pp.nieliczne torbielki podtorebkowe

[Karena]

W związku ze zmianami wprowadzanymi na forum, temat został przeniesiony.

[Azi]

Luthien Tinuviel Abraxas zmarła w nocy z 12/13.07.2012

sekcja nie wykazała żadnych nieprawidłowości mikro- i makroskopowo. Prawdopodobna przyczyna zgonu - infekcja bakteryjna górnych dróg oddechowych (płuca czyste) lub infekcja wirusowa.

[Frag]

Wczoraj wypatrzyłam u Lexi guza za lewą tylną łapką. Pojutrze pojadę z nią do pani doktor, będę mogła podać więcej informacji. Na razie wydaje mi się, że to gruczolak

[Madziula]

31.07.2012r pomogłam odejść Lunie... miała objawy neurologiczne.

[Bel]

Frag, a co z Lexi?