Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Strach, strachliwość, panika oraz lęki
Autor Wiadomość
Lucyferka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 8
Wysłany: Nie Lip 08, 2012 00:53   Wystraszony szczurek nie rusza się z miejsca

Kilka godzin temu mój szczurek wystraszył się suszarki. Jego reakcja była taka, że obleciał szybko pięć razy klatkę i stanął jak sparaliżowany. Nie rusza się z miejsca już od 2 godzin. Normalnie oddycha i nie reaguje agresywnie na np. głaskanie. Czy to mu minie? Co mam zrobić? Boję się, że może przestać przez to jeść. :(
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 08, 2012 11:07   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Lucyferka, przeniosłam Twój post do istniejącego tematu.

Może warto pozwolić szczurowi się uspokoić w jego własnym tempie. Dałabym mu tylko do miseczki naprawdę smaczne jedzenie, jakąś szmatkę, w którą mógłby się zakopać i zajrzała za kolejne dwie lub trzy godziny.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 08, 2012 19:33   

i na przyszłość należałoby pomyśleć o towarzyszu tej samej płci dla szczurka, bo w stadzie szczury szybciej się oswajają i szybciej "regenerują" strach, smutek itp.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
jancia 
czakramy zablokowane :)



Dołączyła: 14 Maj 2011
Posty: 2931
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Lip 19, 2012 21:44   
   Zwierzątka: Wszystkie za TM


Lucyferka, moje na wszystko , co wydaje podejrzane dźwieki tak reagują..odkurzacz to jest dopiero masakra :lol: a kota malutkiego raz tak się przestraszyły, że 1 dzień nie wyściubiły nosków z hamaków :lol: przejdzie mu...a ma towarzystwo czy jest sam?
_________________
za TM: Harry 26.12.2008-12.01.2011, Franek 04.01.2011-21.02.2012, Edzio 04.01.2011 -31.05.2013, Kevin 15.02.2012 - 05.01.2014, Elvis 15.02.2012-27.03.2014, Freddie 25.10.2011 - 14.05.2014, Reksio 05.07.2013 - 06.09.2015, Jasper 5.07.2013 - 14.12.2015.
 
     
Lucyferka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 8
Wysłany: Sob Lip 28, 2012 03:20   

Uff, ale się wtedy wystraszyłam. xd Na szczęście zrobiłam to co poradziła AngelsDream i rano był już pełen energii :3 Wielkie dzięki. I tak, ma towarzyszkę ^^ .
 
     
Martini 



Dołączyła: 14 Sie 2011
Posty: 2625
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lip 28, 2012 13:24   
   Zwierzątka: kicha z ogoniastymi zwierzątkami...


Lucyferka, dziewczynkę?
_________________
think big, start small
 
     
Lucyferka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 8
Wysłany: Nie Lip 29, 2012 16:00   

Tak, bo to dwie dziewczynki XD.
 
     
Mentos 


Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 7
Skąd: W-aw Śl
  Wysłany: Pią Sie 24, 2012 07:11   Nie radzę sobie, proszę o pomoc.

Witam, od ponad 2 miesięcy mam dwie szczurzyce, double rex, tak przynajmniej wnioskuje z fotografii. Puszka jest ze mną tydzień dłużej, dopiero po tygodniu dokupiłem Łysą, są z tego samego miotu. Puszkę wybrałem bo była taką cielepą nie potrafiła przebić się przez resztę, Łysą wręcz przeciwnie.


Problem w tym, że Puszka lubi moje towarzystwo, ja czuję że mogę jej ufać, nie do końca bo jest jeszcze młoda (3 miesiące, tak samo jak Łysa), ale jednak. Puszka nie stroni od mojego dotyku, jak wystawiam to podgryza końce palców, ale to mnie nie dziwi, Łysa robi to samo. Więc nie z Puszką problem, a z Łysą.


Łysa jest dla mnie nie zrozumiała moje domysły sięgają nawet tego, że może jest ślepa, bo gdy po cichu zwracam głowę do ich klatki puszka od razu się orientuje, natomiast Łysa dopiero gdy wydam jakiś dźwięk.


Puszka chociaż była cielepą zanim ją kupiłem, całkowicie zdominowała Łysą, bawią się ale kiedy Łysa leży nic nie robi, poddaje się Puszcze, Puszka od razu odskakuje i atakuje Łysą, ta zaś odpiera atak dopiero kiedy Puszka ją puści.


Pewnie zanudzam, większość z was zapewne zna to z autopsji, ale prawdziwy problem tkwi w tym, że Łysa boi się mnie, przez co ja boje się jej, gdy staram się ją wyciągnąć z klatki to gdy ją chwytam ona odskakuje i ucieka, ja nie czuję się komfortowo w tym samym czasie, boję się że ugryzie, więc zostawiam ją w spokoju.


Najgorsze jest kiedy wypuszczam Puszkę, a Łysa się tak na mnie patrzy jak by też chciała pobiegać trochę z Puszką, ale gdy tylko chcę ją wyciągnąć to znowu ucieka. Raz pozwoliłem jej samej wyjść gdy już wyszła chwyciłem ją, żeby przenieść ją na łóżko bo mam nie zabezpieczony pokój i gdyby wlazła np. za panele to była by kaplica, nawet jeśli nie dla niej to dla mnie od moich rodziców.


Czuję się jakbym zaniedbywał Łysą, jakbym faworyzował Puszkę, a wiem że to złe gdy puszka się rozszaleje i nie potrafię jej opamiętać, to przewracam ja na plecy i czekam, aż się uspokoi. Chciałbym tak samo móc spędzać czas bawiąc się z Łysą jak i z Puszką, bo o to przecież chodzi, nie chcę mieć tylko Puszki, a żeby ona miała mnie i Łysą, chcę mieć Puszkę i Łysą i żeby one oprócz mnie miały jeszcze siebie.


Więc proszę o pomoc, co mogę zrobić, żeby Łysa dała wyciągnąć się z tej klatki. Dodam jeszcze, ze gdy wymieniam trociny w klatce to szczurki daje do wanny, nalewam im trochę ciepłej wody i sobie latają, a ja nie obawiam się, że uciekną. Gdy wkładam rękę do środka Puszka od razu wskakuje mi na rękę i wspina się na ramię, Łysa raczej od mojej ręki stroni, nie wiem czy to kwestia zaufania do mnie, czy też Puszka boi się, lub nie lubi wody.


Proszę o wasze rady, są to moje pierwsze szczury, chociaż traktuję je jak członków mojej rodziny, chcę by Łysa czuła się tak samo dobrze jak Puszka.


Dziękuję,
Mentos

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 24, 2012 08:55   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Mentos, zacznę od tego, że w każdym miocie szczurów masz przekrój osobników od bardziej strachliwych do odważniejszych oraz od bardziej nieufnych do wręcz zapatrzonych w człowieka, jak również od agresywnych do łagodnych i każda z tych cech jest niezależna. W dobrych, zarejestrowanych hodowlach, które jednocześnie dbają o dobór odpowiednich osobników do rozrodu, wachlarz dostępnych cech jest jak najbardziej uśredniony, skupiając się jednak na tej bardziej pożądanej stronie, czyli szczurach umiarkowanie odważnych, ufnych oraz nieagresywnych.

Twój opis problematycznej samiczki nie wskazuje, żeby była ona szczególnie trudnym szczurem i zaryzykuję stwierdzenie, że kłopot siedzi w Tobie. Zwierzę nie zaoferuje Ci siebie na tacy, człowiek musi o niektóre jednostki naprawdę dzielnie powalczyć. Ja wprawdzie mam chłopców, więc to trochę inna bajka, ale gdybym z taką rezerwą, wręcz strachem, podchodziła do nich, gdy są mali, to w okresie ich dojrzewania, chyba już żadnego nie wzięłabym na ręce. Musiałam się także przestawić na opiekę nad dorosłą samicą (trafiła do nas tuż przed skończeniem 18 miesięcy) i chociaż znałam ją wcześniej trochę, do teraz uczę się jej języka i roztkliwiam nad tym, jak szybko stała się naszym szczurem, a nikt nie miał prawa jej tego narzucić.

Dla wielu szczurów siłowe wyciąganie z klatki to moment stresujący, czasem wręcz traumatyczny. Może więc przystawiaj klatkę do łóżka lub stawiaj ją wręcz na łóżku, otwieraj, cierpliwie czekając, aż obie (za pierwszym razem to może potrwać) dziewczynki same (!) wyjdą z klatki. Obie nagródź za to np. pestką słonecznika lub dyni. Dużo do nich mów, dotykaj delikatnie, głaszcz. Ale kiedy chcesz podnieść, to podnoś. Nie ucz zwierzęcia, że szarpaniną cokolwiek uzyska, że jest w stanie Cię sterroryzować swoim zachowaniem i lękiem. Czy szczurzyca może Cię ugryźć? Jasne, w końcu ma zęby, ta łatwiejsza także je ma. Ale im dłużej trwa sytuacja, że faworyzujesz tylko jedną z sióstr, z drugą sobie nie radząc, tym bardziej się to wszystko utrwala.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Pią Sie 24, 2012 09:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Kasik 
Firestarter



Dołączyła: 27 Cze 2011
Posty: 1788
Skąd: inąd
Wysłany: Pią Sie 24, 2012 08:59   

Ja jeszcze dodam, że jeżeli podejrzewasz, że szczura nie widzi, to staraj się nie działać z zaskoczenia. Uprzedź ją głosem, najpierw lekko dotknij, a dopiero potem podnoś.
 
     
babyduck 
Duckling



Dołączyła: 25 Sie 2007
Posty: 7218
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 24, 2012 10:57   

Łysa nie musi być ślepa. Szczurki o jasnych czerwonych oczach widzą dużo gorzej niż ciemnookie - ich obraz jest jaśniejszy i mniej ostry.
_________________
W :serducho: : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea
 
 
     
unicorn 


Dołączyła: 16 Lis 2011
Posty: 833
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią Sie 24, 2012 11:33   

Mentos, porównanie "oczami szczura", jakby to pomogło Ci wyobrazić.
 
     
smeg 



Dołączyła: 18 Cze 2009
Posty: 2238
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Sie 24, 2012 11:38   
   Zwierzątka: brak


1 - jak widzi człowiek, 2 - jak widzi szczur z czarnymi oczami, 3 - jak widzi szczur z czerwonymi oczami ;)
_________________
Za TM: Ally, Majka, Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halinka SR, Oliwka, Lili, Margolcia SR, Mortadelka SR, Rudolf Czerwononosy SR, Frotka, Flaszka <:3 )~~
 
     
Mentos 


Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 7
Skąd: W-aw Śl
Wysłany: Pon Sie 27, 2012 01:12   

Dziękuję za podpowiedzi, zrobię tak jak mówicie. Po jakimś czasie napisze o efektach.


Dzięki,
Mentos
 
     
calluna 
daleko jeszcze?


Dołączyła: 24 Wrz 2012
Posty: 21
Skąd: szczecin
Wysłany: Śro Wrz 26, 2012 10:19   cześć
   Zwierzątka: srebrne ogoniaste miziadełko


jeżeli taki temat już był, to proszę o przeniesienie.
od 2 dni mam szczurzyce, łącznie jest są 3, ale ta jedna jest najmłodsza i najkrócej z nami. nie wiem czy to co wymienię jest problemem ale nawet jeżeli nie, to prosiłabym o pomoc.
1) nie chce jeść. z miski nic nie ubywa, pokarm dostałam ten sam, który jadała wcześniej. nie je i już.
2) bardzo dużo pije.
3) niesamowicie się boi, ucieka przerażona jak tylko usłyszy jakiś dziwny dźwięk.
4) kiedy chcę ją wyjąć z klatki, bardzo długo, czasem nawet do 15 minut czekam aż z dłonią przy drzwiczkach aż panienka wejdzie wszystkimi łapkami, i w miarę pewnie się poczuje
5) i przykry problem. sika. nie samo sikanie jest problemem, ale to jak to robi. inne szczurzyce, kiedy widzą że się zbliżam żeby je zabrać siusiają sobie spokojnie w klatce. panienka biega po po moim łóżku, laptopie, i po mnie, co chwilę zostawiając plamki moczu. jest jakiś sposób żeby ją tego oduczyć? co mogę zrobić?

[ Komentarz dodany przez: AngelsDream: Sro Wrz 26, 2012 10:57 ]
Post scalony z istniejącym wątkiem. AD
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.21 sekundy. Zapytań do SQL: 13