Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: agathe1988
Wto Paź 11, 2016 17:10
[Miot] Maluchy, czyli Pylątka - nikogo już więcej nie oddam
Autor Wiadomość
harpoonka 



Dołączyła: 17 Mar 2009
Posty: 611
Skąd: Sulechów
Wysłany: Sob Wrz 29, 2012 01:06   

Oli napisał/a:
harpoonka, ja pisałam głównie o Mormor. Jeśli u Was były objawy nerwowe to zawsze coś, jakaś wskazówka. Akurat (niestety) pożegnałam na tyle sporo swoich szczurów z objawami neurologicznymi, że jestem w stanie wyłapać dość wcześnie, do tego jestem po prostu na to wyczulona. Dzięki za info, bo to powoduje, że będę obserwować podwójnie (zwłaszcza, że nasze szkraby lada dzień wejdą w wiek wymagający dobrej i regularnej obserwacji).


Chciałam jedynie zaznaczyć, że Pylątek nie umarł nagle, ale te dwa dni, kiedy pojawiły się objawy wyglądał na cierpiącego :(


Pyl, przeczytałam opis objawów w przypadku guza przysadki. Nie jestem ekspertem, więc nie mogę stwierdzić, czy to to (zwłaszcza, że to podobno najczęściej dotyczy samic).
Ale... Z Pylątkiem był taki problem, że po stracie kolegów stał się bardzo agresywny. Potrafił ładnie pogryźć, wyrywał się z rąk i ciężko było mu się przyjrzeć dokładnie.
Może to apatyczne zachowanie, które zrzuciliśmy na karb osamotnienia, to było z czasem narastające osłabienie... I faktycznie z koordynacją ruchów zaczynało być coś nie tak, ale też jak już mówiłam, łapki osłabły mu "na krzyż" - jedna przednia i jedna tylna.
Oczka też miał jakby wytrzeszczone, ale on zgrzytał ząbkami prawdopodobnie z bólu, kiedy pojawiły się pierwsze objawy, więc mogę się mylić.
Mama wspominała mi też, że jak Pylątek próbował jeść, opierał jedzonko o klatkę albo miseczkę, także to też by się zgadzało.
Nie mam pewności co do tego kręcenia się w kółko... Kiedy przyszłam do mamy, żeby zabrać go do weterynarza, przewrócił się na bok i faktycznie tarzał po klatce, jakby w kółko... ale nie wiem, czy to nie było z powodu słabych łapek.
Poza tym woda z poidełka ubywała, a weterynarz stwierdził spore odwodnienie. Utrata wagi też była ekspresowa...

Kilka objawów faktycznie się zgadza. Mogłabym ewentualnie podejść do weta, zasugerować guza przysadki, ale nie wiem, czy to ma jakiś sens...
_________________
Ze mną:Gummy Bear, Xellos, Lancelot, Yupikayey, Titek, Maynard, James & Keenan :)
Za TM: [*] Chester, Cheddar, Gapcio, Benny, Alvin, Ori, Toby, Gniotuś, Cashmere, Rocky, Quart, Parszywek, Blues, Billy, Qujo, Queequeg :( Na zawsze w moim sercu!
 
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 29, 2012 01:22   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


harpoonka, raczej nie ma sensu, bo zweryfikować guza przysadki można na dwa sposoby: sprawdzając reakcję na leki lub sekcyjnie. Więc wet pewnie nie odpowie. Czy coś wykluczy? Nie wiem. Objawy, które opisujesz pasują, ale pasują też do innych problemów neurologicznych (np. inne guzy mózgu). Jedyne co mnie zastanawia to ta naprzemienna utrata władzy w łapkach. To dość nietypowo.
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 29, 2012 08:48   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Oli, ale mnie też w Twoim pierwszym poście uderzyło słowo, że to nieodpowiedzialne. Jakby ten ktoś usłyszał choć raz, że może po śmierci tego szczura warto zrobić sekcję. Po prostu nie zgadzam się, żeby mówić w ten sposób o zachowaniu kogoś, kogo się nie zna i nie ma się pojęcia, jakie motywy nim kierowały i w jakiej sytuacji się znajduje.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
Ostatnio zmieniony przez quagmire Sob Wrz 29, 2012 09:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 29, 2012 08:54   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Ja tylko poproszę o to, żeby nie musiał tu wkraczać moderator za moment, dobrze?

AD
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 29, 2012 19:52   

quagmire, sądziłam (widocznie błędnie), że osoby wydające do adopcji poinformowały domki o takiej możliwości/konieczności. Ja tylko i wyłącznie z tego powodu walczyłam i byłam za, aby zostawały tematy miotów adopcyjnych, by właśnie i tu wprowadzić niewielkie reguły jak w hodowlach. I dla mnie nie jest argumentem, że się ich nie rozmnaża. W hodowlanych w sumie guzik mnie obchodzi czy się rozmnaża czy nie (pod jednym wyjątkiem i tym zawsze i wszędzie - szeroko pojęta agresja, na to jestem przeczulona), a liczą się przede wszystkim informacje od domków i informacje na temat przyczyny zgonu. To dla mnie, jako właściciela jest istotne i to bardzo, zwłaszcza u tak małych zwierząt, gdzie nie da się, jak już pisałam, zrobić dobrych i miarodajnych kompleksowych badań. I pod tym względem jestem bezwzględna i uważam brak takich zachowań jako brak odpowiedzialności. Także (co też już pisałam) za inne szczury ze swojego stada.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Wrz 30, 2012 07:23   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


Oli, sytuacji się już nie zmieni, więc wydaje mi się, że dalsza dyskusja jest bezcelowa. Rozumiem, jakie masz argumenty, jednak myślę, że warto zamiast toczyć tu dyskusję, wypowiedzieć się w temacie dotyczącym sekcji, by np. przyszli właściciele szczurów rozumieli, że jest to ważna sprawa.
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 30, 2012 11:30   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Mam dziś kolejne przykre informacje - w czerwcu odeszła KreTka :( Przyczyną był guz gruczołu mlekowego.
/Edit
Analizując przesłane przez właścicielkę objawy jest prawdopodobne, że również (głównie?) guz mózgu / wylew / zator /...
Ostatnio zmieniony przez Pyl Czw Paź 04, 2012 23:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Nikky 


Dołączyła: 17 Paź 2009
Posty: 387
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 01, 2012 16:08   
   Zwierzątka: 5 szczurów, pies, 4 koszatniczki, 2 papugi


Ania ma zapalenie wątroby (wyszło to w sobotę od weterynarza). Dziadek był z nią w sobotę u weterynarza (dostaje zastrzyki, po których się jej poprawia i znowu czuję się jak "młoda bogini"),ma trudności z oddychaniem, chora płuca i serduszko. Problemy zaczęły się dosyć nie dawno,miesiąc temu?

EDIT

Dodatkowa dzisiejsza diagnoza: guzek na wątrobie.
Ostatnio zmieniony przez Nikky Pon Paź 01, 2012 19:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Nikky 


Dołączyła: 17 Paź 2009
Posty: 387
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 01, 2012 18:07   
   Zwierzątka: 5 szczurów, pies, 4 koszatniczki, 2 papugi


Dzisiaj iskierka tlaca sie w malym serduszku Ani odeszla... dziadek musial ja uspac, bo mala meczyla sie... :(
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 01, 2012 22:21   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Nikky, :(
A tak się cieszyłam z poprawy pracy serducha, z udanej operacji, z każdej dobrej informacji. Przykro się czyta takie wieści, szczególnie gdy była już poprawa.
Będę Anię pamiętać jako wielką mięciutką, lśniącą kopię Pylki.

Podziękuj Dziadkom za opiekę i masę miłości, którą ją otaczali.
 
     
Nikky 


Dołączyła: 17 Paź 2009
Posty: 387
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 02, 2012 16:25   
   Zwierzątka: 5 szczurów, pies, 4 koszatniczki, 2 papugi


Pyl, dziękujemy, że przekazałaś nam pod opiekę Anię, bo na pewno była to wyjątkowa szczurzyca, po której moi dziadkowie bardzo rozpaczają, jedyna w swoim rodzaju jaką do tej pory mieli :(
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 02, 2012 16:31   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Coraz mniej małych Pylątek :( Nikky, przykro mi bardzo :glaszcze:
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 02, 2012 21:14   

tak tuż przed 2 urodzinami się sypią... :( cholerek póki co wrócił do stada i mam nadzieję, że ma dość rozrabiania na dłużej. :roll:
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 04, 2012 23:49   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Uzupełniłam posta odnośnie KreTki o nowe informacje:
Cytat:
Analizując przesłane przez właścicielkę objawy jest prawdopodobne, że [przyczyną śmierci był] również (głównie?) guz mózgu / wylew / zator /...
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Paź 10, 2012 22:50   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Przerywając te smutne wieści:

Pylka kończy dziś umowne dwa i pół roku :serducho: :mrgreen: :serducho:
Żyj długo kochana mamuśko i nie choruj!
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.17 sekundy. Zapytań do SQL: 13