Alloszczur

[Hera]

cytryn007, no to wysyłaj CV

cytryn007, no to wysyłaj CV

[cytryn007]

Hera, muszę się naradzić z TŻ... ale śliczna mamusia jest niepodważalnie

[sandra280586]

A właśnie, miałam zapytać, pewnie teraz sobie wstydu narobię ale zastanawiam się Roth dlaczego nie ma nawet szans na dumbo?

[Sysa]

sandra280586, , mogę się mylić, ale to chyba wynika z tego, że mamusia miotu nie jest nosicielką genu dumbo. W związku z tym wszystkie maluchy będą nosicielami genu dumbo po tacie, ale ponieważ jest to cecha recesywna, to u żadnego maluszka uszka dumbo się nie pojawią w wyglądzie. Czy jakoś tak

[sandra280586]

Sysa, dziękuję ale szkoda jeżeli tak faktycznie będzie

[Roth]

[sandra280586]

Tak, bardzo przepraszam wczoraj miałam zbyt duże przeciążenie i przyznaję, że byłam troszeczkę niecierpliwa i taki był tego efekt ale dziękuję za skorygowanie
Ale tu cisza.... jak zapisy? lista się zwiększyła, czy bez zmian?

[Smokopik]

CV wysłane oczywicie z tej radości, że mama się zgodziła wysłałam nie to co trzeba ale już się poprawiłam.Trzymajcie kciuki może się jeszcze załapię i będziemy rodzinką

[Roth]

Miot stoi pod znakiem zapytania.

Niestety Walle po powrocie z Wrocławia, gdzie był na kryciu, dziwnie się zachowuje, a konkretnie zrobił się agresywny Miejmy nadzieję że wszystko wróci do normy i Walle się uspokoi. Jeśli tak się nie stanie, będę zmuszona zmienić partnera dla Ayame.

[agacia]

Oj oj, Walle nie wygłupiaj się

[sandra280586]

A gdyby faktycznie doszłodo tego, że Walle nie podoła, jaki będzie kolejny partner dla Ayame?

[Roth]

Cytat:

A gdyby faktycznie doszłodo tego, że Walle nie podoła, jaki będzie kolejny partner dla Ayame?

Będę szukać dla niej innego pana beige. Ewentualnie jeśli będę miała problem z wyborem, Sexy pierwszy zostanie ojciem.

Ja mam nadzieję że jednak Walle nim zostanie

[Szczurek03]

I jak Walle ? Trzyma się ?

[Roth]

Walle przyjechał do mnie na wakacje Mam nadzieję że jakoś pozytywnie to na niego wpłynie.

[Roth]

Walle jest od kilku dni u mnie. Biedaczek na początku był przestraszony i gryzł ostrzegawczo, gdy chciało się go dotknąć. W sumie mu się nie dziwię, bo misiek teraz był ciągle przekazywany z rąk do rąk, a w miejscu ugryzienia zrobił mu się ropień, którego leczymy Teraz się uspokoił i muszę powiedzieć że są już duże postępy Codziennie biorę go na kolana. Jeszcze do wczoraj brałam go przez ręcznik, ale dzisiaj nie ma już takiej potrzeby. Na kolanach siedzi grzecznie, daje się głaskać, a nawet podnieść. A jak raz mnie lekko ugryzł to go wywróciłam na plecki i już mi misiek nie podskakuje Walle będzie u mnie aż do czasu krycia i mam nadzieję że do tego czasu agresor mu minie...

A lista no cóż... Jedni się zapisują, inni wypisują, więc ciągle przyjmuję rezerwacje

Samice:
sandra280586
Szczurek03 x 2

Samce:
agacia x 2
believe_86
Karina Ł.

Jeśli o kimś zapomniałam proszę mi się przypomnieć