Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Devona
Pon Gru 16, 2013 22:13
Weterynarz też człowiek
Autor Wiadomość
susurrement 
i'm a dreamer.



Dołączyła: 08 Kwi 2009
Posty: 3379
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 00:31   
   Zwierzątka: 2 susły, jeż i piesy dwa a Nela z rodzicami


Oli, :hahaha: super! aż się na głos śmieję :roll:

edit:
Asmena, ale nie chodzi o to.. lekarz jest lekarzem 24h 7 dni w tygodniu, o każdej porze. jak jest weterynarzem - jest lekarzem od wszystkich zwierząt. a nie: jestem od kotów, przyjdzie pies, któremu trzeba udzielić natychmiastowej pomocy a ja go z gabinetu wyproszę. to tak nie działa, a przynajmniej nie powinno. specjalizacja to jedno, ale umiejętność pomocy każdemu gatunkowi to drugie. chociaż pierwszej pomocy, jeśli jest to jakiś egzotyczny gatunek.

miałam kiedyś taką znajomą lekarkę, która była neurologiem bodajże.. była na urlopie w pewnym ośrodku wypoczynkowym. pewnego dnia przybiegł do niej chłopak, który dostał huśtawką w tył głowy.. biegał w panice po ośrodku i szukał pomocy, bo krew się lała.. a ona powiedziała, że ona tu jest na urlopie, więc mu pomocy nie udzieli. zrobił to jej mąż, ginekolog. specjalizacja ani urlop nic tu nie mają do rzeczy - lekarz jest zobowiązany do udzielenia pomocy w każdej chwili.
_________________
dwa susły, jeż Zefir; psy Pikolo i Molly, Nela
za TM Po, Tori, Timon, Pumba, Tosia, Misia, Tina, Mimi, Plamka, Bonifacy, Filemon, Miracle of A, Chandrika of A, Czekoladka of A, Elodie SR, Timba, Groteska of A, Czereśnia of A, Iluzja SR, Magnolia, Destiny of A, Molly, Moduł of A, Konwalia of A, Helenka SR, Pció, Mabelle of A, Kokardka, Koniczynka SR, Gracja SR, Kami of R4U, Pasja, Vivienne of A, Bamse, Vinci of A, Kulka, Kiss of RAT4U, Antonine B, N, B&B, Krunio, Biszkopcik, Bilbo, Fiona, Molly, Całusek, Bójka, Skarpetka, Brawurka, Bajka. Tościk i Huk & Przytulak, Lucek, Puszka, Rich i Stefan
Ostatnio zmieniony przez susurrement Śro Wrz 29, 2010 00:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 00:34   

Asmena napisał/a:
Lekarz może się wyspecjalizować w chirurgii albo stomatologii, to czemu wet nie mógłby?
może, ale powinien umieć choćby w najprostszy sposób pomóc każdemu zwierzęciu. Ja np. boję się trochę krów, czuję się w ich towarzystwie niepewna, jednak nie pozwoliłam sobie na olewanie zajęć z tymi zwierzakami, a wcale nie musiałam się zgłaszać do ich badania. No i akurat psy i koty to najczęściej występujący pacjenci, więc jak ktoś się ich boi to sorry, ale nie powinien pracować stricte w zawodzie. Kolejny przykład jaki mogę na sobie podać to koty - nie przepadam za nimi, ale w życiu nie zostawiłabym chorego zwierzaka, czy nie udzieliła w miarę moich możliwości jakiejś rady.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 00:37   

Asmena napisał/a:
No chyba że zbyt naiwna jestem, że w takie coś wierzę :D
przejdź się kiedyś po jakiejś większej dzielnicy miasta i policz ile jest "klitek" weterynaryjnych ;)
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Asmena 
alv



Dołączyła: 22 Cze 2010
Posty: 594
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 00:45   

Oli napisał/a:
przejdź się kiedyś po jakiejś większej dzielnicy miasta i policz ile jest "klitek" weterynaryjnych ;)

Nie rozumiem. W sensie, że za dużo ich?

Sytuacja z tą panią neurolog jest wręcz nie do pomyślenia... Masakra jakaś... Ale ja dzisiaj skończyłam 'Metodę oddychania' Stephena Kinga i chyba się wyczuliłam na takie rzeczy :D
W każdym razie- żaden wet chyba nie ma obowiązku przyjmować u siebie w domu, więc te 24h/7dni trochę jakby odbiegają od tego. A gdyby taki wet pracował w większej lecznicy? Wiecie, własny gabinet z dopiskiem TYLKO KOTY. Wg mnie to tylko pomogłoby lecznicy. Inni weci mieliby więcej czasu na innych pacjentów, a ten byłby specjalistką.

Hmmm... No nie wiem, chyba naprawdę jestem zbyt niepoprawną idealistką, żeby w coś takiego wierzyć :(
_________________
Ze mną: Chiki, Ama, Yoru, Bambi, Latte
Za TM: Akai, Filip, Aida, Naka, Lucy, Labisia, Kate, Mariusz, Nezumi, Doku, Haya, Chibi, Riku, Shinju, Kambru, Hagu, Sukui, Arai
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 00:56   

Asmena napisał/a:
Nie rozumiem. W sensie, że za dużo ich?
sprawdź to się przekonasz :P

Asmena napisał/a:
Wiecie, własny gabinet z dopiskiem TYLKO KOTY.
w Warszawie (o ile dobrze pamiętam) istnieje lecznica tylko dla kotów, więc można, ale my tu o czymś innym mówimy. mianowicie o tym, że każdy wet powinien umieć w minimalnym stopniu pomóc każdemu zwierzęciu, chociażby podając jakiś lek (np. antybiotyk) zapisany przez innego weta, który znajduje się daleko od miejsca zamieszkania "pacjenta". Jak ktoś się boi psów, to będzie się bał podać taki zastrzyk, a jak dla mnie to dyskredytuje w oczach klienta, choćby nie wiem jak dobrym był specjalistą od kotów/kanarków/krów.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
pixel 


Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 231
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 00:57   

Moim marzeniem byłby szpital z prawdziwego zdarzenia, z ambulansem i refundowaniem przez ministerstwo. Ale cóż.
 
     
babyduck 
Duckling



Dołączyła: 25 Sie 2007
Posty: 7218
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 01:00   

Off-Topic:
Nie lubię was. Zaczynanie od studiów, a kończycie na ambulansach. I gdzie ja mam Was znowu przenosić? ;(
_________________
W :serducho: : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea
 
 
     
agacia 



Dołączyła: 12 Lut 2007
Posty: 2089
Skąd: Wrocław
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 01:00   
   Zwierzątka: szczurki, psy i smoki;)


Małych gabinecików jest bardzo dużo, tylko do takich zwykle idzie się po tabletki na robale czy na szczepienie. Ja osobiście nie chciałabym w takim pracować. U mnie wzdłuż głównej ulicy na przestrzeni 2-3km są 4 gabinety + kolejny kilka km dalej w sąsiedniej wiosce.

Off-Topic:
Proponuję otworzyć temat "offtopic" ;)
 
 
     
Asmena 
alv



Dołączyła: 22 Cze 2010
Posty: 594
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 01:04   

Oli napisał/a:
sprawdź to się przekonasz :P

No naprawdę nie wiem :) Nie wiem, czy dana ilość to dużo czy mało. Proszę Cię o jasne określenie, o co Ci chodziło, bo ja blondynka jestem i zwyczajnie nie kapuję :D

Na pewno dużo osób zaszczurzonych miało sytuację, gdzie jakiś wet rozkładał ręce nad szczurkiem i mówił, że nie może pomóc. Ja akurat nigdy nie pomyślałam źle o takim, bo wiem, że np. mój wiejski wet jest świetny w psach. To, że moim podopiecznym może pomóc jedynie przy typowych schorzeniach, nie jest dla mnie żadną ujmą. No ale ja już tak mam, że do stomatologa bym nie przyszła ze złamaną nogą, bo dla mnie w tym momencie to nie jest lekarz, który mógłby mi pomóc.

Nie ma co, wcześniej nie posądzałam się o taki idealizm xD
_________________
Ze mną: Chiki, Ama, Yoru, Bambi, Latte
Za TM: Akai, Filip, Aida, Naka, Lucy, Labisia, Kate, Mariusz, Nezumi, Doku, Haya, Chibi, Riku, Shinju, Kambru, Hagu, Sukui, Arai
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 01:10   

Asmena napisał/a:
Na pewno dużo osób zaszczurzonych miało sytuację, gdzie jakiś wet rozkładał ręce nad szczurkiem i mówił, że nie może pomóc.
Przeczytaj co napisałam - minimalna pomoc, nie skomplikowana diagnoza, nie długie leczenie, ale pierwsza pomoc chociażby, zatamowanie krwawienia, założenie opatrunku czasowego np. na złamanie nogi u psa/kota.

Cytat:
To, że moim podopiecznym może pomóc jedynie przy typowych schorzeniach, nie jest dla mnie żadną ujmą.
Nie jest, ale właśnie o to chodzi, że powinien umieć pomóc w tych typowych schorzenia i NIE BAĆ się pacjenta. O to chodzi, że żaden gatunek dla weta nie powinien być powodem do strachu. Co byś pomyślała o wecie, który na widok szczura zaczyna krzyczeć i mówi "wyjść, proszę natychmiast wyjść z tym czymś/obrzydlistwem/stworem"? lub stwierdza, że Ci nie pomoże, bo nie lubi szczurów i już.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
pixel 


Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 231
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 01:13   

Off-Topic:
dobra, szybko bo zaraz baby tez tutaj wparuje a ja stracę szanse na browar ;P


Asmena napisał/a:
Piwa mu!


Off-Topic:
Opole, Kochanowskiego 1/3, butelkowe poproszę a do paczki nalepki "uwaga szkło" oraz "nie wstrząsać", polecam się na przyszłość
 
     
susurrement 
i'm a dreamer.



Dołączyła: 08 Kwi 2009
Posty: 3379
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 01:17   
   Zwierzątka: 2 susły, jeż i piesy dwa a Nela z rodzicami


Asmena napisał/a:
W każdym razie- żaden wet chyba nie ma obowiązku przyjmować u siebie w domu, więc te 24h/7dni trochę jakby odbiegają od tego.

ale nie w tym rzecz.
mam na myśli, że jeśli np wypadkowi ulegnie pies, to wet nie może uciekać z krzykiem "przyjmuję tylko koty!" :|
_________________
dwa susły, jeż Zefir; psy Pikolo i Molly, Nela
za TM Po, Tori, Timon, Pumba, Tosia, Misia, Tina, Mimi, Plamka, Bonifacy, Filemon, Miracle of A, Chandrika of A, Czekoladka of A, Elodie SR, Timba, Groteska of A, Czereśnia of A, Iluzja SR, Magnolia, Destiny of A, Molly, Moduł of A, Konwalia of A, Helenka SR, Pció, Mabelle of A, Kokardka, Koniczynka SR, Gracja SR, Kami of R4U, Pasja, Vivienne of A, Bamse, Vinci of A, Kulka, Kiss of RAT4U, Antonine B, N, B&B, Krunio, Biszkopcik, Bilbo, Fiona, Molly, Całusek, Bójka, Skarpetka, Brawurka, Bajka. Tościk i Huk & Przytulak, Lucek, Puszka, Rich i Stefan
 
     
babyduck 
Duckling



Dołączyła: 25 Sie 2007
Posty: 7218
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 01:19   

Pixuś,
_________________
W :serducho: : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 01:20   

:hahaha: już mam głupawkę przez pixla, ale to mnie rozłożyło na łopatki! :hahaha:
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 01:27   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


babyduck, :lol:

Chciałam coś napisać do tematu, ale już mi mózg zresetowało.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.15 sekundy. Zapytań do SQL: 12