|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Rezygnacja ze szczurów. Co z ostatnim, który został? |
Autor |
Wiadomość |
Ninek
Dołączyła: 14 Maj 2007 Posty: 4588 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 19:07
Zwierzątka: 7 kotów, 2x chomik + pies |
|
|
Zależy o którego szczura miałoby chodzić, w jakim byłby stanie i ile by miał. Z obecnego stada chyba nie potrafiłabym oddać żadnego szczura, chociaż nie wiem. Zdecydowałam sie oddać Farta, ale on jest u mnie krótko i wiem, że tak dla niego będzie lepiej. Cały czas staram się, aby były u mnie co najmniej 2 najmłodsze szczury. Zawsze to większe prawdopodobieństwo, że odejdą w podobnym czasie i żadne nie zostanie na długo same.
Na razie na szczęście nie dotyczy mnie to. Ale za rok będe musiała sie nad tym zastanawiać. |
_________________ Ze mną:
Kotowate: Mefisto, Mocca, Mia, Manga, Rambosz, Nyks i Hades. [*] Maura [*]
Chomik dżungarski: Ekler; Chomik syryjski : Truskawka
W pamięci 'stare stado': H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F i 'nowe stado': G, B, M, T, Z, MM, W, P, P i LL |
|
|
|
|
sachma
Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 5423 Skąd: Pruszcz Gd
|
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 19:55
|
|
|
Ja troche zaluje ze wzielam Pequene.. ale to w sumie nie cale pol roku roznicy.. tak czy inaczej wiem ze Pequena zostanie kiedys sama.. i wiem ze jej nie oddam. Nigdy w zyciu nie oddalabym starego szczura, nawet gdybym nie mogla zapewnic mu stada.. Pamietam starego Bandiego - on kochal stado, ale kiedy byl juz stary i zchorowany o wiele szczesliwszy byl w swojej malej klateczce sam niz z rozbieganymi babami.. po za tym stary szczur to szczur stonowany, taki ktory moze latac po pokoju calymi dniami i jedyne znoszczenia to kupki, bo nie dobiegl do klatki..
Ja nie potrafilabym oddac z dwoch powodow - za bardzo sie do nich przywiazuje i mysle ze one rownie mocno przywiazuja sie do mnie, co innego oddac mlodzika a co innego staruszka ktory chce tylko odrobiny spokoju i bezpieczenstwa - oddajac do chwiejemy calym jego swiatem.. |
|
|
|
|
PALATINA
[']
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 4754 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 20:44
Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :) |
|
|
sachma,
Myślę podobnie, ale co innego staruszek, a co innego szczur np. roczny.
Tu już bym się mocno zastanawiała, czy nie oddać. |
|
|
|
|
hefi
ruda paskuda :P
Zaproszone osoby: 3
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 343 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 21:18
Zwierzątka: Pies: Feba, Świnki: Bolek, Tola, Ogony: Awantura, Katastrofa, Niunia [*],Mała [*], Cyntia [*] |
|
|
my na chwile obecna zdecydowaliśmy że Cyntia zostaje... byliśmy dzisiaj z nią na spacerze... i rozważyliśmy wszystkie za i przeciw...
Co do wzięcia szczura do towarzystwa to jeszcze zobaczymy jak będzie się zachowywała Cyntia... |
_________________
|
|
|
|
|
gryska
Matka, żona...
Dołączyła: 14 Lut 2007 Posty: 193 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 22:42
Zwierzątka: 3 szczurzynki+1 bezjajeczny+2 psy+kot |
|
|
Ja przyjęłam do siebie Ninkę po "wygaśnięciu" jej stada a właściwie po śmierci jej koleżanki. Ninka w momencie przyjazdu do mnie miała 16 miesięcy. Myślę, że jej pani zrobiła dla niej najlepsze co mogła. Ponieważ warunki uniemożliwiały przyjęcie kolejnej szczury a Nina całe życie miała szczurze towarzystwo... myślę że Magda podjęła najlepszą dla Ninki decyzję.
Choć Ninka nigdy do końca mnie pewnie nie pokocha i niezaakceptuje, mam wrażenie, że jest szczęśliwa. Tego kontaktu z człowiekiem ona akurat nie potrzebuje aż tak jak ze stadem.
Też czeka mnie wkrótce (za kilka miesięcy) decyzja "Co z ostatnią?". Choć panny są w zbliżonym wieku, bo przygotowuję się do tej chwili od dość dawna, to nie uniknę pewnie w którymś momencie sytuacji że zostanie jedna z dziewczyn.... sama...
I będzie miała około 2 lat....
I nie mam zielonego pojęcia co zrobię .... |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 09:26
Zwierzątka: ogony |
|
|
A ja mam trochę inny problem, ale pokrewny.
Okazało sie, że Alifek musi brać lek na serduszko. A ja czasami muszę wyjechać. Staram się ograniczac, ale czasem się nie da.
Siostrze nie powierzę dawania leku, bo, jak ją znam, stwierdzi beztrosko "a wiesz, zapomniałam". No, a w przypadku leków nasercowych takie coś może się groźne skończyć.
Alifek źle czuje się w obcym otoczeniu. I co zrobić? |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 09:28
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
Nisia, Azja też nie czuła się dobrze w obcym otoczeniu, ale ja ją brałam właśnie z powodu leków. Starałam się ograniczyć stres i podwyższałam dawkę leku. |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 09:30
Zwierzątka: ogony |
|
|
Layla, w delegację go nie moge zabrać. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 09:33
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
Nisia, uch, rozumiem. Może wyczul siostrę i każ jej bezwględnie przestrzegać podawania leku?
PS Chyba zahaczamy o temat wyjazdów ze szczurem |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 09:52
Zwierzątka: ogony |
|
|
Layla, już ją wyczulałam wielokrotnie. I co? Jak nie nasypię duuużo jedzenia, to myszki by z głodu zdechły. Bo ona "nie ma czasu". Nie ma nawet 5 minut dla myszek.
Gdyby to była kwestia leku raz dziennie, to może bym przekonała kuzynke do wizyt u mnie w domu. Ale dwa razy dziennie... Ona też pracuje, ma swoją rodzinę.
I nie jestem pewna, czy zahaczamy o temat wyjazdów ze szczurem. Bo tu mi chodzi o problem zostawienia szczura w obcym domu.
(PS. A najchętniej to bym sobie kiedyś kogoś ulokowała w domu. Ciekawam, czy po wyprowadzce sióstr ktoś byłby chętny na duży pokój po niskiej cenie, w zamian za pomoc w domu i w opiece nad zwierzakami.) |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 09:56
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
A częste masz te wyjazdy?
W ogóle jak jesteśmy przy rezygnacji - to jest właśnie jedna z przyczyn. Prawdę mówiąc czuję się niewiarygodnie uwiązana, bo nie każdy się podejmuje opieki. Odkąd mam szczury nie miałam porządnych wakacji, serio. |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
babyduck
Duckling
Dołączyła: 25 Sie 2007 Posty: 7218 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 10:19
|
|
|
Off-Topic: | Nisia, rozumiem Twój dylemat. Czasem jadąc do rodziców chciałabym zostawić szczury z Mysiem. Ale nie mogę, bo się boję. Ostatnio wyjeżdżałam w piątek rano. Wracam w niedzielę późnym wieczorem. Szczury ze mną, klatka otwarta. I słyszę od Mysia: "Wiesz, że dopiero wczoraj wieczorem zorientowałem się, że szczurów nie ma?". Innym razem spieszyłam się i zostawiłam przy klatce suchą bułkę dla szczurząt i przykazanie: daj im tą bułkę i nalej wody do poideł. Jak wróciłam następnego dnia, to bułka leżała w tym samym miejscu, a poidła były puste. Na szczęście moja nieobecność była krótka.
Ciekawe, co by było, gdybym je zostawiła na dwa tygodnie? |
|
_________________ W : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea |
|
|
|
|
hefi
ruda paskuda :P
Zaproszone osoby: 3
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 343 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 10:33
Zwierzątka: Pies: Feba, Świnki: Bolek, Tola, Ogony: Awantura, Katastrofa, Niunia [*],Mała [*], Cyntia [*] |
|
|
Off-Topic: | U mnie problemów z wyjazdami nie było o tyle, że Bartka mama przyjeżdżała i miziała, dawała jeść, pić i rozpieszczała nam dropsami szczurki... karmiła rybki itp... jak nas nie było... |
|
_________________
|
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 10:44
Zwierzątka: ogony |
|
|
Cytat: | A częste masz te wyjazdy? |
Ograniczam. Ale czasem nie udaje się uniknąć.
Zdrowe myszy, to pół biedy. 3 dni mogą zostać same, a jeśli do nich zaglądać to wystarczy raz na 1-2 dni. A taki Alifek? Który już nawet twardego jeść nie chce?
Nie ma problemu z oddaniem go na kilka dni, jest już nawet chętna, która się nim zaopiekuje. Ale no właśnie... obcy dom.
babyduck, no właśnie...
PS. W ogóle z Alifkiem jest problem. Normalnie szczura można komuś podrzucić na kilka dni, ale Alifek... On jest taki wrażliwy, czuły, skrzywdzony... |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
helen.ch
Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 2799 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro Cze 04, 2008 13:36
Zwierzątka: ...... |
|
|
Layla napisał/a: | Prawdę mówiąc czuję się niewiarygodnie uwiązana, bo nie każdy się podejmuje opieki. Odkąd mam szczury nie miałam porządnych wakacji, serio. | o, dokładnie tak, z ust mi to wyjęłaś. |
_________________ Po drugiej stronie tęczy:Mypcia, Klarysa,Kropka,Tiksi, Dixi, Pixi i Daisy ['], Edzio:( i Ciapek oraz Miłka i Bella |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|