Alloszczur

[Journey]

Szura, na płatny tymczas ja mogę go przyjąć.

[babyduck]

Ponieważ nie byłam w pracy, a niebo bezchmurne, suce udało się mnie wyciągnąć na chwilę do lasu (na chwilę, bo powinnam w łóżku pod kołderką sobie chorować). No i o:




i filmik - ile można mieć radości z patyczka: http://www.youtube.com/watch?v=wiFAj1PPZw0

[Szura]

Journey, Ty jesteś z Warszawy, tak?

Jeśli do weekendu nie znajdzie się darmowy tymczas, to myślę, że bardzo chętnie skorzystamy! Napiszesz mi proszę na PW szczegóły na jakich dokładnie warunkach tymczas?

[Journey]

Tak, to u mnie były między innymi suczki pudle z pseudo, koleżanki Tonica. Zaraz wyślę Ci pw.

[quagmire]

Szura, aż żałuję, że muszę pracować, bo z chęcią bym pomogła.

[Szura]

quagmire, ech, sama bym go chętnie na tymczas wzięła, więc rozumiem.

[Oli]

[Szura]

Hmm, mam dwa pytanka.

Pierwsze do Warszawiaków - znacie może sklepy u nas, gdzie mają duży wybór fizjologów (ogumowanych), w tym małych? Najlepiej Chopo, Gappaye czy insze Maszery? Co by nie było pies kaganiec musi mieć, nawet jeśli nie na co dzień, to w końcu czasem komunikacją miejską jeżdżę.

Drugie z kolei do szkolących pozytywnie - mam z chłopcem taki probem, że bystry to on i owszem, jest, naprowadzany łapie w lot i fajnie się z nim pracuje, ale kreatywności czy własnej inicjatywy w nim tyle, co kot napłakał. Toniek nie umie kombinować, mam wrażenie, jakby miał blokadę.

Póki co robiłam parę rzeczy:
- Wzięłam pudełko, powycinałam trochę dziur, schowałam pod nim kawałki kurczaka. Na początku tylko wąchał, na zachętę lekko przesunęłam pudełko, żeby trochę wypadło, no to poprzesuwał je nosem, ale tylko do momentu, gdy szło łatwo. Gdy zostało mało i nie wypadało tak prosto, zostawił, tylko wąchał czasem. Nie wpadł na to, żeby podważyć pudło, pomóc sobie łapką, cokolwiek.
- Do małej plastikowej butelki wrzuciłam smaczki, powycinałam naprawdę sporo otworów (wiem, że taka zabawka może być potencjalnie niebezpieczna, psiak miał ją tylko pod moją kontrolą). Zainteresować się zainteresował, ale gdy po lekkim przesunięciu noskiem akurat nic nie wypadło, od razu się wycofał, choć widać było, że miał ochotę na zawartość.
- Położyłam na podłodze pudełko po butach i klikałam mu każdą interakcję z pudełkiem: spojrzenie, krok w stronę, powąchanie itp. Sesji było póki co 6 czy 7, (krótkich, staram się kończyć zanim całkiem straci zainteresowanie) poza powąchanie dalej się nie posuwa, raz wlazł tam łapką (ale nie jestem pewna, czy nie stracił równowagi po prostu xD), dostał fajniejszego smaka i więcej pochwał.

Tak na szybko więcej pomysłów na pobudzanie kreatywności czy zachęcanie do podejmowania inicjatywy nie mam. Nie wiem też, czy to, co robię do tej pory w ogóle ma sens. Pomożecie?

[falka]

Kupiłam pseudo-furminator, o taki: http://www.trixie.de/tr/newLayout/index.html za 53zł w sklepie stacjonarnym. Fajnie, że ma wymienne ostrze. Wydaje mi się, że nieźle wybiera podszerstek i Czesiek lepiej na niego reaguje niż na grzebień

[Oli]

falka, wyskakuje główna strona trixie

[falka]

Daję screena, chodzi o to, że na tej stronce są kody produktów i można łatwo znaleźć te narządki w sklepach, gdyby ktoś chciał

[Mangusta]

rodzinka kupiła podróbę furminatora za złotych całe 28 i ponoć tak wyczesali psa za jednym zamachem że góra kłaków sięgała blatu biurka. Ten nasz furminator jest bardziej toporny, właściwie większość to metal, też ma wymienne ostrze.

[Asaurus]

My kupiliśmy furminator z allegro za około 40 zł i o dziwo to był oryginał, tylko w folii, nie blistrze, ale działa tak jak powinien. Co do fizjologów, to w Warszawie coraz więcej małych sklepów ma je na wyposażeniu, wystarczy poszukać. Tak dobraliśmy fizjologa Celarowi, dobre pół godziny sprawdzaliśmy cały asortyment i padło na jamnika

[zuuzuushii]

kocham mojego furminatora to jedyny przyrząd który daje sobie radę z kłakami mojego labka.

[Szura]

Asaurus, no właśnie się rozglądałam i nigdzie nie widziałam, dlatego pytam tutaj, czy ktoś mógłby mi polecić konketny sklep.

EDIT: Ok, chyba w odmętach internetu dokopałam się adresu sklepu, przy okazji dowiedziałam się, że Chopo ma model pudel/jamnik. Jakoś oślepłam chyba patrząc na chopowskiej stronie, bo tam nie zauważyłam.