Alloszczur

[sachma]

[Ren]

Nie no słuchajcie, czytam to i oczom nie wierzę. Czy Wy chcecie, żebyśmy hodowali szczury na karmę?!

Nie no słuchajcie, czytam to i oczom nie wierzę. Czy Wy chcecie, żebyśmy hodowali szczury na karmę?!

[AngelsDream]

Ren, nie chcemy, żebyście Wy hodowały, ale może my chcemy hodować?

W tym momencie nie pozostaje nic innego, jak tylko pseudo. W pewien sposób na Wasze życzenie. A wystarczyłyby po prostu aneksy do umów.

Cytat:

nie możemy sobie pozwolić na to żeby osoby które NIC nie wiedzą o genetyce rozmnażały szczury, nie możemy sobie pozwolić na to żeby osoby które nie dbają o zwierzęta rozmnażały szczury, nie możemy sobie pozwolić żeby informacje o rozmnażanych szczurach ginęły - na tym polega hodowla - to nie tylko patrzenie w przyszłość ale i w przeszłość.

Możecie nie pozwalać - to i tak się dzieje.

Cytat:

Bo Wy nie odpisujecie na x maili i wiadomość gg dziennie od takich "olewanych sikiem prostym szeroko pojętych niewyedukowanych ludzi niezrzeszonych".

Nie wiem, które "Wy", ale ja akurat dotąd robię za szczurzy poradnik sieciowy, więc doradzam rozwagę i jednak uspokojenie się, bo może na justki nagonki nie będzie, ale zaraz zrobicie ją np. na mnie, przy okazji się odrobinę ośmieszając.

I tak, są nowe hodowle, a ile wygasłych lub zamkniętych?

[sachma]

[Ren]

[Layla]

Ren, nie chodzi o to, żeby skarmiać pół miotu. Ale może ktoś mieć sobie węże i mieć szczury rasowe i mieć jakby osobno karmówkę. Przecież przyjęliście (i słusznie) szczury od terrarysty, dzięki którym mamy teraz w Polsce mnóstwo fajnych szczurów. Uważam też, że te pół roku jest troszkę bez sensu. O ile rozumiem test z genetyki, to potem - imho - trzeba taką osobę poprowadzić, pomóc, doradzać - i zaufać. Poza tym a propos testu - jak się go zdaje? Czy zdaje się go przed komisją?

[Viss]

A ja nie bardzo rozumiem o co chodzi. Wszystko się opiera na dwóch banalnie prostych zasadach. Zasada nr 1 to taka, że każdy ma prawo rozmnażać zwierzęta, legalnie lub nie, w stowarzyszeniach lub nie, z zarejestrowaną dział. gosp lub nie, bo przecież doskonale widać, że kwestie prawne, etyczne itp nie mają racji bytu. A weryfikacji warinków tym bardziej.
Zasada nr 2 to kwestia czy dana osoba chcąca wypuścić miot znajdzie chętnych. Jeśli znajdzie, to może mnożyć zwierzęta w setki, kto jej zabroni?

A zatem, jeśli ktoś nie respektuje pewnych wytycznych ogólnie przyjętych przez daną grupę ludzi w której się obraca (powiedzmy miłośników zwierząt), jeśli sam nie wykształcił kręgosłupa moralnego i poddaje się pewnym własnym chęciom, to będzie robił co chce.
Dlatego właśnie, moim zdaniem forum ma przede wszystkim funkcję edukacyjną.
Jeśli edukacja się nie powiedzie, to jedyne co można zrobić, to dane zachowanie napiętnować i nie uczestniczyć w zachowaniach wspomagających efekty tegoż zachowania - w tej konkretnej sytuacji - nie kupować szczurów od justki.

Ale przecież doskonale wiemy, że znajdą się osoby, które szczura kupią, więc? No więc właśnie nic.

Mnie osobiście oczywiście bardzo nie pododba się plan justki, nie dlatego, że rozmnaża szczury, a dlatego, że będąc w stowarzyszeniu, jeszcze jakiś czas temu, zgadzała się z jego ideami. Zatem albo ideały justki się drastycznie zmieniły, albo w czasie jej członkowstwa w ogóle nie były prawdziwe. Tak czy inaczej, dla mnie dyskwalifikuje to człowieka jako wiarygodnego.

Natomiast gwoli ścisłości - nie uważam, żeby stowarzyszenie miało jakkolwiek reagować na to, bo na jakiej podstawie?

A ja nie bardzo rozumiem o co chodzi. Wszystko się opiera na dwóch banalnie prostych zasadach. Zasada nr 1 to taka, że każdy ma prawo rozmnażać zwierzęta, legalnie lub nie, w stowarzyszeniach lub nie, z zarejestrowaną dział. gosp lub nie, bo przecież doskonale widać, że kwestie prawne, etyczne itp nie mają racji bytu. A weryfikacji warinków tym bardziej.
Zasada nr 2 to kwestia czy dana osoba chcąca wypuścić miot znajdzie chętnych. Jeśli znajdzie, to może mnożyć zwierzęta w setki, kto jej zabroni?

A zatem, jeśli ktoś nie respektuje pewnych wytycznych ogólnie przyjętych przez daną grupę ludzi w której się obraca (powiedzmy miłośników zwierząt), jeśli sam nie wykształcił kręgosłupa moralnego i poddaje się pewnym własnym chęciom, to będzie robił co chce.
Dlatego właśnie, moim zdaniem forum ma przede wszystkim funkcję edukacyjną.
Jeśli edukacja się nie powiedzie, to jedyne co można zrobić, to dane zachowanie napiętnować i nie uczestniczyć w zachowaniach wspomagających efekty tegoż zachowania - w tej konkretnej sytuacji - nie kupować szczurów od justki.

Ale przecież doskonale wiemy, że znajdą się osoby, które szczura kupią, więc? No więc właśnie nic.

Mnie osobiście oczywiście bardzo nie pododba się plan justki, nie dlatego, że rozmnaża szczury, a dlatego, że będąc w stowarzyszeniu, jeszcze jakiś czas temu, zgadzała się z jego ideami. Zatem albo ideały justki się drastycznie zmieniły, albo w czasie jej członkowstwa w ogóle nie były prawdziwe. Tak czy inaczej, dla mnie dyskwalifikuje to człowieka jako wiarygodnego.

Natomiast gwoli ścisłości - nie uważam, żeby stowarzyszenie miało jakkolwiek reagować na to, bo na jakiej podstawie?

[sachma]

Layla, nie mamy żadnej gwarancji że szczury rodowodowe nie zostaną przekazane dalej do pseudo, że maluchy z miotów rodowodowych nie zostaną skarmione, ze stare szczury rodowodowe nie będą skarmiane żeby nie zajmować miejsca.. żadnej.

Egzamin zdaje się na wystawie - 1min na pytanie, pilnuje prezes lub vice prezes, następnie obecni na wystawie członkowe zarządu sprawdzają egzamin - trzeba go napisać na 100% bo jest przeważnie koło 5-6pytań, czasem mniej czasem więcej.

[AngelsDream]

Tak czy inaczej nie dziwcie się, że ludzie będą to robić po swojemu... Chociaż mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała się martwić.

[pixel]

Lepiej niech ludzie posiadający węża mieli własną hodowlę karmową którą shrs w jakiś sposób kontroluje, czy lepiej, żeby kupowali w zoologu i napędzali tamtejszy rynek?

Rozumiem uczucia, ale natura jest taka a nie inna.

[Viss]

[Layla]

Cytat:

Natomiast gwoli ścisłości - nie uważam, żeby stowarzyszenie miało jakkolwiek reagować na to, bo na jakiej podstawie?

Nie no, luzik, chodzi tylko o to, że SHSR ma opinię organizacji dość hermetycznej, a to nie zachęca do zasilania szeregów

Co do Justki oraz innych tego typu hodowli - jeszcze raz powtarzam, że sprzedaż/oddawanie malców z tychże hodowli nie będzie odbywało się na forum alloszczur. Postąpiliśmy tak w przypadku hodowli wiadomo jakiej (nie wymieniam, bo ta osoba nie jest użytkownikiem forum) i postąpimy tak teraz, bo nie ma równych i równiejszych. Mam nadzieję, że to jest jasne.

[sachma]

[AngelsDream]

pixel, ciekawe pytanie. Obawiam się jednak, że kompromis nie jest możliwy. A szkoda.

Ja niczego nie wymagam, bo jeśli będę miała potrzebę, rozmnożę szczury po swojemu... Ja proponuję, pokazując, czemu część osób rezygnuje z SHSRP, chociaż mogłaby pomóc mu się rozwinąć.

[Oli]