Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak rozmawiać w trudnych przypadkach?
Autor Wiadomość
Vaco 
phage the Chihuahua



Dołączyła: 30 Sty 2010
Posty: 1785
Skąd: Świnoujście
Wysłany: Sob Maj 04, 2013 20:35   

A ja przyznam trochę racji "nowym" dziewczynom, które tutaj się wypowiedziały. Bo pamiętam jak byłam właśnie taką nową użytkowniczką, to wydawało mi się że wszyscy uważają się tutaj za nie wiadomo kogo i odbierałam niektóre posty i słowa jako coś skierowanego negatywnie w moją stronę. Dopiero po pewnym czasie, gdy zapoznałam się bardziej z ludźmi z forum (mam na myśli przyzwyczajenie się do ich sposobu pisania np., bo znam osobiście tylko kilka osób) zrozumiałam, że oni tutaj wcale nie chcą źle :) Widzę tu posty uświadamiające i starające się pomóc nowym użytkownikom, zarówno w formie mniej lub też bardziej przyjaznej dla odbioru (niektórzy mają specyficzny styl pisania, a nie jest łatwo oddać wszystkie intencje pisemnie). Niemniej uważam że nikt nie napisał tutaj niczego co mogło być odebrane negatywnie ;) A forum jest właśnie od tego, żeby dawać dobre rady i pomagać w miarę możliwości.
_________________


 
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Maj 04, 2013 20:49   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


Też byłam nowa, miałam nawet pomysł, żeby rozmnożyć szczurzycę :P , ale miałam zasadę: więcej czytaj, mniej pisz. Tymczasem często nowi piszą co im tylko przyjdzie do głowy nie sprawdzając wcześniej informacji. Nigdy nie czułam się w negatywny sposób pouczana.
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Sob Maj 04, 2013 21:52   

Layla napisał/a:
Też byłam nowa, miałam nawet pomysł, żeby rozmnożyć szczurzycę :P , ale miałam zasadę: więcej czytaj, mniej pisz. Tymczasem często nowi piszą co im tylko przyjdzie do głowy nie sprawdzając wcześniej informacji. Nigdy nie czułam się w negatywny sposób pouczana.
Ja też byłam nowa i od początku "pouczano" mnie publicznie i w prywatnych wiadomościach, bo trafiłam tutaj z powodu nieplanowanego rozmnożenia (szczury były co prawda mojego byłego, ale ostatecznie to ja się nimi zajęłam), ale nigdy nie odbierałam tego negatywnie. Odpisywałam na wszystkie pytania i rady, nawet otrzymywałam pochwały za swoją postawę, dla mnie to był oczywisty wybór. Tak samo zasada "więcej czytaj, mniej pisz" (Layla, podoba mi się to sformułowanie :D ). Trafiłam na forum zupełnie zielona w niektórych sprawach, zanim założyłam ogłoszenie adopcyjne czy zadałam pierwsze pytania, przeczytałam wszystkie wątki, które wydały mi się istotne. W ten sposób samiec i samica byli oddzieleni jeszcze przed porodem, dokarmiałam ją, żeby jej ulżyć, przystosowałam klatkę dla niej i maluchów, uczyłam się robić zapasy karmy (bo taka gromada dorastających szczurów je jak szarańcza), ok. 2 tygodnia życia miałam już rozpoznane płcie i dopiero wtedy zaczęłam szukać im domów. Przygotowałam też plan na wypadek, gdyby wszystkie szczury u mnie zostały (i poniekąd tak się stało), tak więc na wszystkie kłopotliwe pytania miałam odpowiedź. Może dlatego nigdy nie czułam się strofowana, a za każdą cenną uwagę wolałam dziękować niż się obrażać.
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Sob Maj 04, 2013 22:52   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


A ja miałam dziś dokładnie taki problem (jak coś powiedzieć, żeby szerzyć wiedzę i polepszyć byt zwierzaka, a nie zniechęcić) w poczekalni u weterynarza. Przyszła dziewczyna ze szczurką. Najpierw oczywiście zaczęłam się zachwycać (agut dumbo :serducho: ), potem spytałam z czym przyszła i jakiej płci jest szczur. Dowiedziałam się, że się zwierzak drapie do krwi. Wpadłam na pomysł, jak sprytnie zapytać czy szczurka ma towarzystwo: "A stado też to ma?". Niestety okazało się, że jest sama, ma "rok,dwa" i dziewczyna wie, że szczury są stadne, "ale" :roll: No i tu powstał problem, jak przekazać, że to niewłaściwe, że szczur sam jest nieszczęśliwy. Całe szczęście byłam z mężem, więc zaczęliśmy sobie przypominać, jak to było w naszym przypadku (początkowo też jeden szczur, bardzo "autystyczny", po dołączeniu kolegi najmilszy szczur pod słońcem). Mam nadzieję, że coś do dziewczyny trafiło, ale zwykle w takich przypadkach nie przychodzi mi do głowy nic poza "a to niedobrze, bo to zwierzęta stadne".
Jak dotrzeć, a nie zniechęcić?
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
Ninek 



Dołączyła: 14 Maj 2007
Posty: 4588
Skąd: Brzeg
Wysłany: Sob Maj 04, 2013 23:03   
   Zwierzątka: 7 kotów, 2x chomik + pies


Ja sie z czasem tego nauczyłam.
Staram sie zawsze w telefonie mieć jakieś słitaśne zdjęcie kilku śpiących szczurów. Pokazanie czegoś typu: 'zobacz jak im fajnie' jest bardzo pomocne :)
_________________
Ze mną:
Kotowate: Mefisto, Mocca, Mia, Manga, Rambosz, Nyks i Hades. [*] Maura [*]
Chomik dżungarski: Ekler; Chomik syryjski : Truskawka
W pamięci 'stare stado': H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F i 'nowe stado': G, B, M, T, Z, MM, W, P, P i LL
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Sob Maj 04, 2013 23:24   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


Ninek, ale co mówisz? Jak dobierasz słowa - też chciałabym się nauczyć.
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
pszczoła 
uczulona na hipokryzję



Dołączyła: 25 Lis 2010
Posty: 3661
Skąd: Poznań / Gryfice
Wysłany: Sob Maj 04, 2013 23:43   

Ja też uznawałam zasadę: więcej czytaj, mniej pisz, i była mi ona na pewno na początku bardzo pomocna ;) Nie popełniłam błędu, kupując jednego szczura w zoologu i trzymając go w za małej klatce, a zanim dotarłam na to forum taki właśnie pogląd miałam. I stąd rozumiem 'nowych', że ich racje wydają im się słuszne.

Jest jednak coś, co mnie odrobinę wkurza: pojawia się nowa osoba z jakimś pytaniem/problemem lub opisuje swoje błędy i nagle.... pojawia się co najmniej kilka komentarzy od różnych osób, ale zawierające dokładnie taką samą zawartość merytorycznie. "Szczury są stadne, zaadoptuj mu kolegę". "Nie trzymaj szczura samego, bo to zwierzęta stadne" itp., itp. To samo napisane przez kilka osób. Po co się powtarzać, nie czekając nawet na odpowiedź założyciela tematu? Może po pierwszym poście by to do niego dotarło? Tego nie zrozumiem :P
_________________
Ze mną: Yankes of Anahata, Faun i Syrio Forel of Anahata, Irytek SR
Na zawsze w sercu: Carlos, Olli, Ozzy SR, Huragan of NL :(

 
 
     
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Nie Maj 05, 2013 00:34   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


pszczółka, im więcej osób powie to samo, tym większa szansa, że to prawda? wiem, że to podstawowy błąd logiczny, ale jednak jako perswazja działa. Chociaż niektóre osoby może denerwować.



Cytat:
Nie trzeba też każdego minimalnego błędu uznawać za znęcanie się nad zwierzętami.

Dla kogoś trzymanie szczura samego, czy za mała klatka, to minimalny błąd. Dla kogoś innego, to znęcanie się nad zwierzętami - bo szczury samotne cierpią. Czasami zakres "minimalnego błędu" może być skrajnie różnie rozumiany. Jeśli "nowy" coś pisze i uważa to za drobną sprawę, a ludzie na forum reagują silnie, bo wiedzą, że to wcale nie jest drobne, to może prowadzić do obrażania się i zrażania, niestety.

Są bardzo różne sytuacje, często odpowiednie zachowanie się przy zwracaniu uwagi, edukowaniu, wymaga dużego taktu. Nie każdy go ma. A jednocześnie trzeba wymagać, trzeba zwracać uwagę i wtrącać się, jeśli widać, że ktoś mógłby lepiej zadbać o swojego szczurka. Jeśli jakiś użytkownik forum wymaga od innych zachowania pewnych standardów, czy to znaczy, że jest fanatykiem? A jeśli na forum akceptuje się i chwali osoby, które prawidłowo zajmują się szczurami, czy to znaczy, że jest kółko wzajemnej adoracji? Moim zdaniem nie. ;)

Ale ogólnie to jest problem, nie tylko tego forum, ale wszystkich zwierzęcych forów, czy to psich, czy to króliczych, czy świnkowych. "Nowi" w większości przychodzą na forum, żeby się pochwalić zwierzakiem czy oddać młode, a dowiadują się, że mają za małą klatkę, źle że kupili w sklepie, źle karmią, nie powinni rozmnażać, itp. To może być przytłaczające, ale nie można ignorować sygnałów, że zwierzęciu dzieje się źle, tym bardziej, że jest szansa, że dana osoba nie dbała o nie z niewiedzy, a nie innych powodów (np. niedbalstwa). Niemniej osoby aktywne w "edukowaniu" często są uważane za fanatyków. Wystarczy wejść na forum o psach, a najlepiej konkretnej rasy, aby tego doznać jeszcze silniej niż tutaj. ;) Spróbujcie napisać na forum ON, że bierzecie owczarka z pseudo na podwórko do pilnowania posesji i że ma być agresywny... :]

Niektórzy użytkownicy forum potrafią przesadzać z dosadnością swoich komentarzy, ale też niektórzy "nowi" potrafią bezsensownie upierać się przy swoim.

Zrównoważenie wypowiedzi jest problemem wielu osób. Nie zawsze da się swoim stylem wypowiedzi zadowolić wszystkich. Niemniej watro być w miarę delikatnym. ;)

A jak to zrobić? Nie wiem. Staram się pisać spokojnie i rzeczowo, ale różnie mi to wychodzi.

I przyznam, że mnie samą zjeżyło stwierdzenie "minimalny błąd". Co to ma być? Nie wymienianie wody na świeżą codziennie, a co 2 dni? Jeden hamaczek za mało w klatce? Chyba. Inne błędy mogą prowadzić do poważnych konsekwencji i ciężko mi sobie wyobrazić "minimalne błędy" przy opiece nad zwierzętami. Czyli może jestem fanatykiem? :D


Cytat:
Trzeba też czasami nieszablonowo spojrzeć

Jeśli prowadzi to do zaniedbań szczurów lub innych zwierząt - nie. Nie trzeba. A często nie wolno. Ale na pewno trzeba nie potępiać, nie oskarżać, tylko spokojnie i zdecydowanie tłumaczyć.


A pomysł z pokazywaniem zdjęć na komórce jest bardzo dobry. :)
_________________
Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*]
 
 
     
Niamey 
Zhongguo!



Dołączyła: 09 Sty 2009
Posty: 3537
Skąd: Szanghaj
Wysłany: Nie Maj 05, 2013 01:48   

"więcej czytaj, mniej pisz" to powinno być motto tego forum :D
Również przyjęłam taką strategię na początku i wydawała mi się naturalna. Niestety, uświadamianie jest czasem sztuką wyboru. Jeśli mam ograniczony czas i ograniczone zaufanie osoby słuchającej, to wybieram te informacje, które uważam za absolutnie najważniejsze. Czyli np. najpierw stadność i jednopłciowość, a dopiero potem jeśli mam czas i złapałam uwagę słuchacza - klatka i karma i cała reszta.
_________________
moje szczuraki
Pino*Myszka*Diuna*Zefir*Śmietanka*Lotta*,Migotka*Mimbla*Ponyo*Kikimora*Archa*Bucca*Beren*Itka*
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Maj 05, 2013 02:39   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


A może "najpierw czytaj, potem pytaj"? ;)
 
     
czlowiekkoldra 



Dołączyła: 14 Kwi 2013
Posty: 28
Wysłany: Nie Maj 05, 2013 02:42   
   Zwierzątka: Szczurki


Jeśli chodzi o zwrot "spojrzeć nieszablonowo" to chodziło mi o to, żeby hodowcy posiadający faktycznie tę super wiedzę dostrzegli, że umiejętność jej przekazania jest istotna, bo osoba zrażona na starcie dosadnym potępieniem jej błędu, zrezygnuje z forum i popełni 7279274927 razy większy błąd później. Czy z taką świadomością osoby wykształcone w temacie nie powinny poczuć się winne? Posiadanie wiedzy zobowiązuje. Taki przykład na mnie "Twoja decyzja, ale naprawdę musisz wspierać pseudohodowlę...?"... czy zamiast tego nie było bardziej w porządku napisać "Nie kupuj szczurów od tej kobiety, bo ma niezarejestrowaną hodowlę, więc warunki życia tych zwierząt mogły być złe :) ". Dla mnie wtedy sformułowanie pseudohodowla znaczyło tyle co pseudoczajnik. Można przecież rozmawiać bez ironii... Nie podważam tu nigdzie wiedzy hodowców czy słuszności jej przekazywania, ale sposób i nachalność z jaką to robią.
Co do tekstu znęcanie się nad zwierzętami to śmieszy mnie z tego względu, że jest mocno nadużywany wg mnie. Mam jednego szczura - bum! znęcanie się nad zwierzętami, karmię szczury zwykłą karmą z zoologicznego - badum! znęcanie się nad zwierzętami, mam kołowrotek metalowy, a nie plastikowy - giń! znęcanie się nad zwierzętami. Tak jak z pierwszym przykładem jestem w stanie się zgodzić, z drugim połowicznie gdyby zagłębić się w możliwe konsekwencje, tak trzeci jest irracjonalny. Może plastikowy kołowrotek jest lepszy, ale fakt, ze mam metalowy nie świadczy o tym, że jestem znęcającym się nad gryzoniami sadystą. Człowiek zaczyna się zastanawiać czy mu zaraz policja do zwierząt z Maiami nie wpadnie na chatę...
A na koniec żebyście mnie o hipokryzję nie posądzili. Pisząc chwilami ironicznie zwracam się do ogółu na temat nie związany ściśle z żadną osobą. Jeśli ktoś nawet dostrzeże, że reprezentuje zachowania jakie neguję, może to sam dla siebie przemyśleć lub olać zimnym moczem, ale nie czuje sie upodlony, oskarżony w chamski sposób o znęcanie się nad zwierzętami etc. Dlatego uważam, że w takim wypadku nikomu nie robiąc przykrości mogę ironizować.
Swoją drogą każdy kto trafia na to forum z dużym prawdopodobieństwem kocha zwierzęta i dla mnie osobiście usłyszeć, że się nad nimi znęcam to najgorsza możliwa obelga, bo sama bardzo dotkliwie straciłam pewną ważną dla mnie osobą, bo kiedyś zrobiła w stosunku do mojego zwierzaka coś, co może nie było typowym znęcaniem się, ale bardziej udręczeniem mnie poprzez pozbawienie mnie informacji o stanie owego pupila, także nie unoście się, że używam sformułowania drobny błąd, bo wiem co mam na myśli. Drobny błąd to np. to że matka kupiła dziecku za małe buty i optarło sobie nogi w szkole, a duży błąd to wtedy, jak matka wsadziła dziecko do pralki przez przypadek razem z praniem. Przecież dziecku mogły się zrobić pęcherze, a jak by pękły dostało by zakażenia.. Tak, ale prawdopodobnie tak by się nie stało.
Tyle w temacie. Powtórzę setny raz, że z nikim wojny nie prowadzę i nikomu nic nie chce udowadniać, zwłaszcza, że jesteśmy tu praktycznie anonimowo i triumf z ewentualnej wątłej wygranej byłby nędzny. Peace :)

[ Dodano: Nie Maj 05, 2013 02:43 ]
Nie chciałam się tak rozpisywać, ale wyjaśnienie w miarę dogłębnie mojego rozumowania by znów nie zostało źle zinterpretowane wymagało tego niestety. :|
 
     
Ninek 



Dołączyła: 14 Maj 2007
Posty: 4588
Skąd: Brzeg
Wysłany: Nie Maj 05, 2013 10:53   
   Zwierzątka: 7 kotów, 2x chomik + pies


limomanka napisał/a:
Ninek, ale co mówisz? Jak dobierasz słowa - też chciałabym się nauczyć.

Przede wszystkim nie używam słów i stwierdzeń, które pokazują 'ja wiem najlepiej, ty nie wiesz nic więc milcz i słuchaj'. Nauczyłam sie też, że używanie stwierdzeń 'szczury muszą być razem' a nawet 'powinny być razem' często sprawia, że rozmówca sie jeży. Lepiej działa 'szczurom jest naprawdę super, jak są chociaż we dwa!' i tutaj pokazuje zdjęcie. Mówie też, że ważne aby były tej samej płci bo strasznie szybko sie mnożą i można zostać z 30-tką. Zależnie od osobnika z którym rozmawiam czasami podaje też dodatkowe uzasadnienie, np typu 'rozmnażanie sie nie opłaca, ciężko sprzedać', itp. Na ludzi to (nie)stety dobrze działa. Mówie też oczywiście, że nie można szczurów wrzucić od razu do klatki tylko powoli zapoznać, tutaj rzucam adresem forum. Staram sie też nie pokazywać jak bardzo mi na szczurach zależy. To wbrew pozorom dość istotne (takie przynajmniej odnosze wrażenie), bo łatwo zostać uznanym za fanatyka, jak sie zacznie pokazywać za duże emocje względem szczurów.
_________________
Ze mną:
Kotowate: Mefisto, Mocca, Mia, Manga, Rambosz, Nyks i Hades. [*] Maura [*]
Chomik dżungarski: Ekler; Chomik syryjski : Truskawka
W pamięci 'stare stado': H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F i 'nowe stado': G, B, M, T, Z, MM, W, P, P i LL
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Nie Maj 05, 2013 12:44   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


Ninek napisał/a:
szczurom jest naprawdę super, jak są chociaż we dwa!

Właśnie o taki tekst mi chodziło - dzięki :serducho: Wdrukuję go sobie do głowy i nie będę już mieć problemu w nagłym przypadku, jak ten wczoraj. Chyba dobrze też się oprzeć na swoim przykładzie: miałam jednego szczura, ale odkąd mam 2 i więcej nie wyobrażam sobie już inaczej.
Ninek napisał/a:
Staram sie też nie pokazywać jak bardzo mi na szczurach zależy.

To też ważne. Bo ludzie traktują to trochę jak napaść na swoje kompetencje właściciela.
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
czlowiekkoldra 



Dołączyła: 14 Kwi 2013
Posty: 28
Wysłany: Nie Maj 05, 2013 14:29   
   Zwierzątka: Szczurki


A sposob w jaki rozmawia z ludźmi Ninek jest faktycznie rewelacyjny. Gdybym ja spotkała na swojej drodze takich ludzi, na bank wzięłabym sobie do serca ich słowa :mrgreen:
 
     
Ninek 



Dołączyła: 14 Maj 2007
Posty: 4588
Skąd: Brzeg
Wysłany: Nie Maj 05, 2013 16:21   
   Zwierzątka: 7 kotów, 2x chomik + pies


Mi bardzo pomogło to, że ja sama należe do jeży ;) Niewiele trzeba żebym czuła sie atakowana, lubie mieć zawsze racje i nienawidzę jak ktoś sie wywyższa (choć sama miewam ku temu skłonności ;) ). Po prostu nauczyłam się wczuwać w role drugiej osoby, rozgryzłam jaki sposób rozmowy ja sama najlepiej akceptuję i jak dotąd działa to świetnie.
_________________
Ze mną:
Kotowate: Mefisto, Mocca, Mia, Manga, Rambosz, Nyks i Hades. [*] Maura [*]
Chomik dżungarski: Ekler; Chomik syryjski : Truskawka
W pamięci 'stare stado': H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F i 'nowe stado': G, B, M, T, Z, MM, W, P, P i LL
Ostatnio zmieniony przez Devona Nie Maj 05, 2013 22:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.24 sekundy. Zapytań do SQL: 12