|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Transport szczurów przez PKS/Polski Bus/PKP/portale |
Autor |
Wiadomość |
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 09:43
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
gratis, tak jechała od Nakashy moja Larysa i konduktor powiedział: proszę uważać, ta roślina jest bardzo ruchliwa |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 10:26
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Od nas jeden szczur jechał jako zabytkowy wazon. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
tamiska [Usunięty]
|
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 10:28
|
|
|
Moj Rydzyk jechal jako roslina owadozerna |
|
|
|
|
Tatyka
szczurolubna
Dołączyła: 03 Lis 2008 Posty: 279 Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 13:07
|
|
|
moi panowie jechały chyba 7 godzin, chyba jako szczurki .
od konduktora dowiedziałam się, że w moim mieście konduktorki nie są przyjmowane, ale pan ze względu na szczury tylko z nimi tu dojechał |
_________________ Ariel - 8.06.2010.. {*} Nataniel - 9.09.2010.. {*} Arseniusz - 2.04.2011 {*} Capri - 22.12.2012 {*} Cahirek - 14.06.2013r.
GALERIA
|
|
|
|
|
xMsMartax
Dołączyła: 16 Wrz 2009 Posty: 61 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 15:48
|
|
|
A korzystał ktoś z przesyłki PKS-em? |
_________________
|
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 16:02
|
|
|
PKSem ja pośrednio - tzn. do mnie do Poznania ogony jechały z Łodzi.
ogólnie to wygląda tak, że PKS o ile się nie mylę nie ma tak naprawdę żadnych szczegółowych przepisów dotyczących przesyłek, a nawet jeśli są, to nikt ich nie przestrzega. ogólnie wszystko zależy od aktualnego widzi mi się kierowcy. nie polecam stosowania opcji jak przy konduktorkach, tzn. ściemniania, że to jakieś rzeczy, a nie zwierzę, bo wtedy ogon będzie jechał w luku bagażowym i może się to skończyć dość tragicznie. z kolei jeśli się pójdzie i powie szczerze, że to zwierzak, to wielu kierowców po prostu tej paczki nie weźmie. bo po co im problem, żeby paczka telepała się gdzieś za siedzeniem? i wracamy do punktu wyjścia - w PKSie wszystko zależy od kierowcy i... tego, ile mu za taką przysługę zaoferujesz. szoomcia, o ile się nie mylę, żeby wysłać ogony i klatkę wewnątrz autobusu, wcisnęła kierowcy chyba 5 dych...
moja babcia czasem puszcza mi PKSem zwykłe paczki z żarciem itp. z domu, siostra daje za taką torbę 2 dychy dla kierowcy, do tej pory było okej - a ostatnio kierowca w twarz mi powiedział na dworcu przy odbiorze paczki, że siostra dała za mało - i zawołał kolejne 'chociaż 10zł'. dałam, bo co miałam zrobić? ale wkurzyłam się, bo sorry, ale za 32zł to ja osobiście jadę z bagażami na bilecie studenckim z domu do Poznania... |
|
|
|
|
xMsMartax
Dołączyła: 16 Wrz 2009 Posty: 61 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 16:17
|
|
|
Mój brat np nie spotkał się nigdy z taką sytuacją, wysyłka zwierząt kosztowała go zawsze 10-15 zł. Mówił że to roślinki dlatego zdziwiło mnie to że aż 50zł toż to dużo więcej niż sam przejazd pksem . |
_________________
|
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 16:26
|
|
|
xMsMartax, mówisz że to roślinki/słoiki z ogórkami/cokolwiek i kierowca wstawia to do luku bagażowego - wyobraź sobie taką podróż dla szczura przy dzisiejszej temperaturze przez kilka godzin... |
|
|
|
|
xMsMartax
Dołączyła: 16 Wrz 2009 Posty: 61 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 16:32
|
|
|
Gdy mówi się, że są to roślinki i trzeba na nie uważać, kierowca kładzie paczke na siedzeniu |
_________________
|
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 16:47
|
|
|
widać trafialiście na fajnych kierowców
nie neguję istnienia takich po prostu ostatnio dość często spotykam się z raczej nieprzyjaznym nastawieniem tych panów. a to 'za mało' za paczkę, a to znów, kiedy przewoziłam dla kogoś ze świnkowego forum prośka do Łodzi - kierowca za wszelką cenę usiłował wepchnąć torbę z prośkiem do luku powiedziałam, że przewożę w pudełku w tej torbie świnkę morską i dlatego proszę, by pozwolił mi wejść z bagażem - torba spokojnie zmieści mi się na kolanach - na co usłyszałam taką odpowiedź, że gdyby nie fakt, że był to mój ostatni autobus do domu i naprawdę musiałam jechać dokładnie tamtego dnia, to po prostu bym wysiadła i napyskowała gościowi. jeszcze inny, kiedy jechałam z psem (a mam raczej małego psa, który jest nauczony jazdy komunikacją zbiorową i całą drogę przesypia mi na kolanach) kazał mi bardzo niezadowolony usiąść na pierwszym siedzeniu - na którym nienawidzę siedzieć ze względu na niegdysiejszą chorobę lokomocyjną, która do dziś się czasem odzywa i to mimo faktu, że na kupionym w kasie bilecie miałam wydrukowane zupełnie inne miejsce - nie wiem, chciał mnie mieć na oku, bo bał się, że posadzę tego psa na siedzeniu, czy pies narzyga pod nogi a ja to zostawię? i to tylko kilka przykładowych historii z ostatnich kilku miesięcy...
przesyłka PKS jest okej, pod warunkiem, że umiejętnie zagada się z kierowcą i trafi na sympatycznego i życzliwego człowieka... |
|
|
|
|
xMsMartax
Dołączyła: 16 Wrz 2009 Posty: 61 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 16:54
|
|
|
Dokladnie, gdybym widziała że kierowca 'wrzuca' paczke do luku bagazowego, po prostu bym zrezygnowała z przesyłki, ale z tego co moj brat mowil (a wysylal baaardzo duzo zwierzakow) cos takiego mu się nigdy nie zdazylo |
_________________
|
|
|
|
|
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 19:30
Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki |
|
|
Ja wolę PKP - wiem że dojedzie i konduktor nie walnie focha. Do tej pory wystarczyło gdy mówiłam, że to są rośliny (akwariowe, owadożerne, sadzonki roślin, itp) i że proszę o ostrożność - konduktorzy zazwyczaj rzucali jakieś śmieszne komentarze, pośmialiśmy się, a o paczkę dbali |
_________________ Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*] |
|
|
|
|
czarnaeve
Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 399 Skąd: Lubuskie/DE
|
Wysłany: Sob Gru 12, 2009 01:09
Zwierzątka: Sodoma&Gomora; Za TM:Zuriska [*] |
|
|
No dobra.. naczytalam sie juz natyczatam, wiadomo konduktorka najlepsza jesli juz o przesylkach mowa ale nie raz jest wlasnie problem z dotarciem do malych miejscowosci A mnie zastanawia czy takie przesylki (czytalam o pks) tycza sie rowniez busow? Tzn czy tez mozna nadac przesylke? ma ktos jakies doswiadczenia? |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Sob Gru 12, 2009 08:22
|
|
|
Można i busem, mataforgana tak robi i nie ma problemu. I chyba taniej jest..? |
|
|
|
|
nezu
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 12 Lip 2006 Posty: 5870
|
Wysłany: Sob Gru 12, 2009 08:43
|
|
|
Powiem wam że pojawił się spory problem...
Nie ma bezpośrednich pociągów na Śląsk, wszystkie są z przesiadką w Warszawie, jakaś masakra. Jedyne miasto do którego mogę bezpośrednio zawieźć konduktorką wnuki to Kraków.
PKP strasznie skomplikowało przejazdy, a PKSów też na Śląsk ode mnie nie ma.
Jakaś masakra. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|