Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Szczur a hałas
Autor Wiadomość
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Pią Mar 28, 2008 10:33   

Nisia, jasne, jasne, chodziłam do muzycznej, to wiem. Jednak mówimy o warunkach domowych, więc i zakres zabezpieczeń jest raczej ograniczony. Co nie zmienia faktu, że można wiele zrobić metodami chałupniczymi. ;)
 
     
Nisia 
ofiara losu


Dołączyła: 28 Mar 2006
Posty: 3881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 10:38   
   Zwierzątka: ogony


Viss, ale jeśli nie zrobi się izolacji dźwiękoszczelnej, to ja bym zrezygnowała ze szczurów. Sorki.

Można ćwiczyć na perkusji w szkole, a w domu tylko ćwiczyć ręce. Tak jak często robią dęciacy - ćwiczą w szkole, a w domu tylko trenują "zadęcie". Ja wiem, że perkusja jest pasjonująca, ale też wysoce uciążliwa.

Głupie dzwonki, cymabły, czy tamburyny to co innego. Ale perkusja...
_________________
Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka :(
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Pią Mar 28, 2008 10:56   

Nisia napisał/a:
Viss, ale jeśli nie zrobi się izolacji dźwiękoszczelnej, to ja bym zrezygnowała ze szczurów. Sorki.
TY tak, co nie oznacza, że Ziman musi. ;) Więc może lepiej sie skupić na możliwych zabezpieczeniach/uszczelnieniach.
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 11:04   

Wiecie, nie ma co przesadzać. Szczury bez problemu przyzwyczajają się do hałasu. Tomek w swoim pokoju słucha głośno muzyki, a "dzikusom" wcale to nie przeszkadza w spaniu czy jedzeniu czy czymkolwiek. Początkowo Elton bał się wychodzić z kryjówek, nawet jak Tomek wchodził do pokoju - teraz nie zwraca na to uwagi, przyzwyczaił się. Tak samo do muzyki. :wink: Trzeba tylko odpowiednio dawkować muzykę, bo Tomek non-stop nie słucha.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 11:09   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Olimpia napisał/a:
Wiecie, nie ma co przesadzać.


Tak jak pisałam wcześniej. Wg rad co poniektórych osób z telewizorem powinno zejść się do piwnicy, dywan zamiatać, pranie prać w ręku, myć się pod spryskiwaczem, a jak się ma psa, to wyciąć mu struny głosowe. Może brzmi to dziwnie, ale zbytnie trzęsienie się nad zwierzętami wcale im nie pomaga. Nasze szczury nie boją się nawet odkurzacza, bo wielokrotnie odkurzaliśmy wtedy, kiedy biegały po pokoju. W tej chwili są do niego nastawione lepiej od psa. Też się kiedyś bałam słuchać czegoś głośniej, ale potem dotarło do mnie, że w tym tempie będę żyć w pokoju wyłożonym gąbką.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Pią Mar 28, 2008 11:15   

AngelsDream napisał/a:
zbytnie trzęsienie się nad zwierzętami wcale im nie pomaga.
Dokładnie. U mnie jest podobnie do syt. opisywane przez AD. I dopóki wszystko jest rozsądne, jest ok. Trzeba sie liczyć ze szczurami i innymi zwierzętami, a nie popadać w paranoję.
 
     
sachma 



Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 5423
Skąd: Pruszcz Gd
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 11:29   

u mnie szczury stoja niedaleko TV - nie wazne czy ciezarne, chore czy karmiace matki czy samice w trakcie porodu - TV chodzi praktycznie zawsze - nie znosze ciszy w pokoju.. jak nie TV to radio.. i nie chodzi jakos specjalnie cicho, bo ja przyglucha jestem :P a do tego przemieszczam sie miedzy pokojem i korytarzem, wiec ustawione jest tak zebym w korytarzu slyszala czy juz zaczyna sie moj program czy jeszcze nie :P Odkurzacz mam bardzo glosny a przy okazji odkurzania wkladam odkurzacz do klatki i odkurzam tez polki - Szczury maja kompletnie wylane na to co sie dzieje do okola - zepsuty filtr ktory przez kilka godzin chodzil strasznie glosno tez nie zrobil na nich wrazenia, a hałas byl znaczny bo sluszalam go po wejsciu do domu (domek jednorodzinny, moj pokoj na pietrze, drzwi byly zamkniete)
mysle ze najgorsza krzywda jaka mozna zrobic zwierzeciu to trzymanie go pod kloszem - szczur to zwierze inteligentne i bardzo latwo przystosowujace sie, jak kazde inteligentne zwierze do lepszego rozwouj potrzebuje mase roznego rodzaju bodzcow, zapach kwiatow, powietrza po burzy, glosne i ciche odglosy, basy i zmiany tonu glosu, urzadzenia domowe, roznego rodzaju podloze do biegania - moze nie istotne dla nas, ale im na poczatku daja do myslenia ;) a pozniej staja sie ignorowane ;)
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 11:32   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


sachma, miło czytać, że nie tylko my i Viss mamy szczury nie spod klosza :) W pełni popieram szczególnie ten fragment:
sachma napisał/a:
mysle ze najgorsza krzywda jaka mozna zrobic zwierzeciu to trzymanie go pod kloszem - szczur to zwierze inteligentne i bardzo latwo przystosowujace sie, jak kazde inteligentne zwierze do lepszego rozwouj potrzebuje mase roznego rodzaju bodzcow, zapach kwiatow, powietrza po burzy, glosne i ciche odglosy, basy i zmiany tonu glosu, urzadzenia domowe, roznego rodzaju podloze do biegania - moze nie istotne dla nas, ale im na poczatku daja do myslenia a pozniej staja sie ignorowane
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 11:38   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


Popieram dziewczyny. U nas też i muza, i tv, i odkurzanie, i moje wycie. Nie dajmy się zwariować ;) Nie wyobrażam sobie nie oglądać TV bo są szczury w pokoju O_o
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Pią Mar 28, 2008 11:43   

sachma napisał/a:
a przy okazji odkurzania wkladam odkurzacz do klatki i odkurzam tez polki - Szczury maja kompletnie wylane na to co sie dzieje do okola
u mnie to samo. Przyzwyczaiłam je powoli do tego i luz. Do wszystkiego można zwierze przyzwyczaić.
sachma napisał/a:
mysle ze najgorsza krzywda jaka mozna zrobic zwierzeciu to trzymanie go pod kloszem - szczur to zwierze inteligentne i bardzo latwo przystosowujace sie
amen.
 
     
babyduck 
Duckling



Dołączyła: 25 Sie 2007
Posty: 7218
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 11:58   

Dokładnie. Nie dajmy sie zwariować. Nikt n ie będzie się specjalnie nad zwierzęciem znęcał maltretując je nie wiadomo jaką ilością decybeli. Muzyka, tv, sprzety domowe - szczur przyzwyczai się do nich jeśli nie będzie kojarzył ich za krzywdą. Do perkusji też się przyzwyczai, a nic mu się nie stanie, jeśli przez 2-3 godziny posiedzi w innym pokoju.
_________________
W :serducho: : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea
 
 
     
Nisia 
ofiara losu


Dołączyła: 28 Mar 2006
Posty: 3881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 12:17   
   Zwierzątka: ogony


sachma napisał/a:
mysle ze najgorsza krzywda jaka mozna zrobic zwierzeciu to trzymanie go pod kloszem - szczur to zwierze inteligentne i bardzo latwo przystosowujace sie, jak kazde inteligentne zwierze do lepszego rozwouj potrzebuje mase roznego rodzaju bodzcow, zapach kwiatow, powietrza po burzy, glosne i ciche odglosy, basy i zmiany tonu glosu, urzadzenia domowe, roznego rodzaju podloze do biegania - moze nie istotne dla nas, ale im na poczatku daja do myslenia a pozniej staja sie ignorowane

Co nie zmienia faktu, że tak jak my głuchniemy od BARDZO głośnej muzyki (a nawet możemy się nabawić różnych chorób), szczury też głuchną.
Nie mówię w tym momencie o TV, czy odkurzaczu, ktore nie są AŻ TAK głośne jak perkusja.
_________________
Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka :(
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 13:01   

Nisia napisał/a:
sachma napisał/a:
mysle ze najgorsza krzywda jaka mozna zrobic zwierzeciu to trzymanie go pod kloszem - szczur to zwierze inteligentne i bardzo latwo przystosowujace sie, jak kazde inteligentne zwierze do lepszego rozwouj potrzebuje mase roznego rodzaju bodzcow, zapach kwiatow, powietrza po burzy, glosne i ciche odglosy, basy i zmiany tonu glosu, urzadzenia domowe, roznego rodzaju podloze do biegania - moze nie istotne dla nas, ale im na poczatku daja do myslenia a pozniej staja sie ignorowane

Co nie zmienia faktu, że tak jak my głuchniemy od BARDZO głośnej muzyki (a nawet możemy się nabawić różnych chorób), szczury też głuchną.
Nie mówię w tym momencie o TV, czy odkurzaczu, ktore nie są AŻ TAK głośne jak perkusja.

Nisia, bez przesady. Zabrzmi to może trochę nie taktownie, ale nie jestem pewna czy szczur byłby w stanie dożyć ogłuchnięcia... Poza tym ta muzyka nie jest non stop. Uważam też, że nie masz racji z tym TV, czy muzyką, bo perkusja jest głośna, ale TV czy radio też można głośno nastawić. Ja też odkurzam półki w klatkach odkurzaczem i nie wyjmuję do tego szczurów. Jak narazie wszystkie mają bardzo dobry słuch i żaden na zawał nie umarł.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Nisia 
ofiara losu


Dołączyła: 28 Mar 2006
Posty: 3881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 13:04   
   Zwierzątka: ogony


Olimpia napisał/a:
ale nie jestem pewna czy szczur byłby w stanie dożyć ogłuchnięcia

Czemu?

Kiedy zaczynałam studia, miałam świetny słuch. Poszłam dwa razy na koncert (nigdy więcej) i jestem przygłucha.
_________________
Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka :(
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 13:08   

Czemu? Bo za krótko żyje i musiałby bardzo dużo czasu spędzać w hałasie.

Mój Tomek naprawdę głośno słucha muzyki (tak, że ja nie muszę u siebie już włączać w pokoju) i nic się nie dzieje ani szczurom, ani psom, ani nawet tyciemu chomikowi, który stoi najbliżej głośnika.

Nie jestem pewna tego ogłuchnięcia u Ciebie od dwóch koncertów... :drap: Ja też na jedno ucho niedosłyszę, ale to nie jest z powodu koncertów/dyskotek/imprez tylko z faktu, że w dzieciństwie miałam bardzo często zapalenie ucha i w tym na które gorzej słyszę pękła mi błona bębenkowa.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.17 sekundy. Zapytań do SQL: 12