Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Kastracja-samice
Autor Wiadomość
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 20:20   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


Większość moich samic po kastracji stała się spokojniejsza i bardziej wyluzowana - odpadły cokilkudniowe wahania hormonalne i związana z nimi nadpobudliwość. Kadiya po kastracji stała się mniej lękliwa i mniej gryząca, ale nie jestem pewna, czy to zasługa kastracji, czy ogólnego procesu oswajania i dojrzewania.
_________________
Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*]
 
 
     
majlena 
zawsze pozytywnie



Dołączyła: 16 Cze 2011
Posty: 1849
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 05:45   
   Zwierzątka: obecnie w sferze marzeń


Nakasha, Pyl, dzięki :)

ja zauważyłam, że moje panny są coraz spokojniejsze z wiekiem - nic nowego :P żadna nie była kastrowana. możliwe, że jakbym je wykastrowała to ten spokój przypisywałabym kastracji
wydaje mi się, że aby sprawdzić, czy kastracja działa przeciw agresji, trzeba by dokładnej obserwacji ukierunkowanej na konkretne zachowania i reakcje szczurzycy przed kastracją i po i raczej starszej szczurzycy, a nie 6miesięczniaka. ktoś ma takie dokładniejsze obserwacje?
pytam tylko z ciekawości. na razie żadna moja nie gryzie ;)
_________________
-> B.RAT: miniusie, kreciki, fragles oraz koralikowiec
WWW Ą-Trumpusia, WWW Ąqysia(Dywan), Sanders Flytrap Kärpäsloukku(Pułapka) oraz Dziedzic Morfeusza
Figa, Czarna Magia, Bzdurka, Lulu, Nutka, Choco, Bańka, Limonka, Rurka, Duszyczka, WWW Arbuzia i ...

a także bRATkowe gratki do szczurzej klatki <- tymczasowo nie szyję... proszę czekać na mój powrót do gry.
 
     
majlena 
zawsze pozytywnie



Dołączyła: 16 Cze 2011
Posty: 1849
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 10, 2012 12:28   
   Zwierzątka: obecnie w sferze marzeń


przepraszam za post pod postem, ale edycji nikt by nie widział.

czy może ktoś polecić dobrego chirurga w Łodzi, który mógłby przeprowadzić kastrację samic?

zaczynam się zastanawiać nad tym tematem, bo mamy dwie małe samiczki. kastracja byłaby możliwa dopiero od października, więc mam sporo czasu na poszukiwania.
_________________
-> B.RAT: miniusie, kreciki, fragles oraz koralikowiec
WWW Ą-Trumpusia, WWW Ąqysia(Dywan), Sanders Flytrap Kärpäsloukku(Pułapka) oraz Dziedzic Morfeusza
Figa, Czarna Magia, Bzdurka, Lulu, Nutka, Choco, Bańka, Limonka, Rurka, Duszyczka, WWW Arbuzia i ...

a także bRATkowe gratki do szczurzej klatki <- tymczasowo nie szyję... proszę czekać na mój powrót do gry.
 
     
najeli 
Czerwony Kapturek



Dołączyła: 14 Paź 2010
Posty: 373
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Paź 11, 2012 07:23   

słuchajcie, planuję wykastrować Bójkę póki można. ma teraz 5 miesięcy. ale dwóch lekarzy mi odmówiło, mówiąc że to bez sensu zabieg. wiadomo, narkoza, rana itp, ale z tego co przeczytałam i wam ufam w tej kwestii - mimo wszystko uważam, że warto. zwłaszcza z moim dotychczasowym doświadczeniem i śmiercią w zasadzie wszystkich poprzednich dziewczyn z powodów guzów hormonalnych...

powinnam jakoś małą przygotować do takiego zabiegu? gdzieś znalazłam informację, że nie powinna być mniejsza niż 300 g, ale to chyba nie możliwe? Bójka teraz waży 215g i przecież jej w tydzień nie utuczę tak...
_________________
Ze mną: Ethlin Zirrael Rattery, Iskra Zirrael Rattery
Za TM: Furia, Brawurka, Eklerka, Umbra i Ultramaryna of Anahata, Bójka, Chewbacca WWW, Gafa SunRat's
Nasz temat!
 
     
smeg 



Dołączyła: 18 Cze 2009
Posty: 2238
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Paź 11, 2012 07:46   
   Zwierzątka: brak


Oczywiście, że zabieg ma sens ;) http://www.lecznica-oaza....0szczurzycy.htm - polecam ten artykuł. Byłaś u polecanych wetów znających się na szczurach? Mają narkozę wziewną? Sterylizowałam swoją 3,5-miesięczną samiczkę na iniekcyjnej, nie miała jeszcze 300 g i wszystko poszło dobrze. 300 g to taka umowna granica bezpiecznego podania narkozy, ale doświadczony wet powinien poradzić sobie także z drobniejszymi szczurkami, zwłaszcza przy wziewce. Jeśli waży 215 g w tym wieku, to już raczej dużo większa nie będzie.
_________________
Za TM: Ally, Majka, Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halinka SR, Oliwka, Lili, Margolcia SR, Mortadelka SR, Rudolf Czerwononosy SR, Frotka, Flaszka <:3 )~~
 
     
najeli 
Czerwony Kapturek



Dołączyła: 14 Paź 2010
Posty: 373
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Paź 11, 2012 10:15   

no w końcu chyba będziemy to robić u dr. Lisieckiej, więc wet bardzo dobry.

wiem, że jest mała. byłam przerażona jak do mnie trafiła, bo ważyła ledwo 45 g...

tylko trochę przeraża mnie cena tego zabiegu (200 zł) ale czego się nie robi dla kochanych zwierzaków...
_________________
Ze mną: Ethlin Zirrael Rattery, Iskra Zirrael Rattery
Za TM: Furia, Brawurka, Eklerka, Umbra i Ultramaryna of Anahata, Bójka, Chewbacca WWW, Gafa SunRat's
Nasz temat!
 
     
Kiziaczek 


Dołączyła: 25 Gru 2012
Posty: 15
Wysłany: Śro Gru 26, 2012 00:09   

Mam małą kandydatkę na taki zabieg. Martwię się o to bardzo :(
Ma dopiero 2 miesiące więc jest za młoda, jaki jest najlepszy wiek ? wiem ze minimum 3,4 miesiące. Mam całkiem sporo czasu na poszukiwania weta, gdyby ktoś znał dobrego w Lublinie lub okolicach to proszę o kontakt. Jak w Lublinie nic nie znajdę to może być Warszawa tam na pewno coś będzie, też prosiłabym o dobra klinikę w Warszawie na wszelki wypadek. I o co weta wypytać przed powierzeniem mu szczurzątka ? Jak sprawdzić kompetencje weterynarza?
I też ważna rzecz bo mam wybór 2 samce pociąć albo samiczkę z tym że trzeba czekać przynajmniej miesiąc aż podroście. Samce można szybciej. Też czytam o tych ropniach guzach i takich tam że skłaniam się do sterylizacji dziewczynki ale też się boję bo to poważniejsze niż u samców.. proszę o wasze opinie !
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 26, 2012 00:15   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Kiziaczek, tutaj masz cały wątek o polecanych wetach. W Lublinie Ci nie odpowiem, musisz poszukać, w Warszawie masz MedicaVet, Ogonek i parę innych pewnie też.
Kompetencje weta samemu trudno sprawdzić, szczególnie chirurga, ale możesz poczytać opinie na forum - nieco danych już tu jest, łatwiej z tego wywnioskować niż z jednej rozmowy z wetem.
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 26, 2012 17:54   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Kiziaczek, jeśli możesz, to zwłaszcza z samiczką przyjedź do Warszawy. Do MedicaVetu do dr Rzepki lub do Ogonka. Rzeczywiście lepiej wykastrować samiczkę, bo dzięki temu maleje, bardzo maleje ryzyko wystąpienia guzow hormonalnych w przyszłości. A wiadomo że ryzyko operacji w starszym wieku rośnie. U samców problemy z jądrami są rzadsze, dużo rzadsze, ale dość często hormony im szaleją w okresie dojrzewania. Tyle że nie zawsze jest to jakieś straszne, ale bywa, że zaczynają gryźć. Co też z czasem, choć nie zawsze, im mija.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Kiziaczek 


Dołączyła: 25 Gru 2012
Posty: 15
Wysłany: Śro Gru 26, 2012 18:42   

Z chłopakami nie ma problemu są grzeczni, chodzi tu o nie dopuszczenie do zapłodnienia. Dla samiczki może rzeczywiście poszukam kliniki w Warszawie, ale to jak podrośnie bo za mała jest. Chłopaków ciachnę teraz. a w Ogonku o jakiego lekarza pytać? I na jakie koszta się szykować?
 
     
Cegriiz 
Avaria



Dołączyła: 26 Sie 2011
Posty: 4899
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 26, 2012 18:52   
   Zwierzątka: Kupa szczura i cztery myszy


Kiziaczek, lepiej do Medicavetu, jeśli chcesz operacje przeprowadzać. Niższe koszty a równie fachowa pomoc - dr Rzepka.
_________________
Moje ogony
 
 
     
Kiziaczek 


Dołączyła: 25 Gru 2012
Posty: 15
Wysłany: Śro Gru 26, 2012 18:55   

ok a jakie koszta? Muszę wiedzieć ile wygospodarować i wiąże się to z jakością mojego najbliższego życia ;) Żeby potem mi nie brakowało? Jaka jest górna granica takiego zabiegu?
 
     
Cegriiz 
Avaria



Dołączyła: 26 Sie 2011
Posty: 4899
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 26, 2012 19:01   
   Zwierzątka: Kupa szczura i cztery myszy


Kiziaczek, to już muszą Ci inni napisać. Ja nie znam kosztów, ale wiem, że Medi jest taniej niż w Ogonku ;)
_________________
Moje ogony
 
 
     
najeli 
Czerwony Kapturek



Dołączyła: 14 Paź 2010
Posty: 373
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Lip 06, 2013 22:04   

Ponieważ w moim topiku sposób kastrowania moich dziewczyn wzbudził zainteresowanie - podzielę się i tutaj.

Moja weterynarz zabieg robi inaczej, tj. zamiast od podwozia - tnie od pleców. Jedno cięcie wzdłuż kręgosłupa, a głębiej pod skórą są dwa mniejsze nacięcia po bokach kręgosłupa dla pewnego wyjęcia wszystkiego, co powinno zostać wyjęte. Ale to są już rozpuszczalne szwy i z zewnątrz tego nie widać. Z zewnątrz jest tylko jedna ranka - na 3 szwy.

Plusy są ogromne: rana w takim miejscu daje im naprawdę więcej mobilności, to się nie brudzi, nie przeszkadza przy chodzeniu i nie daje możliwości wygryzienia szwów. Serio, serio, to jest w takim miejscu, że zdrowy szczur się tam ledwo dotyka, a obolały nawet nie próbuje. Nie trzeba kołnierza, więc jest mniej dodatkowego stresu.

Wygląda to tak:
http://img189.imageshack.us/img189/88/vm4r.jpg

Nie wiem jak to wygląda od strony ewentualnych powikłań, czy jest trudniejsze, łatwiejsze czy coś... ale z mojej perspektywy jako opiekuna to jest genialne rozwiązanie.
_________________
Ze mną: Ethlin Zirrael Rattery, Iskra Zirrael Rattery
Za TM: Furia, Brawurka, Eklerka, Umbra i Ultramaryna of Anahata, Bójka, Chewbacca WWW, Gafa SunRat's
Nasz temat!
 
     
ol. 


Dołączyła: 20 Cze 2010
Posty: 92
Wysłany: Nie Lip 07, 2013 07:33   

Najeli, czy możesz podać adres gabinetu i nazwisko lekarki ? Jaką narkozę stosuje i czy inne zabiegi wykonywałaś z równym powodzeniem ?
Jeśli nie tutaj to chociaż w dziale o weterynarzach. Myślę, że byłby to niezły przyczynek do oferty poznańskich lecznic :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.14 sekundy. Zapytań do SQL: 11