Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Błędy podczas oswajania?
Autor Wiadomość
S 


Dołączyła: 25 Sie 2007
Posty: 357
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 14:27   
   Zwierzątka: brak


Każdy szczurek ma inny charakter.
Oswojenie szczurka polega na tym, że bezpiecznie czują się z człowiekiem. Przestraszone, jeżeli chcą się schować, chowają się u człowieka np. pod bluzką, lub na ramieniu. Dają się też bez problemu złapać i podnieść. Nie atakują na poważnie.
 
     
Aide 


Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 71
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 20:58   
   Zwierzątka: szczurki NINA i RITA


NISIA pisze "najważniejsze jest, aby Ciebie nie gryzły i dawały się złapać."


Moja Rita niczego się nie boi, jest zdecydowanie odważniejsza od miziastej Niny, ale skutecznie mnie zniechęca do wypuszczania z klatki. Chętnie biega po meblach, wciągu paru minut po wypuszczeniu z klatki wraca do niej kilkakrotnie, później następuje jakiś przełom i sama już nie chce wracać. Robi się jakaś taka niespokojna i uchyla pyszczek jak zbliżam rękę (nie raz mnie udziabała). Jestem zmuszona ją złapać, staram się od góry za tułów i pod przednie łapki .....wiem, że nie robię tego boleśnie, ale Ona i tak piszczy i do tego zapiera się by utrudnić włożenie do klatki.

Tylko jedno mam pytanie. Sama wyjąć jej z klatki nie mogę bo gryzie, więc czy jak wyjdzie to ją łapać i ograniczać miejsce tylko do kolan? No i obawiam się, że może kąsać jak ją będę blokować przed ucieczką.
_________________
Aide
 
     
hefi 
ruda paskuda :P



Zaproszone osoby: 3
Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 343
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 21:06   
   Zwierzątka: Pies: Feba, Świnki: Bolek, Tola, Ogony: Awantura, Katastrofa, Niunia [*],Mała [*], Cyntia [*]


Aide, a spróbuj np. jak ją włożysz do klatki dać jej smakołyk... tak żeby powrót kojarzyła z nagrodą :) moje w sumie nie gryzły nigdy ale od dłuższego czasu jak potelepie pudełeczkiem z dropsami wszystkie trzy zjawiaja się pod klatką i czekają na dropsa a potem pędem do klatki go wszamać :D
_________________

 
 
     
Aide 


Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 71
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 21, 2008 00:18   
   Zwierzątka: szczurki NINA i RITA


hefi, spróbuję .....ale nawet nie wiesz ile bym oddała by móc napisać "moje w sumie nie gryzły". Już myślałam, że jest lepiej ....ale Rita wyprowadziła mnie dzisiaj z błędu. Nawet miski nie mogę zabrać spokojnie, bo mnie kąsa ...i uwierz, że robi to naprawdę z rozmysłem. Dzięki za radę, zobaczę jakie będą efekty.
_________________
Aide
 
     
NaH 


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 3
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 12:14   

Witam wszystkich, jestem tutaj nowym użytkownikiem więc prosze o wyrozumiałość :) Przejde od razu do opisu mojego problemu. Dokładnie 2 dni temu kupiłem w sklepie zoologicznym szczurka - samca. Sprzedawca w sklepie powiedział ze ma ok. miesiac. Mam problemy z oswojeniem poniewaz kiedy szczurek wyjdzie ze swojego domku a ja akurat wejde do pokoju to ten od razu ucieka z powrotem do domku (tak jakby sie wystraszyl czlowieka). Jest tak za kazdym razem, kiedy wloze reke do klatki i czekam az wyjdzie ten siedzac w domku zamyka oczy i udaje ze spi. Czy to ze szczurek ucieka to naturalny odruch obronny? Czy powinienem przebywac przy jego klatce jak najczesciej zeby przyzwyczail sie i przestal bac sie widoku ludzi? Z góry dziekuje za pomoc.
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 12:21   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


NaH, właściwie sam sobie odpowiedziałeś na pytania: szczurek się boi, zapewne ze względu na swoje pochodzenie nie miał kontaktu z człowiekiem, więc nie dziwne, że się boi. Ma prawo. Czeka cię trochę pracy - dużo z nim przebywaj, staraj się go wyjmować i nosić pod bluzą, mówić do niego, a także pomyśl nad towarzystwem tej samej płci.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
NaH 


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 3
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 12:39   

Nie wiem jak mam go wyjać z latki. Zeby wyszedl z domku zastosowalem sztuczke z jogurtem na lyzeczce. Gdy zwyszedl jzu na srodek klatki zjadl troszke joguru a ja wlozylem reke ten zaraz uciekl do domku. Staram sie jak najczesciej mowic do niego po imieniu i zeby sie nie bal. Znacie moze jeszcze jakis sposob zeby szczurek wyszedl z domku bez strachu??
 
     
LunacyFringe 
lucyfer



Dołączyła: 10 Sie 2007
Posty: 2045
Skąd: Gliwice
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 13:01   
   Zwierzątka: 3 x szczur , pies


NaH, po pierwsze - czas . Nie od razu szczurek ci zaufa . Musisz być cierpliwy .
Po drugie mnóstwo czasu razem ;) Cisza , spokój , delikatnośc .
_________________
Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka powodu.

ze mną : Serge Pandemonium, Fetysz, Maniek i Milva
za TM [*]: Felek, Pysio, Albin, Seth, Dante, Nero, Luno, Mefit, Isei, Kornel, Fenomen, Hector
Lucyferkowe Ratsy
 
 
     
NaH 


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 3
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 13:12   

OK dzieki wszystkim za pomoc. Faktycznie powinienem byc bardziej cierpliwy. Dam znac czy jakies postepy sa :) jeszcze raz dzieki.

Jeszcze jedno pytanko odnosnie przebywania ze szczurem. Mam taka klatke do przenoszenia szczurka. Czy jezeli korzystam z komputera to wskazane jest zeby on przy mnie siedzial w klatce?? Chodzi o to czy mam go wszedzie z ta klatka zabierac i co jakis czas probowac bawic sie z nim.
 
     
Star 



Dołączyła: 23 Lut 2008
Posty: 16
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 19:20   
   Zwierzątka: 3 szczurki: Ciur, Mysza i Rem ^^


Ja też kupiłam dosyć niedawno (ze 3 tygodnie temu) i przez pierwsze 2 dni bardzo się bała. Szczur przebywający w sklepie nie ma kątaktu z człowiekiem więc ma prawo do strachu.
Ja moją kładłam na kolana tak żeby nie miała możliwości ucieczki. Jedynym schronieniem był mój rękaw (najlepsza luźna bluza) albo miejsce pod bluzą. Rzecz jasna korzystała z tych opcji i bardzo szybko zaczęłam jej się kojażyć z czymś ciepłym i bezpiecznym. Teraz sama pakuje się pod bluzkę, siedzi na kolanach albo wskakuje na ramię.
To małe pudełeczko (chyba chodzi o transporterek) to też stres bo zwierzak nie ma gdzie się ruszyć, one są zazwyczaj małe...

błędy poprawione. Mała Mi
Ostatnio zmieniony przez Mała Mi Nie Lut 24, 2008 19:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ata
[Usunięty]

Wysłany: Nie Mar 23, 2008 21:17   

mam moją Rudą już dłuższy czas, teoretycznie jest od dawna oswojona,z reguły jest wszystko normalnie,łasi sie, biega, zasypia czasami na kolanach,ale tylko przy mnie... za to chwilami nie daje sie nawet wyjąć z klatki, ma humory, łapie zębami, ucieka... niekiedy
nawet jeżeli klatka jest otwarta i nikt jej nie przeszkadza to jest strasznie niepewna i wystraszona...
a poza tym to tylko ja 'mam prawo' ją dotykać,bo przy innych normalnie wstępuje w nią demon...

nie przeszkadzało by mi to jakoś specjalnie,ale zaczynam sie martwić o co jej może chodzić... :?:
 
     
Bernadeta
[Usunięty]

Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 07:57   

ata, Może po prostu to szczurek o takim nie innym charakterze,a co do kontaktów z innymi osobami,to może to kwestia zapachu - perfum,mydło,proszek do prania,a poza tym czy są to osoby mieszkające z Tobą i szczurkami na stałe,czy obce. :drap:
 
     
Semena 



Dołączyła: 19 Sty 2008
Posty: 990
Wysłany: Śro Kwi 09, 2008 15:10   

Mam pytanie co do błedów juz nie w czasie samego oswajania, ale ogolnie wychowywania. Czy szczurki zapamiętują pojedyncze bledy?
_________________
Zakochana bez pamięci! (Mars [*], Mefisto [*], Nils[*])
Na zawsze w naszych sercach: Marsik [*], Nilsik [*], Mefiś [*]
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Kwi 09, 2008 15:41   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Semena, chodzi ci np. o to, że raz pozwolisz na coś szczurowi, czego generalnie nie powinien robić?
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Semena 



Dołączyła: 19 Sty 2008
Posty: 990
Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 13:28   

no na przyklad. Ale ogolnie, rozne moga byc przeciez bledy.
_________________
Zakochana bez pamięci! (Mars [*], Mefisto [*], Nils[*])
Na zawsze w naszych sercach: Marsik [*], Nilsik [*], Mefiś [*]
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.18 sekundy. Zapytań do SQL: 12