|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
WSZYSTKO O KASTRACJI (jaka śmiertelność, powikłania,opieka) |
Autor |
Wiadomość |
zasadzkas
Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 1214
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 15:16
Zwierzątka: dobermanka |
|
|
Wysłałam, dzięki Angels. Zaznaczam, że kiepsko, bo komórą.
Wygląda to jakby mu jądra odrosły, znaczy wypełniła się moszna z powrotem. Twarde, kulkowate. Troszkę jakby sine, nie jestem pewna. Nie widać ropy, sama rana jest ładnie zabliźniona, to wewnątrz coś się dzieje. |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 15:23
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Rzeczywiście nie wygląda to tak jak wyglądało u Orbitha czy Cida... |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 15:24
|
|
|
hm, zasadzkas, dokładnie tak...
twarde, kulkowate. lekko sine, potem bordowe, ciemne. przeczytaj to wyżej i idź do weta jak tylko będziesz mogła.
u Ryjka pojawiło się już po całkowitym zabliźnieniu rany, wyraźnie w środku. |
|
|
|
|
zasadzkas
Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 1214
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 15:34
Zwierzątka: dobermanka |
|
|
To tak samo, jak u nas. Rana zagoiła się idealnie, w sobotę byłam na ściągnięciu szwów, wetka się nachwalić nie mogła. Kurdę. |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 15:42
Zwierzątka: ogony |
|
|
Potwierdzam, wygląda jak krwiak. Ropień wygląda inaczej. Nie jest tak nabiegnięty krwią. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
Ostatnio zmieniony przez Nisia Pon Lip 30, 2007 15:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 15:43
|
|
|
ano, bywa... jedyna różnica, to to, że Ryjkowi zrobiła się tylko jedna taka kulka.
wet, naświetlanie, antybiotyk, maść... może czyszczenie.
przy problemach Nitki z ropniem, kiedy utworzyła się duża kulka na szyj, smarowałam ją przez niedługi czas maścią ichtiolową - żeby pękła. a kiedy pękła, było łyżeczkowanie, wyciskanie ropy, przemywanie solą fizjologiczną i antybiotykiem, smarowanie maścią gojącą.
/edit:
fotki niestety przepadły, nie moge ich nigdzie znaleźć... |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 15:45
Zwierzątka: ogony |
|
|
mataforgana, i zaczyna się długie leczenie. Kiedy Fatka wysiepała sobie dziurę i miała alergię na nici, to leczenie wydłużyło sie o 3 tygodnie... |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 15:55
|
|
|
taaaak... wiem coś o tym.
nie pamiętam już, ile to trwało u Ryjka, ale Nituchna... ropień się odnawia i w zasadzie cały czas trzeba mieć to pod kontrolą. |
|
|
|
|
zasadzkas
Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 1214
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 16:06
Zwierzątka: dobermanka |
|
|
Rysio też ma jedną kulką. Nie idę na kurs, trudno, i tak nie będę mogła się skupić. Muszę iść do wetki. Spisuję tu wszystko, może nie będę musiała jechać do stolicy. Zobaczę, co powie. |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 16:15
|
|
|
heh, zasadzkas, czymam mocno kciuki, informuj na bieżąco. |
|
|
|
|
zasadzkas
Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 1214
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 18:46
Zwierzątka: dobermanka |
|
|
Wróciłam. Ropień i antybiotyk w zestawie. Nie dopytałam, ale chyba cobactan.
Dopóki apetyt dopisuje, a tak jest, Rychu sobie poradzi spokojnie, z małą pomocą zastrzyków.
Więc teraz mam nadzieję, że gorszych powikłań nie będzie. |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 19:29
|
|
|
zasadzkas, miejmy nadzieję. oby organizm szybko sobie z tym świństwem przy pomocy antybiotyku poradził i nie było powtórek... |
|
|
|
|
zasadzkas
Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 1214
|
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 22:55
Zwierzątka: dobermanka |
|
|
U nas bez zmian. Rysiu nadal ma gulę, ale również apetyt. Wetka mówi, że się wyliże. Oby miała rację, bo nie wiem, jak to zniosę. Ryś ma już dość zastrzyków, dziś robiłyśmy mu na mnie bo strasznie uciekał. Kurczę, oswoił sie facet przez tą sterylkę i te wizyty. Ładuje się na kolana i pcha na ramię. Mój kofany |
|
|
|
|
zasadzkas
Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 1214
|
Wysłany: Śro Sie 08, 2007 21:21
Zwierzątka: dobermanka |
|
|
Wszystko dobrze. Kilka dni strachu. Rysio nie stracił apetytu i sam się wykurował. Kulka zniknęła. Mam nadzieję, że to koniec przygód. Dzięki za rady. |
|
|
|
|
Juni [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 13:48 Co muszę wiedzieć przed zabiegiem?
|
|
|
Temat informacyjny, muszę się doedukować, jutro z rana będziemy się ciąć, konkretnie będzie to kastracja szczurzycy. Gdzieś przeleciało mi przed oczami, że przed zabiegiem jakiś czas bez jedzenia, ile w tym prawdy? O czym muszę pamiętać idąc do weterynarza?
Wiem, że nie mogą mi oddać niewybudzonego szczura, muszę zapytać o inkubator bo szczury często tracą ciepło i antybiotyki, najlepiej enroxil + lakcid. Co jeszcze? |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Nie Lut 17, 2008 13:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|