Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Problem przy łączeniu. Ostatnia deska ratunku?
Autor Wiadomość
Dexexodus 


Dołączyła: 15 Sty 2018
Posty: 1
Wysłany: Pon Sty 15, 2018 21:48   Problem przy łączeniu. Ostatnia deska ratunku?
   Zwierzątka: Dwa szczury


Cześć, mój problem jest taki. Filipa zakupiłam w wieku 4 miesięcy, później, jakiś miesiąc później dokupiłam Antosia (miał 2 miesiące i był maleńki). Szczury miały swój pierwszy kontakt i od razu Filip zaatakował Antosia, stwierdziłam okej, moze Antoś jest za mały, poczekam aż trochę podrośnie bo naprawdę różnica między obydwoma była kolosalna. Miesiąc później ponowię były próby łączenia, na neutralnym gruncie, czy to stół, wanna, obca kanapa, ale zawsze kończyło się to fiaskiem. Zawsze Filip atakował Antosia, gdyby nie moje oddzielenie polałaby się krew albo jeszcze i gorzej. Nie wiem czy to przez masę Filipa, jego rozmiary, osobowość, ale nic nie idzie w dobrym kierunku. Antoś za każdym razem piszczy, gdy tylko Filip podchodzi, raz mu nawet ugryzł nogę i skończyło się to zerwaniem więzadła, z czego Antoś do dzisiaj ma ja trochę zdeformowana. Próbowałam już wszystkiego. Na początku zawsze było okej, ale koniec końców kończyło się to agresja ze strony Filipa. Sytuacja trwa już 4 miesiące, szczury żyją w oddzielnych klatkach. Czy jest szansa żeby kiedykolwiek udało się je połączyć? Czy po prostu niektóry szczury tak maja ze po prostu niektórych nie idzie połączyć?
Obecnie szczury, maja Filip jakieś 7 miesięcy, Antoś 4 miesiące.
Dodatkowo, od paru dni Filip stał się bardzo agresywny w stosunku do mnie. Jak nigdy nie gryzł, zachowywał się normalnie, teraz tylko się stroszy gdy chce go podnieść, gryzie (i to dość mocno). Zastanawiam się na kastracja. Czy wtedy sytuacja będzie lepsza, szczur się uspokoi i uda mi się je połączyć?
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Sty 15, 2018 22:10   

Jak wyglądała dokładnie ta "agresja"? Niektóre szczury będą ze sobą walczyć, to nie przeszkadza w uznaniu ich za połączone stado. Przy łączeniu praktycznie zawsze będą występować jakieś formy agresji. Nie powinnaś oddzielać szczurów tylko dlatego, że nie są natychmiast idealnie przyjazne wobec siebie. Nie stój nad nimi, nie denerwuj się; małe zadrapania i ugryzienia nie są dla nich groźne.

Akceptowalne formy agresji przy łączeniu:
- ściganie
- napieranie bokiem
- boksowanie przednimi łapami
- ugryzienia w grzbiet, kark, także krwawiące

Akceptowalne formy obrony:
- ucieczka
- przewracanie się na plecy i bronienie wszystkimi łapami
- "stójka", utrzymywanie kontaktu wąsy-wąsy

Nieakceptowalne formy agresji:
- bardzo głębokie ugryzienia
- ugryzienia w brzuch, podbrzusze, genitalia, gardło

Z Twojego opisu sytuacji wynika, że póki co tylko jeden szczur zarobił mocniejsze ugryzienie, które skończyło się urazem nogi. Ciężko powiedzieć, czy było to efektem przemyślanego działania czy jakiejś szamotaniny, ale jest to faktycznie niepokojące. Z drugiej strony, jeśli po wielu próbach łączenia przez długi czas to jest jedyny uraz, to wskazywałoby to, że poziom agresji tych szczurów wcale nie jest tragiczny. Gdyby starszy szczur naprawdę chciał, to już dawno zagryzłby mniejszego.

Niestety, skoro szczury żyją tak długo w jednym mieszkaniu (cały czas się czują, ale nie mogą mieć ze sobą kontaktu), a w dodatku żyją samotnie, to pewnie są już tym wszystkim rozdrażnione i masz znacznie gorszą sytuację niż w punkcie wyjścia. Kastracja może tu być jakimś rozwiązaniem, skoro nie masz doświadczenia, bo faktycznie znacząco uspokaja samce, ale tak szczerze to ja bym spróbowała łączenia jeszcze raz i zobaczyła, co właściwie jest nie tak.

Możesz je umieścić na jakimś terenie neutralnym, nagrać filmik, jak się zachowują i opisać, co Cię najbardziej niepokoi?

Co do gryzienia i stroszenia wobec ludzi - może to być wynikiem późnego dojrzewania, a może też siedzenia w samotności. Ciężko określić.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.18 sekundy. Zapytań do SQL: 12