Alloszczur

[mmarcioszka]

Irsa, absolutnie nie powinien mieć żadnej przerwy w antybiotykoterapii.
Skoro Twój wet daje szczurkowi trzy dni na poprawę lub śmierć przy odstawieniu antybotyku (podczas zdiagnozowanego zapalenia płuc) powinnaś zrobić przede wszystkim jedno - ZMIENIĆ WETERYNARZA na takiego, który zna się na szczurach, o czym kilka już osób Ci pisało.

[Irsa]

Na początku dostał Furosemid oraz Marbocyl i Deksadekt pierwszego dnia,teraz nie dostaje Furosemidu,pozostałe dwa tak. Niestety wet nie zapisał mu probiotyków. On chyba naprawdę się nie zna na ogonkach! A na Osowej nikt nie odbiera telefonu,jakby mieli nieczynne,ryzykować i jechać w ślepo w to zimno dziś dwoma autobusami? Jeśli będzie zamknięte,to Pepin niepotrzebnie zmarznie. Jutro mogę pojechać,ale nie mam gwarancji,że będzie czynne,najpierw chcę się dodzwonić.

[Ebia]

Irsa, bardzo dobrze robisz nie jadąc w ślepo. Sprawdź w internecie godziny pracy lecznicy i dzwoń do skutku. Gdyby na Osowej było zamknięte, na pewno Layla i pozostali użytkownicy z Trójmiasta polecą Ci inną dobrą lecznicę

[Hanka_i_Medyk]

Kwestia probiotyków raczej jest oczywista. Większość wetów ich nie zapisuje, bo ma nadzieję, że ludzie pamiętają, że należy je podawać przy antybiotykoterapii jako osłonę (w końcu internista przy przepisywaniu człowiekowi antybiotykoterapii też nie zawsze mówi o lekach osłonowych).

Zasada podstawowa antybiotykoterapii u szczurów - co najmniej 7-10 dni leczenia bez przerwy. Jeśli ktoś mówi co innego, to nie ma pojęcia o metabolizmie tych zwierząt i lepiej pójść do kogoś innego...

[Irsa]

On dostaje antybiotyki od 28.12 i teraz ma mieć te trzy dni przerwy... Proszę o podanie mi adresu innej awaryjnej dobrej lecznicy dla ogonków w Gdańsku,bo nie wiem,co z tą Osową? Nieczynne mają czy jak?

[Ebia]

Layla polecała chyba tę lecznicę: http://www.altervet.pl/, jak dziś nie zdążysz, to może chociaż da radę umówić się na jutro
Tutaj masz w spisie polecane lecznice z trójmiasta: http://forum.szczury.biz/viewforum.php?f=126
Resztę zostawiam Gdańszczanom, bo ja nie tamtejsza i nie wiem o lecznicach nic poza tym, co jest na forum

[smeg]

http://lecznica.gdansk.pl/index.php?id=51 - tu masz grafik lecznicy na Osowej, jest czynne codziennie do 19, sprawdź kiedy przyjmuje dr Ania i jedź, zamiast biadolić. Ewentualnie AlterVet na Jasieniu jest czynny do 21.

[Irsa]

Pojadę jutro bo dziś mam wrażenie,że mieli nieczynne. Najpierw jednak sprawdzę,czy będą mieć czynne na pewno,a więc zadzwonię.

[Lux]

Irsa, zastanów się porzadnie. Pamiętasz co było z Węgielkiem? Chodziłaś do kijowego weta, nic nie robiłaś sobie z sugestii wybrania się do weta o wiele bardziej kompetentnego, a potem był płacz i zgrzytanie zębów, bo szczur nie przeżył. Nie mówię, że by na bank żył do dziś, bo tego nigdy nie wiemy - ale tu chodzi o zasadę. Z błędów ( ktore każdy popelnia przecież) nalezy wyciągać wnioski. Nie ma specjalnie mroźnej zimy, autobusy nie kursują co godzinę. Nikt nie ma masy wolnego czasu, że można na luxie jechać do weta - ale za zwierzeta jesteśmy odpowiedzialni i ten czas trzeba wygospodarować. Działaj, zamiast wyciagać coraz to nowe powody dlaczego nie. To by było na tyle z mojej strony. Mam nadzieje, że z Pepinem będzie w porzadku.

Poprawiłam błąd i literówki. /Devona

[Irsa]

Mam zamiar wybrać się do lecznicy AlterVet, jeśli na Osowej nadal nie będę mogła się dodzwonić.

[taivas]

Na Osowej mają tylu pacjentów, że po prostu baaaardzo rzadko odbierają telefony. Do tej konkretnej lecznicy się jeździ, a nie dzwoni, jeśli mają dzień wolny - jest o tym napisane na stronie lecznicy. Polecam wycieczkę na Osową w najszybszym możliwym terminie, a nie czekanie na odebranie telefonu, bo możesz się nie doczekać i wyciągnąć błędny wniosek, przemyśl to. Tam nie zapisują na godziny - trzeba przyjechać i po prostu poczekać, a nie dzwonić i tracić czas tylko po to, żeby się "upewnić". Szkoda w tym wszystkim szczurka.

[Kasia_89]

taivas, dobrze mówi. Jak nie odbierają to znaczy, że nie mogą. W dni pracujące ZAWSZE mają otwarte i jeśli nie ma któregoś z lekarzy to wyraźnie jest napisane o tym na ich stronie. Wsiadaj rano w autobus i jedź byle nie w korkach więc tak o 10 zacznij podróż. Godzina drogi to wcale nie tak dużo, ludzie dalej dojeżdżają do dobrych weterynarzy. Dla chcącego nic trudnego, do transportera polar wsadź coś innego ciepłego i w drogę.

[Irsa]

Po wizycie w AlterVecie... Wszystko już wiem. To nie jest zapalenie płuc i tamten wet by mi go nie wyleczył. Zresztą i teraz nie uda się go całkowicie wyleczyć. On ma niedoczynność mięśnia sercowego. Miał robiony rentgen,na którym ewidentnie to wyszło i wetka powiedziała,że ona już przy osłuchiwaniu podejrzewała problemy kardiologiczne,a rentgen był w celu potwierdzenia diagnozy. Teraz Pepin ma dostawać Benakol codziennie w dawce 5 mg (trzeba podzielić tabletkę),Furosemid dawka 8 jednostek 3xdziennie,no i nie pamiętam nazwy,ale na wczoraj i dziś dostał taki pomarańczowy żel dopyszczny,żeby mu pobudzić apetyt. \poza tym Convalescence Support 3-4 x dziennie. On znowu stracił na wadze z 403 na 384 g. Był niewłaściwie leczony. Dziś po po łudniu na kontrolę,po dalsze leki(Furosemid),a wetka sama wczoraj zaproponowała,że rano do mnie zadzwoni zapytać,jak się czuje szczur,i zadzwoniła. Zdrowiem Pepina jestem załamana,bo nie wiadomo,ile pożyje,ale leczeniem i troską wetki jestem bardzo zadowolona. Z jednej strony smutno, ,z drugiej nadzieja na to,że pożyje jeszcze jakiś czas.

[smeg]

Wow, nie wiedziałam, że w AlterVecie mają rentgen

[limomanka]

Off-Topic:

Irsa, bardzo się cieszę, że Pepin wreszcie jest dobrze leczony. Trzymam za niego mocno kciuki